sobota 20 kwietnia 2024     Agnieszka, Teodor, Czesław
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
BONAparte gitary i głosu
eGorzowska - 2003_72znS0fYfGOMIh5Etu2.jpgSą takie koncerty, na które chciałoby się zaprosić, jeśli nie cały świat, to przynajmniej wszystkich swoich bliskich i z nimi dzielić najprawdziwszą radość chwili.

Tak pisałam cztery lata temu, po pierwszym w Gorzowie koncercie Richarda Bony. 6 listopada znów dla nas zagra. Tym razem w Filharmonii Gorzowskiej.

Ponieważ – jak powiedział szef Jazz Clubu Pod Filarami i sprawca wydarzenia Bogusław Dziekański – od tego występu rozpoczęło się nowe i Gorzów wszedł do ekstraligi muzycznych miast, dlatego dziś tym, którzy może jeszcze nie są zdecydowani, przypominam wrażenia z koncertu, jaki dał Richard Bona w październiku 2007 roku w Teatrze im. J. Osterwy.

"– Anioł zstąpił na naszą scenę – zaczął Dziekan Filarów.

Kiedy zadzwonił do mnie dzień później, usłyszałam: – Dopiero teraz dociera do mnie, co się u nas stało – mówił szczęśliwy. – To był najlepszy z koncertów Bony w ostatnim czasie. Właśnie tu, u nas. I najlepszy w historii miasta. Wiesz, musimy pokazać, że Gorzów to nie Gorzówek i dalej tak ciągnąć. Widziałaś, ile było ludzi?

Widziałam. I oni wszyscy, spragnieni czegoś, co się nie zdarza, cierpliwie czekali na Richarda Bonę, który przyjechał z Budapesztu prawie na styk, a trzeba było jeszcze spiąć instrumenty i zrobić choćby minipróbę. Więc widziałam tych ludzi, u nas po raz pierwszy tak wielu, tak długo cierpliwie czekających na otwarcie widowni. Wreszcie spełniło się. – Panie, panowie! Richard Bona! – zaczął tradycyjnie Boguś Dziekański.

Ale potem tradycyjnie już nie było. Było wyjątkowo nie tylko z powodu pomarańczowej gitary solisty, nie tylko za sprawą egzotycznego dla nas pochodzenia muzyków, ale tego, co zaprezentowali razem i osobno. I nie tylko w muzyce. Bo sztuką jest nawiązać kontakt z publicznością. Bona zrobił to od razu. – Spóźniłem się, bo jechałem polskimi drogami. Wiecie, jakie one są. Musicie wybudować dużo dróg, dużo dobrych dróg, wszędzie – tłumaczył, zataczając w powietrzu nitki bezkolizyjnych estakad, które przecinają cały kraj. I był już nasz. Taki swój człowiek…

– Gdzie ja jestem? – pytał potem. – Gosz? Goszo? Goszof? Aha: Londyn, Paryż, Tokio, Rio de Janeiro i Goszof! Jak to brzmi! – czarował…

Bona w październiku wystąpił m.in. w Nowym Jorku, Londynie, Las Palmas. Wszędzie zachwycał swoją muzyczną duszą. A dusza Bony musi mieć kształt gitary. I może nawet jest pomarańczowa. Na pewno gorąca. A gitara to przedłużenie jego wokalnych umiejętności. Ten Anioł pokazał, jak muzyka zstępuje na ziemię i jak jest mu uległa. Robił z nią wszystko i był w tym gigantyczny. Nawet, gdy zamiast gitary trzymał ręcznik, a jego muzycy zeszli ze sceny. Wtedy dał popis jednoosobowej orkiestry. Bo gdy Bona śpiewa, to gra jednocześnie. Wydobywa z siebie najróżniejsze dźwięki, od perkusji po kontrabas i wiedzie tam, gdzie dusza podpowiada. Ten BONAparte gitary i głosu oczarował wszystkich."

Już 6 listopada będziemy mogli sprawdzić, jak rozwija się jego muzyka, jak brzmi jego gitara i jak on sam czaruje całą swoją osobowością.

Koniecznie kupcie bilety.


Gorzów Jazz Celebrations, 6 listopada, sala Filharmonii Gorzowskiej, godz. 19.00.
Bilety tylko w Jazz Clubie Pod Filarami: 80 zł – pierwsze miejsca, 70 zł – drugie miejsca, 30 zł – dla młodzieży szkolnej i studentów /na wolne miejsca/.


Bilety można rezerwować telefonicznie - 693 126 915 lub e-mailowo: bilety@jazzfilary.pl (należy podać nr telefonu do kontaktu w e-mailu).

Hanna Kaup
foto Tomek Jocz


25 października 2011 22:55, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


"...dalej tak ciągnąć. Widziałaś, ile było ludzi?..."

Ile???


Koniecznie kupcie bilety.

