Dzień Ziemi przypada raz w roku w kwietniu. Ale to za mało, by właściwie o nią zadbać. Jeśli nie wykształcimy w sobie nawyków proekologicznych, utoniemy w śmieciach.
Przyszła wiosna. Za chwilę powitamy lato. Już wyczekujemy każdego weekendu, by spędzić go nad wodą, w lesie czy na ogródku. Czy później pozostawiamy po sobie porządek? Czy zabieramy śmieci, by wyrzucić je do odpowiednich pojemników? Czy może - tak przy okazji - "zapominamy" o starym krześle, zużytej wersalce a nawet zniszczonej armaturze do łazienki?
Dlaczego w utrzymaniu porządku nie pomaga żadna ustawa? Dlaczego pozwalamy sobie i innym na zaśmiecanie naszego wspólnego środowiska? (Niedawno o takim problemie znad jeziora w Kłodawie pisał
Z. Marek Piechocki http://www.egorzowska.pl/pokaz,zygmunt_marek_piechocki,6864,)
O tym, ile zużytych sprzętów gromadzimy w domach, świadczy akcja ZUO, zorganizowana w kwietniu właśnie w związku z Dniem Ziemi.
ZUO, a właściwie już INNEKO (pisaliśmy o tym tu:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,gospodarka,6837,koniec_z_zuo_czas_na_innowacje_i_ekologie,) zebrało wtedy ponad 6 ton zużytego sprzętu RTV-AGD, makulatury i plastikowych odpadów. To dużo. Ale czy oddalibyśmy je, gdyby nie zachęta w postaci ponad 2 tys. biletów do kin, teatru, filharmonii; wejściówek na koncerty, treningi czy do lokali gastronomicznych?
Jak podaje INNEKO, firma przez cały rok przyjmuje zużyty sprzęt. W 2015 odnieśliśmy go bez specjalnej okazji tylko trzy razy więcej niż jednego dnia w kwietniu. Od mieszkańców w mobilny sposób odebrano niemal 29 ton, firmy dostarczyły nieco powyżej 13 ton, a w ramach akcji Zielona Szkoła Zielone Przedszkole zebrano ok. 8,5 tony. Łącznie do utylizacji przekazaliśmy 84,56 t. Nie jest źle, ale przecież może być lepiej.
Dobrze by było, żebyśmy nauczyli się dbać o Ziemię bez okazji, tak naturalnie, jak dbamy o samych siebie. Bo przecież wszyscy chcemy być piękni i żyć jak najdłużej. Ekologicznych nawyków moglibyśmy uczyć się od lepszych, np. od sąsiadów zza zachodniej granicy, którzy segregację śmieci mają na bardzo wysokim poziomie. Ale nawet jeśli u nas brakuje odpowiednich - co do kolorów - pojemników, to nie oznacza, że nie można segregacji prowadzić we własnym zakresie i to poprawnie. Tak naprawdę porządek zależy od nas samych, od naszego poczucia estetyki, od szacunku do środowiska, w którym żyjemy.
Nie zaśmiecajmy więc lasów, ogrodów i parków. Nie pozostawiajmy po sobie śladów na turystycznych szlakach. Nie podrzucajmy zużytych sprzętów w miejsca do tego nieprzeznaczone, nawet wtedy gdy nikt nie widzi. Dbajmy o Ziemię także bez specjalnych okazji. Pamiętajmy: INNEKO odbierze od nas każdy sprzęt i każdą jego ilość. Odpowiednio go zutylizuje, a my będziemy cieszyć się porządkiem.
Tekst i foto Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione.
Zdecydowała o tym ekspertyza ...
<czytaj dalej>Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ...
<czytaj dalej>Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim
Komunikat w sprawie rolników.
Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ...
<czytaj dalej>