Amatorski zespół teatralny Tygiel działa na Osiedlu Poznańskim od ponad dwóch lat pod reżyserskim okiem aktora Teatru im. J. Osterwy Artura Nełkowskiego. Ma za sobą trzy premiery. Najpierw wystawił "Jasełka Staropolskie", rok temu "Słowiańskie Opowieści", a teraz "Żywoty Stacha". Z ostatnią prezentacją wystąpił w świetlicy wiejskiej już trzy razy, a na pewno pokaże się jeszcze 13 i 20 listopada. Koniecznie zobaczcie.

„Żywoty Stacha” powstały z tekstów poetyckich Teofila Lenartowicza oraz prozy autorstwa jednego z założycieli Tygla, odtwórcy głównej roli i scenografa w jednej osobie Grzegorza Rybarczyka. Autorom spektaklu udało się pokazać swoiste refleksje, miniatury czy obrazki z życia chłopa, który został sam, bo żona i córka zbyt wcześnie odeszły. W pojedynkę zmaga się więc z codziennością, w której żyją obok prawdziwi, czasami obłąkani ludzie, ale też istnieją w ich wyobraźni i wierzeniach ludzie-duchy, zjawy, skrzaty.

W zamienionej na chłopską chatę sali wiejskiej świetlicy przez niemal półtorej godziny z przerwą aktorzy-amatorzy odsłaniają przed widzem żywoty Stacha, niczym omodlone paciorki różańca. Jawią się nam więc tajemnice i chwalebne, i bolesne, i radosne. Jest zaduma i smutek, jest też śmiech i zabawa. Ale przede wszystkim są ludzkie ciekawości, pragnienia i tęsknoty (nie tylko Stacha do swej małżonki). Jest w nich prawdziwa ludowość.

- Chcemy zachować tę prawdziwą ludowość. Od początku idziemy w tym kierunku i nie będziemy go zmieniać. Zależy nam też na detalu, stąd elementy oryginalne, narzędzia i sprzęty zachowane z przeszłości, które grają w naszych spektaklach - mówi opiekun i reżyser Artur Nełkowski. - Wiemy, że widz jest dziś świadomy tego, co widzi i nie mamy zamiaru go oszukiwać.

A. Nełkowski w prowadzonym przez siebie zespole skupił różne pokolenia i zburzył bariery. Grupę Teatralną Tygiel tworzą bowiem osoby kilku, kilkunasto i kilkudziesięcioletnie, a więc dzieci, młodzież i dorośli obu płci. Ważne, że w "Żywotach Stacha" Obieżyświata świetnie gra niepełnosprawny Kajetan Sługocki - nie tylko podpora dla zespołu, ale niejednokrotnie wzór do pracy dla kolegów. Jak sam mówi, przygodę z teatrem zaczynał w dzieciństwie.

Silną męską część zespołu stanowi marzący o karierze aktorskiej uczeń Zespołu Szkół Gastronomicznych, tańczący w Gorzowiakach Karol Puścizna. Choć w spektaklu właściwie raz pokazał się jako Młody Stach, to jego krótki monolog zapadł głęboko w pamięci odbiorców. - Proces przygotowań do roli jest długi i czasami po prostu trudny, ale warto. Warto też poznawać nasze ludowe teksty, bo my czytamy Szekspira, nie znając "Świtezianki", a to jest przecież to samo. I jest w tym prawda o człowieku - podkreśla młody aktor.

Męskie role uzupełniają w spektaklu Daniel Żołędziejewski, który pracuje w zespole od początku, a tym razem zagrał Ździcha wiejskiego medyka oraz Michał Windak jako Zacny Jan.
- Przyszedłem do teatru, by pozbyć się pewnych barier i - przez pracę, którą wykonuję - nie zatracić człowieczeństwa. Robię tu to, czego nigdy sam bym nie robił i to mnie otwiera. Dzięki panu Arturowi i tej przygodzie, dopiero jako dorosły 30-latek uczę się siebie - mówił po występie.

