Bez specjalnego rozgłosu, w gronie najbliższych, czyli tak jak na co dzień w pracy z podopiecznymi, odbyła się uroczystość dziesięciolecia pierwszego na Litwie Hospicjum im. bł. ks. Michała Sopoćki. W bazylice archikatedralnej św. Stanisława i św. Władysława mszę świętą dziękczynną odprawił arcybiskup metropolita wileński
Gintaras Grušas. Koncelebrowało 10 kapłanów z archidiecezji wileńskiej i z Polski.
To było dziękczynienie skierowane do Boga i ludzi, którzy swoją pracą, sercem, oddaniem i konkretnymi ofiarami od dziesięciu lat wspierają ideę hospicyjną, jaką od 2008 r. zaczęła wprowadzać i do tej pory realizuje na Litwie siostra
Michaela Rak. Oprawę mszy stanowił śpiew chóru Moderato z parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Mejszagole (rejon wileński). Liturgię sprawowano w dwóch językach: litewskim i polskim.
O 15.00 katedrę wileńską wypełnili wierni związani z hospicjum, wolontariusze, pracownicy oraz rodziny tych, którzy w placówce przy ul. Rossa 4 otrzymali i otrzymują pomoc w chorobie i cierpieniu, przedstawiciele władz rządowych i samorządowych, placówek dyplomatycznych oraz duchowni innych wyznań. Z Polski przyjechali przyjaciele hospicjum oraz założycielki s. Michaeli Rak.
Z uwagi na trwającą w Ukrainie wojnę, nie było wielkiego świętowania. I Radca Ambasady RP
Andrzej Dudziński odczytał jedynie list gratulacyjny pary prezydenckiej:
Andrzeja Dudy i
Agaty Kornhauser-Dudy skierowany na ręce s. Michaeli i zespołu, którym kieruje.
Po podziękowaniu s. Michaeli Rak i wicedyrektorki hospicjum
Anety Górniewicz skierowanym do arcybiskupa Gintarasa Grušasa zakończyła się msza św. dziękczynna. Ci, którzy chcieli osobiście złożyć życzenia polskiej siostrze, mogli to zrobić na placu przed katedrą. Każdy, kto wychodził z mszy, otrzymywał od wolontariuszy specjalny symboliczny prezent. Była nim tabliczka czekolady ze słowem "dziękuję" wypisanym w trzech językach: polskim, litewskim i angielskim.
Po tej części, w czasie której uściskom, gratulacjom i wspólnym zdjęciom nie było końca, około 50 gości spotkało się z założycielką hospicjum w jego siedzibie przy Rossa 4. I w tym gronie miały swój ciąg dalszy podziękowania składane na ręce zakonnicy i wspomnienia tego, co dokonało się przez minione dziesięć lat w Wilnie. Obecni obejrzeli specjalnie przygotowany film o kilkunastoletnich codziennych zmaganiach związanych z budową i utrzymaniem placówki (zobacz tu:
https://www.facebook.com/watch/?v=589101659199367 ), wysłuchali listu gratulacyjnego przekazanego przez prezydenta Gorzowa Wielkopolskiego
Jacka Wójcickiego oraz wierszy gorzowskich przyjaciół tego szczególnego miejsca, artysty plastyka
Jerzego Gąsiorka i poety
Romana Habdasa z Gorzowa.
To było prawdziwie rodzinne spotkanie, co nieustannie podkreślała s. Michaela Rak, po wielekroć dziękując obecnym za zangażowanie i pomoc, bez której nie udałoby się jej nieść pomocy paliatywnie chorym. Opowiadała też o nadzwyczajnych sytuacjach, które dzieją się w Hospicjum im. bł. ks. Michała Sopoćki w Wilnie. Ale o tym napiszę w innym materiale. Emocje muszą opaść i jakoś się pukładać.
Tekst i foto Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”.
W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ...
<czytaj dalej>Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń.
Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ...
<czytaj dalej>Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego.
Przygotowania do tej ...
<czytaj dalej>Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty.
Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ...
<czytaj dalej>