sobota 18 maja 2024     Alicja, Feliks, Eryk
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
Hanna Kaup BLOG

« powrót
By nie traciła oszczędzając...
eGorzowska - 10953_ErvkZ5LrqEbr5nX4Z6ar.jpgKto zna siostrę Michaelę Rak wie, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. Choć jest zakonnicą, określenia, które do niej przywarły, typu „torpeda”, „latawica” czy „diablica”, przyjmuje z uśmiechem i bez zgorszenia. Jest szybka, dynamiczna, ekspresywna, skuteczna w działaniach, a o to przecież chodzi w jej posłudze. Bez tego nie utrzymałaby wileńskiego hospicjum, które miesiąc w miesiąc wymaga – jak sama mówi – wyżebrania 45 tysięcy euro. W normalnym czasie to arcytrudne, a w okresie epidemii niemal niewykonalne. Ale ona potrafi, bo otwiera ludzkie serca, bo kiedy mówi o tym, co robi, to nie dlatego, że ona to robi (ileż się nasłuchałam w ostatnim czasie autopromocji różnych ważnych, którzy bez umiaru mówią o sobie i swoich zasługach), ale że robi to dla drugiego człowieka, bo ON - nie ja - jest najważniejszy. I temu człowiekowi, który znajduje się w najtrudniejszej sytuacji choroby, służy.

Siostra Michaela Rak ze Skrzynki pod Lipianami odebrała 2 lipca tytuł Honorowego Obywatela Miasta Gorzowa – pisałam o tym tu: https://www.egorzowska.pl/pokaz,czlowiek,10948,michaela_rak_-_honorowa_obywatelka_,

Ale przyjazd do miasta, które nosi w sercu, był również okazją do spotkania z tymi, którzy tu ją poznali, tu z nią pracowali i stąd ją wspierają. Dlatego poza częścią oficjalną, która odbyła się w urzędzie miasta, zaprosiła ich na kawę i pączka. I było to niecodzienne spotkanie w gronie ludzi o różnych zawodach i z pewnością różnych cechach czy usposobieniu, ale możliwe, bo s. Michaela jak nikt potrafi łączyć w różności. Byli wśród nas lekarze, psychologowie, artyści, prawnicy, terapeuci, przedsiębiorcy, wolontariusze. Siostrze towarzyszył rodzony brat Kazimierz.

Wśród radosnych rozmów przypominaliśmy sytuacje, które połączyły nas z zakonnicą.
Roman Habdas wrócił do zdarzenia, gdy przed laty poszukiwał rodziny zastępczej dla dziewczynki z dysfunkcjami. – Kiedy okazało się, że deklarujący jej przyjęcie ludzie zrezygnowali, spytałem siostrę, co robić, a ona po prostu powiedziała: „To ją weźcie”. I tak się stało. Jest z nami od ośmiu lat. Kochamy ją miłością nadzwyczajną – wspominał.
Pani psycholog pięknie mówiła o specyficznym tonie Michaeli, w ustach której np. słowo „spadaj” brzmi jak najczulsze pożegnanie.
Ona sama zapowiedziała, że wkrótce ukaże się nowa książka o dość odważnie brzmiącym tytule „Mężczyźni mojego życia”. Kto tam się znajdzie? Być może obecny na spotkaniu prof. Piotr Żurek czy lekarz Piotr Gratkowski. Ale tym razem książki nie napisze autor „Nieba dla akrobaty” Jan Grzegorczyk. Szczegółów nie zdradzę. Na te trzeba będzie jeszcze poczekać. Należy spodziewać się ukazania tych historii przed dziesiątą rocznicą powstania Hospicjum im. bł. Michała Sopoćki, które przypada w przyszłym roku w czerwcu. Jak można się domyślać, wydawnictwo ma również wspomóc utrzymanie placówki. Na ten cel z zostanie też przeznaczony ofiarowany przez gorzowską artystkę Iwonę Markowicz-Winiecką obraz.
Na spotkaniu nie mogło zabraknąć Jerzego Gąsiorka, którego droga krzyżowa wisi na murze okalającym teren hospicjum w Wilnie. Tym razem podarował Michaeli „Anioła odmierzającego dobre uczynki.”

Jak każde spotkanie z siostrą Michaelą i to mogłoby trwać i trwać. Zaczęło się przed 17.00 i nie skończyło do koncertu Majki Jeżowskiej. Co chwilę ktoś przechodził, pozdrawiał siostrę i chciał zrobić sobie z nią zdjęcie. Każdego też Michaela obdarowywała uśmiechem i dobrym słowem. Nie da się odtworzyć wszystkiego, co działo się w czasie tych kilku godzin, nie da się przelać uczuć, które mi/nam towarzyszyły, ale o jeszcze jednej, a właściwie dwóch sytuacjach muszę napisać.

Pierwsza miała miejsce na początku, gdy na stolikach pojawiły się pączki. Tuż przy ogródku przechodziło bardzo wiele osób, ale jedną Michaela wyłowiła natychmiast.
– Podaj mi ten talerz – powiedziała do kogoś z nas, po czym wychyliła się za ogrodzenie i zawołała: „Proszę pana, proszę wziąć pączka” i dała go mężczyźnie, którego widuję wśród bezdomnych. Nie zapomniała też o butelce wody. A kiedy powoli się rozchodziliśmy, nie zapakowała tego, co zostało do torby, nie wzięła ze sobą. W jej imieniu – pełniący obowiązki gospodarza spotkania – Piotr Żurek rozdał ludziom, którzy przyszli do kawiarnianego ogródka, z pozdrowieniem od Honorowej Obywatelki Miasta Gorzowa. I to były gesty, których – poza okresami kampanii wyborczych – nie zobaczysz na co dzień. Tych gestów powinniśmy się uczyć, by naśladować życie, w którym najważniejszy jest drugi człowiek.