Spektakl "Żywoty Stacha" trzeba obejrzeć. 13 lub 20 października wybierzcie się do świetlicy przy ul. Świetlanej na Osiedlu Poznańskim. To będzie przeniesienie w inną, może trochę zapomnianą rzeczywistość. Ale ta podróż, z pewnością jednym przypomni to, co sami kiedyś przeżyli, a młodszym pokaże nie tylko, jak zmienia się życie na wsi, ale jak powtarzalne są ludzkie uczucia i pragnienia, jak podobny jest nasz los. Bo przecież teatralny finał żywotu Stacha będzie finałem i naszego.

Tekst i foto Hanna Kaup

"Żywoty Stacha", premiera 23 października 2016
reżyseria Artur Nełkowski
scenografia Grzegorz Rybarczyk
opracowanie muzyczne Krystian Wołczewski
asystent reżysera Wiktoria Lasota

obsada:
Stach - Grzegorz Rybarczyk
Młody Stach - Karol Puścizna
Obieżyświat - Kajetan Sługocki
Zacny Jan - Michał Windak
Ździcho wiejski medyk - Daniek Żołędziejewski
Anioł Śmierci - Vanessa Kotwica, Alicja Zawadzka
Anioł Stróż - Wiktoria Lasota
Sąsiadka - Julia Rosołowska
Żona - Anna Klemenczak
Córka - Natalia Kolanowska
Bies - Kamila Prorok
Matka Skrzatów - Julia Chłopecka
Skrzaty - Jakub Powierza, Amadeusz Nełkowski, Mateusz Bednarz, Anna Pietrusińska, Maksymilian Kotwica

Więcej zdjęć w galerii eGo FOTO:

http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2016-11-06_w_teatralnym_tyglu_szukaja_prawdy_o_cz,

http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2016-11-06_w_teatralnym_tyglu,

Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć

















 

Dodaj komentarz:

Utrudnienia na Żwirowej

We wtorek (30 maja) oraz w środę (31 maja) od 8.00 do 16.00 w związku z trwającymi pracami na ul. ... <czytaj dalej>

Miasto staje się coraz bardziej nieprzyjazne

Publikujemy komentarz Jerzego Wierchowicza w sprawie absolutorium udzielonego preydentowi Wójcickiemu. Czytam, iż radni mojego Miasta udzielili bezwarunkowego jednogłośnego poparcia obecnemu Prezydentowi ... <czytaj dalej>

Na Europejskim powstanie boisko

Zainteresowane firmy mogą już składać swoje oferty w postępowaniu przetargowym na budowę wielofunkcyjnego boiska. W odpowiedzi na potrzeby najmłodszych mieszkańców miasta, ... <czytaj dalej>

Przy WSB działa serwis biura karier

Internetowy serwis BIURA KARIER Wyższej Szkoły Biznesu w Gorzowie informuje. Wychodząc naprzeciw osobom ze szczególnymi potrzebami, w tym z niepełnosprawnościami, Wyższa ... <czytaj dalej>

«	maj 2023					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30	31

Nie rozsiewajmy nienawiści

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

nie moge patrzeć na tego różowego jacusia,

miastem powinien rządzić facet (z jajami)
a nie pipciniec jakim jest magistrat pozatru <czytaj dalej>

Gorzowskich radnych podzieliłbym na trzy kategorie:
-zaradni,
-nieporadni,
-bezradni.
Tych pierwszych jest najmniej niestety - na <czytaj dalej>

Pismo wiecznego malkontenta, który będąc radnym sejmiku nie robi dla miasta nic. A głównym powodem jest to, że jego osobisty wróg ma inne zdan <czytaj dalej>

NIE MOGĘ POJĄC ZE PIOTRA NIEMA, NIE MOGĘ POJĄC
DLACZEGOO TAK NAGLE.
BYWANIE NA CMENTARZU PRZY JEGO MIEJSCU POBYTU
JEST FAKTEM ROZRY <czytaj dalej>

rafalska akurat najwiecej chyba melonów z rządu pisowskiego pozyskała dla Gorzowa

w przeciwieństwie do samorzadu platformenskiego
<czytaj dalej>