Hanna Kaup BLOG
Co jest gra…ffiti?
29 kwietnia ok. południa rzecznik prasowy Urzędu Miasta powiadomił dziennikarzy, że 30 kwietnia o 13.00 przy Szkole Podstawowej nr 13 odbędzie się 66-400 Graffiti Jam Session.
Miało w nim uczestniczyć 40 grafficiarzy z Gorzowa, Świebodzina, Szczecina, Kostrzyna, Barlinka, a nawet z Berlina i z Patrai w Grecji.
Mieli malować ogrodzenie przy szkole, a DJ Weber przygrywać im w czasie twórczych działań. Mało tego. Dowiedzieliśmy się, że akcję wsparła Pracownia Plastyka Miejskiego.
– Jak tak – myślę sobie – to trzeba to zobaczyć. Wreszcie coś fajnego się zdarzy. Wolna sobota, ładna pogoda, młodzi ludzie, a do tego jakaś muza – pewnie będzie ekstra, bo jak młodość, to i siła, i radość, i czas na nowe, więc wreszcie znikną te bohomazy z ekranu przy Trzynastce.
Gdzieś ok. 13.30 na chodniku widzę grupkę młodych facetów. Wśród nich pewnie DJ Weber, bo jest sprzęcik, słuchawki i jakieś nagłośnienie. Ekran akustyczny osłonięty taśmą, za którą gdzieniegdzie „artysta”. Kiedy podchodzę, by zrobić zdjęcie, odwraca się. Kiedy pytam innego, jaki ma plan na swoją część ekranu i co chce tu stworzyć, krótko ucina:
– Wolałbym się nie wypowiadać na ten temat, żeby moje słowa nie zostały przeinaczone.
Ręce mi opadają, ale widzę, że kilku innych dziennikarzy też nie ma lekko. Coś tam fotografują, coś próbują nagrywać, tyle że wychodzi z tego mizerota. Nie ma też nikogo z Urzędu Miasta. Nieoficjalnie dowiadujemy się, że pani plastyk miejski jest na zwolnieniu. Przechodnie, którzy spacerują koło Trzynastki w sobotnie przedpołudnie, nie wiedzą, co jest grane. Nie ma żadnej informacji, żadnego baneru z logo Gorzowa przystani. Nie ma nic, co zatrzymałoby ich choćby na chwilę i zaskoczyło żywiołowym działaniem, dobrymi emocjami i radochą z tego, co się robi. 66-400 Graffiti Jam Session wykorzystało obce brzmienie nazwy, ale za tym nie poszło nic.
Niepotrzebne było nagłaśnianie sprawy, zawracanie głowy dziennikarzom, którzy potem musieli dorabiać ideologię do faktów, bo w końcu szkoda straconego czasu. Lepiej było zaprosić wszystkich na finał, pokazać końcowe dzieło grafficiarzy i – jak by zechcieli – zrobić im wspólną fotę.
A tak? Kolejna imprezka w Gorzowie sobie a muzom. Ja ciągle nie wiem, co tam i dla kogo było gra…fitti.
1 maja 2011 20:14, Hanna Kaup
Dodaj komentarz:
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>
Anonim_6589:
Obchody na "bogato". Już nawet nielegalne, za "tamtej" Polski były z atrakcjami.
Jakieś orkiestry, występy, tance, a tu
<czytaj dalej>
Anonim_6589:
Pierwsze zdjęcie od gory:radny Kaczanowski, zobacz, tam jest pomnik Pioniera, nic nie zrobiłeś, aby nie był zaniedbaany. Następna sprawa, ile imp
<czytaj dalej>
Anonim_6779:
Zakład Analizy Nieliniowej Wydział Matematyki niestety tylko to będzie zamiast potomstwa i wychowywania. Będę wychowywał swoje teorie. Jeżeli
<czytaj dalej>
Anonim_5511:
internet to pożyteczny wynalazek
ale steve jobs zje..ał ludzkosc tymi ifonami.
ludzie nie rozmawiają już ze sobą tylko sie gapią w te
<czytaj dalej>
Anonim_3351:
To nie kwestia dobra czy zła tylko odpowiedzialności i wolnej woli. Zdejmujemy z naszych dzieci odpowiedzialność. Mówimy "to są dzieci wię
<czytaj dalej>