Następnego dnia s. Michaela Rak na krótko pojawiła się w Filharmonii Gorzowskiej na XVI konferencji kobiet i tam również mówiła nie o sobie, a o tym, by dawać siebie drugiemu człowiekowi. Mówiła o nadziei, miłosierdziu i tym, o co zawsze prosi Boga, by nie traciła oszczędzając, lecz zyskiwała rozdzielając.

Zanim wyjechała z Gorzowa, spełniła jeszcze jedno moje marzenie. Zgodziła się przyjechać na moje osiedle, by odwiedzić urodzoną przed 90 laty w Wilnie sąsiadkę, panią Alinkę. Jakim ta niespodziewana wizyta była dla niej przeżyciem, trudno mi nawet pisać.
– Nigdy nie sądziłam, że takie szczęście mnie spotka – mówiła wzruszona. – Jak to? Do takiej zwykłej kobiety przyjeżdża siostra z Wilna? Czym sobie na to zasłużyłam? – pytała, ocierając łzy.
Siostra Michaela Rak wysłuchała o Wilnie z czasów dzieciństwa pani Alinki, obiecała odnaleźć dom, w którym mieszkała a także groby dziadków na jednym z cmentarzy. Zapowiedziała, że gdy następnym razem będzie w Gorzowie, przywiezie litewski chleb.

Wszystkim, których siostra Michaela widziała, za moim pośrednictwem raz jeszcze dziękuje za to, co tu przeżyła, za oklaski na stojąco, za każde powitanie, uścisk dłoni, za uśmiech i pamięć, za piękne chwile. Do Gorzowa będzie wracać, ale choć na co dzień daleko, każdego dnia jest z nami sercem.

Jeśli chcielibyście wesprzeć hospicyjne dzieło w Wilnie, pomysły na to znajdziecie tu: https://mostdonieba.pl/skarbonka-dobra/ a numery kont tu: https://www.hospisas.lt/chc-pomoc/?lang=pl

Tekst i foto Hanna Kaup

Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
, zdjęcie 1/29

, zdjęcie 2/29

, zdjęcie 3/29

, zdjęcie 4/29

, zdjęcie 5/29

, zdjęcie 6/29

, zdjęcie 7/29

, zdjęcie 8/29

, zdjęcie 9/29

, zdjęcie 10/29

, zdjęcie 11/29

, zdjęcie 12/29

, zdjęcie 13/29

, zdjęcie 14/29

, zdjęcie 15/29

, zdjęcie 16/29

, zdjęcie 18/29

, zdjęcie 19/29

, zdjęcie 20/29

, zdjęcie 21/29

, zdjęcie 22/29

, zdjęcie 23/29

, zdjęcie 24/29

, zdjęcie 25/29

, zdjęcie 26/29

, zdjęcie 27/29

, zdjęcie 28/29

, zdjęcie 29/29


4 lipca 2021 11:44, Hanna Kaup
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej. Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ... <czytaj dalej>
UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”. W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ... <czytaj dalej>
Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń. Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ... <czytaj dalej>
Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego. Przygotowania do tej ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Com-Art" Systemy Alarmowe

ul. Traugutta 4c, 66-400 Gorzów Wlkp
tel. 502 585 890; 605 323 776
branża: Alarmowe systemy - instalacja <czytaj dalej>
"Sobkowiak" Zakłady Mięsne Sklep Firmowy

ul. Mościckiego 13, Gorzów Wlkp.
tel. 95 721 38 19
branża: Mięso, wędliny - detal <czytaj dalej>

Kalendarium eventów
« listopad 2023 »
P W Ś C P S N
  
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
   
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - dsc_0984.jpg
admin ego:
Zdał osiem matur na 100 procent
Zdał 8 matur na 100 proc. 8 matur na 100 ... <czytaj dalej>
admin ego:
Po prostu Ponidzie
Właśnie zdałam sobie sprawę, że od miesiąca karmię Waszą wyobraźnię ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Bez makijażu?
5 maja obchodzimy Światowy Dzień Bez Makijażu, poświęcony promowaniu naturalnego ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Karol:
Deciding Household Edge In Roulette 무료슬롯 <czytaj dalej>
Lowell:
What Can Be A Student Loan? 무직자대출 <czytaj dalej>
Staryh:
Ale pitolenie. Ani słowa o kolejce do "znachora" o bólu w krzyżu, o polityce i innych przyjemnościach wątpliwych u będących starymi l <czytaj dalej>
Anonim_7573:
Starość

Widziałem ją wczoraj

Stała u drzwi werandy

Lewa ręką trzymała laskę
prawą chciała nacisnąć <czytaj dalej>
Anonim_7511:
internat wybudowano dzięki pieniądzom przekazanym z rządu pisu warto podkreslić

podobnie jak szkołę muzyczną i plastyczną przy kwar <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej