
To był naprawdę wyjątkowy wieczór. Kreacja Marii Callas w wykonaniu
Krystyny Jandy z pewnością zasługuje na miano wydarzenia XXXIII Gorzowskich Spotkań Teatralnych.
Na spektakl z udziałem Krystyny Jandy nie trzeba specjalnie nikogo namawiać, stąd na widowni Teatru im. J. Osterwy w czwartek 17 listopada komplet i jeszcze dostawki. Ona sama - jak powiedziała - do Gorzowa przyjeżdża jak do domu i bardzo dobrze tu - tzn. z gorzowską publicznością - się czuje.
Rok temu oklaskiwaliśmy artystkę w monodramie o Danucie Wałęsowej, dziś w historii o Marii Callas. Kto zna choć pobieżnie jej losy, wie, że tego typu zadanie aktorskie to nie lada wyzwanie. Spektakl, z którym Krystyna Janda przyjechała do Gorzowa, grała już przed laty, ale teraz wróciła do niego z nową ekipą, by zająć się mniej osobistym życiem diwy, a bardziej sztuką. Dlatego uczestniczyliśmy w 150-minutowej lekcji, której wielka Callas udziela adeptom opery. Jest tam nie tylko największą artystką sceniczną, ale przede wszystkim mistrzynią i mentorką, która rozumie każdy dźwięk i każde słowo, które ma wyśpiewać. I tego uczy młodych. A robi to tak, że dech zapiera. Pozostaje przy tym wierna perfekcji.
- Ludzie dziś nie słuchają. Nie umieją słuchać. Chcą, żeby do nich krzyczano - mówi na początku lekcji, a to stwierdzenie determinuje całą jej osobowość. Janda - Callas jest monumentalnie spokojna, choć wstrząsają nią emocje - dostojnie doskonała, a mądrość, którą dzieli się z młodymi, wprawia w osłupienie. Zachowania uczniów przywołują wspomnienia z życia artystki, którym poddaje się ledwie dwa razy, zatapiając w swoje wnętrze i na czas jakiś znikając z lekcyjnej rzeczywistości. Te właśnie sceny tylko na chwilę, ale jakże silnie przywołują jej osobiste problemy: walkę o wielkość i miłość, czasy trudnej młodości i chyba jeszcze trudniejszej dojrzałości, gdy poświęciła wszystko wyrachowanemu Onasisowi, który po tym ją opuścił.
Postać Marii Callas wykreowana przez Krystynę Jandę na długo pozostanie w pamięci gorzowskich widzów. Cała w czerni z gładko przyczesanymi włosami jest równie oszczędna, wręcz ascetyczna, w swoich reakcjach. Nie wybucha, choć inni przed nią drżą, nie krzyczy - choć wydaje się, że inaczej nie można, nie gestykuluje, bo przecież ludzie piękni tego nie robią, a ona jest - ona musi być -piękna. Ona Callas, która nie ma rywalek, bo żadna nie potrafi tak śpiewać, wyrzuca więc z siebie słowa, jakby były jej obojętne, zawsze na tym samym poziomie emocji, chłodno i z absolutnym przekonaniem, że ma rację. Na scenie stoi przed nami geniusz, przed którym w XX w. chylił czoła cały świat. O nim właśnie mówi w zakończeniu swojej lekcji słowami: - Ja wiem, że świat się nie zawali, jeśli od jutra nie będzie przedstawień Traviaty. Ja to wiem. Ale wierzę, że wybierając sztukę, przyczyniamy się do tego, żeby ten świat stał się piękniejszy i lepszy. Że zostawiamy go mądrzejszym i bogatszym dzięki sztuce...
Cóż jeszcze można napisać po takich słowach? Chyba tylko podziękowanie, że raz jeszcze w czasie przygotowanego spotkania z Krystyną Jandą - prowadzące
Anna Łaniewska i
Marzena Wieczorek przywołały te zdania. Przyznacie, że także w naszej lokalnej rzeczywistości brzmią jak memento. Szkoda, tylko, że nie wszyscy decydujący o istnieniu prawdziwej sztuki w tym mieście, na spektaklu się pojawili. A było to prawdziwe wydarzenie.
Hanna Kaup
foto Ewa Kunicka Teatr im. J.Osterwy
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Milion dla filharmonii
W środę 6 grudnia 2023 r. marszałek Marcin Jabłoński spotkał się z dyrektor Filharmonii Gorzowskiej Joanną Pisarewicz.
W projekt budżetu Samorządu ...
<czytaj dalej>Oprogramowanie Lubuskie trzeba zaktualizować
- Oprogramowanie Lubuskie trzeba zaktualizować - powiedział podczas spotkania lubuskich samorządowców w Paradyżu - Gościkowie prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki.
7 grudnia ...
<czytaj dalej>Coraz bliżej święta
Otwarcie hali sportowo-widowiskowej Arena GORZÓW jest głównym elementem tegorocznej kampanii „Gorzów blisko świąt”. Dwudniowa impreza zaplanowana jest w dniach 9-10 ...
<czytaj dalej>Chcą nowego porozumienia paradyskiego
Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki, wspólnie z prezydentami Zielonej Góry Januszem Kubickim i Nowej Soli Jackiem Milewskim, jest inicjatorem i współorganizatorem ...
<czytaj dalej>