Dziesiątki osób i organizacji miejskich z całej Polski apelują do władz polskich samorządów o wprowadzenie większej jawności przy podejmowaniu decyzji o rozbudowie naszych miast.
„Mieszkańcy powinni mieć łatwy dostęp nie tylko do dokumentów, ale również informacji o przebiegu ewentualnych negocjacji z inwestorami. Jesteśmy przekonani, że wprowadzenie większej jawności przyczyni się do poprawienia jakości przestrzeni naszych miast. Rozpoczęta zaś w ten sposób dyskusja pomoże w lepszym zrozumieniu wzajemnych intencji i w efekcie osłabi potencjalne konflikty o przestrzeń” – zwraca uwagę
Artur Celiński z „Magazynu Miasta”, inicjator Apelu.
Autorzy Apelu postulują o pilne udostępnienie informacji o spotkaniach władz miasta (prezydentów i wiceprezydentów) z przedstawicielami inwestorów oraz sprawozdań z ich przebiegu oraz stworzenie funkcjonalnego dostępu do kluczowych dokumentów – m.in. rejestru wniosków o sporządzenie lub zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego oraz wniosków o pozwolenie na budowę i decyzji o pozwoleniu na budowę.
Apel jest odpowiedzią na słabości polskiego systemu planowania przestrzennego, który „systemem” jest tylko z nazwy.
Marta Bejnar-Bejnarowicz, wiceprezes Zarządu Związku Stowarzyszeń Kongresu Ruchów Miejskich uważa, że „zamiast planowania przestrzeni mamy do czynienia z grą o przestrzeń, w której obywatele okazują się być najsłabszym graczem.”
Konstrukcja procedur planistycznych sprawia, że duża ich część pozostaje niejawna. Dobrym przykładem jest treść negocjacji prowadzonych przez władze i inwestorów, których efekt poznajemy najczęściej dopiero po zakończeniu całej inwestycji.
Nie potrzebujemy zmiany prawa, aby zmienić te niekorzystne dla mieszkańców reguły gry o przestrzeń. Realizacja postulowanych przez nas działań wymaga tylko odrobiny dobrej woli ze strony władz miast. Paweł Jaworski, urbanista z kolektywu Miastoprojekt przekonuje, że „odpowiedzią na złą politykę przestrzenną jest wyłącznie dobra polityka. Ta zaś nie może być prowadzona bez zapewnienia odpowiedniego poziomu jawności.”
„Liczymy, że żadnych władz polskich miast nie trzeba będzie długo zachęcać do realizacji naszych postulatów. Ze względów tylko formalnych wykorzystamy więc przepisy Konstytucji i prawo gwarantujące nam możliwość sugerowania zmian w działaniu urzędów by pomóc decydentom w podjęciu właściwej decyzji” mówi
Katarzyna Batko-Tołuć z Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska.
Pełna treść apelu oraz lista dokumentów i danych, których ujawnienie postulujemy znajduje się na stronach „Magazynu Miasta” (
http://bit.ly/jawnoscmiastapel).
Zapraszamy do wsparcia naszych działań i zachęcaniu władz do prowadzenia dobrej polityki przestrzennej.
#wjawnoscisila
foto siecobywatelska.pl
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>