Panie prezesie, muszÄ™ siÄ™ odnieść do tego, o czym mówiÅ‚ pan podczas konferencji prasowej (2 marca). MówiÄ…c o podziale pieniÄ™dzy na gorzowski sport, czÄ™sto powtarzaÅ‚ pan, że to gÅ‚upota. Czy nie dolewa pan oliwy do ognia?
– Wie pani, nie. Ja siÄ™ dÅ‚ugo nie odzywaÅ‚em, jak opowiadano steki bzdur pod adresem Stali. Bardzo mnie to bolaÅ‚o. DzwoniÅ‚o do mnie wielu kibiców i pytaÅ‚o: „Dlaczego pan nie reaguje?”. A cóż ja mogÄ™ reagować na gÅ‚upotÄ™, którÄ… niektórzy opowiadajÄ…. Radni zamiast zająć siÄ™ podtopionym Zawarciem, to zajÄ™li siÄ™ podziaÅ‚em pieniÄ™dzy. Jeżeli jest to najważniejsza sprawa, to ja im gratulujÄ™. To po pierwsze. Po drugie, prezydent ze swoimi sÅ‚użbami i rajcowie miasta muszÄ… sobie zdawać sprawÄ™, że trzeba okreÅ›lić, co bÄ™dzie w pierwszej, co w drugiej, a co w trzeciej kolejnoÅ›ci, bo tak jest zbudowany Å›wiat. My próbujemy zastosować tu klucz, którego tak naprawdÄ™, nikt nie rozumie. ProszÄ™ zwrócić uwagÄ™, że tworzona jest specjalnie mÄ™tna woda. GdzieÅ› siÄ™ tam spotykajÄ…, naradzajÄ…, poklepujÄ…, obiecujÄ… sobie różne rzeczy. CzujÄ… siÄ™ usatysfakcjonowani, że tworzÄ… pewnÄ… hybrydÄ™ podziaÅ‚u, którego – notabene – nie rozumie nawet sam prezydent. Dlatego nie odzywaÅ‚em siÄ™ caÅ‚y czas, aby nikogo nie drażnić. DziÅ› skorzystaÅ‚em z okazji, jakÄ… jest konferencja prasowa, bo jesteÅ›my przed sezonem i musimy wiedzieć, na czym siedzimy. ChciaÅ‚em zwrócić uwagÄ™ opinii publicznej, że podziaÅ‚ jest zÅ‚y, bez żadnego klucza, wymyÅ›lony i kierowany przez kilku radnych.
To proszÄ™ wytÅ‚umaczyć zwykÅ‚emu gorzowianinowi, który nie rozumie tych wszystkich gierek i poklepywania, jak by pan podzieliÅ‚ te mizerne pieniÄ…dze z budżetu na ludzi, który chcÄ… uprawiać różne dyscypliny sportu?
– ChciaÅ‚bym powiedzieć to, co powiedziaÅ‚em na konferencji, że gdybym ja byÅ‚ radÄ…, to rada siÄ™ powinna zebrać i powiedzieć, co chcemy mieć w Gorzowie. To jest podstawa, bo nie damy rady wszystkiego utrzymać. Takie kÅ‚ótnie bÄ™dÄ… przez lata. My musimy powiedzieć, że chcemy mieć np. na wysokim poziomie piÅ‚kÄ™ nożnÄ…, w zwiÄ…zku z tym, żużel won, koszykówka won i inne zbliżone tego typu sporty. Wtedy wszyscy zbieramy siÄ™ i robimy piÅ‚kÄ™. Możemy powiedzieć, że Gorzów stać tylko na żużel i koszykówkÄ™ i tak robimy. Może piÅ‚kÄ™ rÄ™cznÄ…, i to robimy. Nie da rady wszystkich obdzielić. Takie jest życie.
MówiÄ…c szczerze, te pieniÄ…dze, które przyznano innym klubom sportowym, to też jest dla nich kropla w morzu. Ale może trzeba być dobrym ojcem i każdemu dać po trochÄ™?
– Dobrze, ale co to nam da? Wtedy wszyscy sÄ… niezadowoleni. Niech pani zwróci uwagÄ™, że po tym podziale nikt nie jest zadowolony. No, może trochÄ™. My powinniÅ›my podjąć decyzjÄ™. Ja, idÄ…c do rady, braÅ‚bym na siebie odpowiedzialność. IdÄ…c z demonstrantami pod ratusz, każdy musi sobie zadać pytanie, po co tam idzie? Bo jak tam idzie jako radny, to siÄ™ z tym sportem identyfikuje. Potem przekonuje resztÄ™ rady, że Gorzów oczekuje piÅ‚ki na wysokim poziomie. Póki co, na żużel przychodzi kilkanaÅ›cie tysiÄ™cy kibiców, a na piÅ‚kÄ™ – kilkaset. Przez caÅ‚y sezon piÅ‚karski kibiców jest tyle, co w Stali na jednym meczu. Pytanie jest na razie takie, dlaczego nie przychodzÄ… kibice na piÅ‚kÄ™ nożnÄ…? Bo nie ma zapotrzebowania.
