Pierwsze w powiecie gorzowskim dożynki gminne zorganizowano w Chwalęcicach. - Mamy 11 sołectw. Co roku świętujemy w innym, by wszyscy nasi mieszkańcy czuli się współgospodarzami - mówi wójt gminy Kłodawa Anna Mołodciak.

W samo południe 19 sierpnia w Chwalęcicach rozpoczęło się dożynkowe świętowanie. Najpierw tradycyjna msza św. polowa, odprawiona w intencji rolników, z darami od poszczególnych sołectw, m.in.: z chlebem, świecami, kwiatami i koszami owoców i warzyw. Na zakończenie błogosławieństwo ze święceniem przygotowanych wieńców i owoców ziemi oraz dzieleniem się bochnem wypieczonym z tegorocznych zbóż, niesionym przez starostów dożynek: Wiesławę Żołędziejewską i Jana Romaniuka. To zasada kultywowana z dziada pradziada, by chleba nigdy nikomu nie zabrakło, nawet wtedy, gdy lato niezbyt łagodne, jak tego roku.

- Tylko część zbóż została zebrana. Wiele jeszcze stoi na polach, bo pogoda niestety, nie sprzyjała, ale robimy te dożynki, bo wszystkie terminarze zostały wcześniej ustalone i przygotowujemy się do dożynek powiatowych i gminnych - wyjaśnia wójt Anna Mołodciak. - Cieszymy sie z tego, co udało się zebrać i modlimy się, by jak najszybciej zebrać resztę, by nic na polach nie zostało.

Dożynki gminne zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem. Także w Chwalęcicach wielu ludzi nie tylko oglądało pięknie przygotowane stoiska, ale też degustowało regionalne potrawy. W sołectwie Wojcieszyce można było podziwiać pasję Kazimiery Andruszkiewicz, która z polnych ziół wyplata piękne wianki, Haliny Krystkiewicz carving, czyli rzeźbione na wzór sztuki azjatyckiej owoce czy haftowane obrazy Zofii Michalak.

Łośno kusiło grzybami, których - jak twierdzą jego mieszkańcy - jest więcej niż gdziekolwiek w gminie, Warsztaty Terapii Zajęciowej wystawiły ceramikę i inne rękodzieło, które zawsze cieszy się dużą popularnością, a sołtys Różanek Agata Jackowska zachęcała do zakupu swojej konserwy mięsnej.
- Jest tam i łopatka, i boczek, podgardle, słonina i swojskie przyprawy. A to, co zarobimy dzisiaj ze sprzedaży, przeznaczymy na cele sołeckie. Dwa lata temu kupiliśmy lodówkę, rok temu - zmywarkę. Co teraz? Jeszcze nie wiemy - mówiła, zachęcając również do smakowania pierogów czy ciast.

Wszyscy, którzy pojawili się na dożynkach w Chwalęcicach mogli skosztować również dziczyzny z lasów kłodawskich i zupy przygotowanej według przepisu wójta. Były też atrakcje dla dzieci, loterie i konkursy. Swój koncert z okazji dziesięciolecia istnienia miał zespół Bukowina ze Zdroiska. Poza tym, na muzycznej scenie wystąpili: folkrockowa Nadija oraz zespoły nurtu disco&dance: Cocktail Boys, Fenomen, Endrju oraz Doxxx.

Tekst i foto Hanna Kaup

Więcej zdjęć w galerii eGo FOTO:

http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2017-08-20_pierwsze_dozynki_gminne,
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć