„Czy można zmienić człowieka?” – na to pytanie próbują odpowiedzieć współcześni neurochirurdzy, którzy odnoszą sukcesy w zakresie głębokiej stymulacji mózgu, dzięki której ludziom z chorobą Parkinsona można przywrócić sprawność.
Doświadczenia w zakresie neurochirurgii czynnościowej pozwalają dr.
Łukaszowi Grabarczykowi z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie i koordynatorowi Kliniki „Budzik dla dorosłych” potwierdzić, że to szansa dla osób z chorobą Parkinsona. „Czy można zmienić człowieka?” – tak, można, dzięki głębokiej stymulacji mózgu, na który działamy skondensowanym prądem, a więc swoistym jego „oszukiwaniu”.
- Wiedza o tym, że głęboka stymulacja mózgu pozwala ludziom z chorobą Parkinsona przywrócić sprawność, jest wciąż mała. Ale tę chorobę, dystonię, ból i zaburzenia afektywne można leczyć, dlatego można zmienić człowieka – mówi dr Grabarczyk, którego pacjenci odzyskują sprawność.
Nie wszyscy zdają sobie sprawę z faktu, że podstawowym problemem osób z chorobą Parkinsona jest nie drżenie, ale zamrożenie ruchu. Wtedy te osoby nie potrafią np. położyć się na łóżku.
- Po włączeniu stymulatora niemal natychmiast pojawia się poprawa. My oszukujemy mózg, że jest inaczej niż naprawdę. Które leki działają tak dobrze jak stymulator? Żadne – podkreśla dr Łukasz Grabarczyk i wymienia też inne schorzenia, w których oszukiwanie mózgu stymulatorem jest niemal zbawienne. To np.: dystonia, czyli zaburzenie koordynacji mięśniowej, na co nie ma leków oprócz neurochirurgii czynnościowej; to drżenie samoistne czy w neuropsychiatrii depresja, a także Zespół Tourette’a, na który cierpi zwycięzca ostatniej edycji programu Top Model. Kolejne oszustwo mózgu służy eliminacji bólu w rdzeniu kręgosłupa.
Wszczepienie stymulatora polega na otwarciu kanału kręgowego i wprowadzeniu elektrody nad oponę twardą rdzenia kręgowego. To do niej co 15 minut przepływa prąd ze stymulatora i pobudza struktury pnia mózgu poprzez ich odżywienie. W konsekwencji zwiększenie przepływu mózgowego i stymulacja mózgu ma skutkować nawiązaniem kontaktu z osobami, które dotąd były w stanie śpiączki, nauczeniem ich mówienia, jedzenia czy siedzenia.
W ostatnich latach w olsztyńskim szpitalu klinicznym przeprowadzono serię operacji wszczepienia stymulatora osobom w śpiączce. Byli wśród nich m.in: niespełna 20-letnia Sylwia, 22-letnia Ola, czy 24-letni Adrian i Agnieszka. Taki operacje przeprowadzono wcześniej tylko w Japonii, ale jak widać, postęp w medycynie jest ogromny, tak więc przed chorymi ogromna szansa, by przywrócić im sprawność i poprawić komfort życia.
Hanna Kaup
foto Pixabay.com
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>