Najpierw agresywny pies został uśpiony, a jak się obudził, właścicielka go ukryła. Pies znów zaatakował.
13 września agresywny pies dotkliwie pogryzł 32-latka. Zdarzenie miało miejsce ok. 21.30. Wtedy skwierzyński szpital powiadomił policję, że trafił do niego mężczyzna z licznymi ranami szarpanymi brzucha, klatki piersiowej, nóg, ramienia oraz genitaliów.
Okazało się, że sprawcą pogryzienia był pies rasy amstaff lub pitbull. Ranny mężczyzna próbował się bronić, uderzając psa kamieniem lub kijem.
Na miejscu zdarzenia policjanci nie odnaleźli psa, śladów ani świadków. Po kilku godzinach ustalili jednak właściciela czworonoga. Okazało się, że jego pies, który pogryzł mężczyznę, decyzją wydaną przez Urząd Miejski w Skwierzynie, miał być wcześniej uśpiony, bo kilkakrotnie atakował ludzi. Właścicielka, zgodnie z decyzją, zawiozła go do weterynarza, który podał zastrzyk, jednak pies w niewyjaśnionych okolicznościach wybudził się. Kobieta, myśląc, że to znak, że jej pies ma żyć, zaczęła ukrywać go w domu.
Policjanci ustalają, w jakich okolicznościach doszło do pogryzienia mężczyzny oraz czy lekarz weterynarii postępował zgodnie z procedurami podczas usypiania psa. Mieszaniec ras amstaff i pitbull przebywa na obserwacji. Specjaliści podejmą decyzję, co się z nim stanie. Kobiecie za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, może grozić kara do trzech lat pozbawienia wolności.
JanKa
Foto KWP
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>