OdnieÅ›my siÄ™ wiÄ™c choćby do piÅ‚karzy, koszykarek czy kajakarzy. To sÄ… ludzie, który tworzÄ… sport na wysokim poziomie, zdobywajÄ… najwyższe miejsca, promujÄ… Gorzów. I w tym mizernym budżecie ma nie być dla nich pieniÄ™dzy?
– Zgoda, ale ja inaczej bym dziÅ› postawiÅ‚ pytanie. Co ma być w Gorzowie? Bo wracamy do tego samego. Nie możemy mieć tylu dyscyplin.
To co zrobić, kiedy ci ludzie to górna póÅ‚ka polskiego, nie tylko gorzowskiego, sportu?
– AbstrahujÄ…c od tego, może w Gorzowie niepotrzebny jest żużel czy piÅ‚ka nożna. Może potrzebne jest wypromowanie czterech medalistów olimpijskich tutaj, z rzeki Warty? JesteÅ›my w bardzo trudnej sytuacji, bo wciąż nie mamy decyzji, w którÄ… stronÄ™ iść. Moje dzisiejsze wystÄ…pienie ma jedno motto: Gdzie my idziemy? Uważa pani, że to WÅ‚adysÅ‚aw Komarnicki zażyczyÅ‚ sobie bodowy stadionu? Ja powiem pani coÅ› wiÄ™cej. Gdybym ja byÅ‚ w każdym innym klubie i jako prezes czuÅ‚ zapotrzebowanie, aby go podnosić ponad wszystko, też bym tak robiÅ‚. To jest moja rola. Ja oczekujÄ™ podziÄ™kowaÅ„, a nie jakichÅ› poÅ‚ajanek.
Nie sądzi pan, że w tej walce o sport, musimy grać fair?
– Trudno sobie wyobrazić, żebym ja nie graÅ‚ fair. Przez ten okres potoczyÅ‚o siÄ™ wiele spraw. ProszÄ™ zauważyć, że nie zabraÅ‚em gÅ‚osu na Å‚amach prasy ani razu, bo wiedziaÅ‚em, że to siÄ™ musi przetoczyć.
Czy wycofanie zawodników z treningów w Gorican, zostaÅ‚o podyktowane wzglÄ™dami finansowymi?
– OczywiÅ›cie, gdyby byÅ‚y gorsze warunki treningowe w kraju, to bym pÅ‚akaÅ‚, ale wysupÅ‚aÅ‚bym pieniÄ…dze na wyjazd. Jednak bez sensu jest wyjazd, kiedy w Gnieźnie sÄ… dobre warunki. Dyrektor mojego klubu ma rozkaz patrzenia na wydatki z wiÄ™kszÄ… wnikliwoÅ›ciÄ….
Stali brakuje dziÅ› ponad milion. ZaÅ‚óżmy czarny scenariusz. Co bÄ™dzie, gdy ich nie dostanie?
– Wtedy zostaje portfel prezesa i jego przyjacióÅ‚.
Początek roku to zimny kubeł dla Stali. Jak pan myśli o zakończeniu sezonu?
– Najpierw odniosÄ™ siÄ™ do tego „kubÅ‚a”. Nic mnie tak nie boli, powiem wprost, jak dziwni ludzie, którzy nieÅ›li hasÅ‚o „Anty Stal”. Dla mnie to próba poróżnienia Å›rodowiska sportowego i to jest straszne. Nigdy nie byÅ‚o w naszym mieÅ›cie czegoÅ› takiego, a winni tej sytuacji powinni siÄ™ smażyć w piekle. Te prostackie dyskusje na temat żużla kÅ‚adÄ…cego gorzowski sport do grobu, chciaÅ‚bym jak najszybciej zapomnieć. Coraz bardziej zaczynam być przekonany, że o 25 lat za wczeÅ›nie przyszedÅ‚em do sportu. CzÄ™sto mam wrażenie, że standardy, które wprowadziÅ‚em w mieÅ›cie, niektóre kluby nie zdążyÅ‚y wprowadzić. Ale koÅ„czÄ…c, powiem, że nie wyobrażam sobie, abyÅ›my zamknÄ™li ten rok bez medalu.
Dziękuję.
Oni tu zostajÄ…
„ZostajÄ™!” to hasÅ‚o nowej kampanii promujÄ…cej Gorzów, która ma zwrócić uwagÄ™ na zalety naszego miasta, dziÄ™ki którym jest ono doskonaÅ‚ym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
NieczÄ™sto zdarza siÄ™, aby tradycyjnie Å›piewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeÅ„ na lat „dwieÅ›cie”. Tak wÅ‚aÅ›nie ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doÅ›wiadczenia wiem, że najważniejsze sÄ… relacje bezpoÅ›rednie. Ustalenia, które zapadajÄ… wtedy ...
<czytaj dalej>