Hanna Kaup
foto Tomek Jocz



Anonim_6533, 26.10.2011, 16:31, 188.165.225.112 ##

Że niby o co kaman w tym komentarzu? Czyżby problemy z czytaniem ze zrozumieniem?
Anonim_6926, 26.10.2011, 16:47, 89.228.134.128 ##

"o co kaman " - mozesz po polsku?
Anonim_3197, 26.10.2011, 16:59, 89.79.182.49 ##

Tak, po tym występie pisałem w relacji pt. "Moim zdaniem" dla www.giik.pl:
20.00 – punktualnie – Bogdan „Dziekan” Dziekański po raz któryś obwieszcza kolejne kwadranse opóźnienia rozpoczęcia koncertu … Okupujemy szatnię, kawiarnię i korytarze przybytku Melpomeny. Później, kiedy już możemy wejść na salę Teatru im. Juliusza Osterwy – ze szczęścia – nie patrzę na zegarek a mój późny powrót skwitowany jednym słowem – „łajza” został wcześniej opłacony radością słuchania, zobaczenia, dotknięcia misterium pt. Richard Bona! Z trzeciego rzędu – miejsca jedenastego chłonąłem to, co podarowywał mi, nam w kolejnych odsłonach artysta z Kamerunu. Obok niego trębacz i gitarzysta - obydwaj z USA, pianista z Holandii, perkusista z Kuby oraz grający na kongach Kolumbijczyk. Sam Richard Bona – śpiewał i grał na gitarze basowej – i to „śpiewał” – odnosi się zarówno do jego głosu jak i instrumentu …

Już kiedyś pisałem, w sztuce najważniejszą jest prostota zarówno w treści jak i przekazie. Prostota zawsze „zwycięża” – tak też było piątkowego wieczora – uniesienie widowni, jej owacje, wibracje których doznaliśmy poświadczają to moje stwierdzenie. Bo przecież uwiódł nas swoim śpiewem, opanowaniem instrumentu, grą, zachowaniem, dialogiem z publicznością, umiejętnością dostosowania się do sytuacji –„nie-gwiazdorstwem” , szpanerstwem!… Prostotą! We wszystkim.

I można to wszystko razem skomplementować jednym – rewelacja ! I takie też słowo padało najczęściej po pytaniu: „No i jak?”.

Od siebie, bo to przecież „Moim zdaniem” – taka wyliczanka – utwór pierwszy, trzeci i ostatni - „najbardziejsze” – przeniosły mnie gdzieś do ojczystego kraju Richarda. Nawet wydawało mi się, że rozumiem ten język ze środka Afryki – rozumiem śpiewane pięknym, modulowanym głosem słowa. Przypominały mi się wiersze poetów afrykańskich, które w antologii tychże czytałem. I nie tylko te o codzienności w ich ojczyznach, ale także te – najsmutniejsze – z emigracji. Taki cytat, może nie najdokładniejszy, który pamiętam: „Idę ulicami tego obcego miasta/ nie ma tu mojego szamana, mojego totemu/ wciskają mi obcego boga/ a ja nie wiem czy on mnie rozpozna … /jestem czarny jak asfalt ulic …
Może Richard Bona podobne słowa śpiewał ? Wszak też jest emigrantem!

Z. Marek Piechocki
Anonim_9439, 27.10.2011, 10:15, 81.190.177.95 ##

Fantastyczny muzyk. Już nie mogę się doczekać koncertu. Teraz mamy większą salę. Może być wyjątkowo. Bo to też ludzie tworzą atmosferę.
Anonim_2129, 27.10.2011, 10:20, 93.175.129.29 ##

Jazz to muzyka małych zadymionych, klimatycznych salek - luksusy i przestrzeń Filharmonii zniwecza te specyficzne smaczki koncertu Bony. Moim zdaniem juz sala teatru jast za duza...
Anonim_3197, 27.10.2011, 10:55, 89.79.182.49 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione. Zdecydowała o tym ekspertyza ... <czytaj dalej>
Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ... <czytaj dalej>
Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim
Komunikat w sprawie rolników. Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Sekwoja" Fundacja Jana Nowaka

ul. Podmiejska Boczna 10 lok. 145, Gorzów Wlkp.
tel. 95 732 47 44
branża: Fundacje, charytatywne instytucje <czytaj dalej>

Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
Propozycje miejskiego wsparcia dla AJP
W czasie nadzwyczajnego posiedzenia senatu Akademii im. Jakuba z Paradyża ... <czytaj dalej>
Ostatnie 100 dni mojego życia
Poznajcie Piotrka, wrażliwego, dobrego, ambitnego i z pozoru uśmiechniętego faceta ... <czytaj dalej>
Marta Bejnar-Bejnarowicz wkrótce nie radna
Najaktywniejsza radna Rady Miasta Gorzowa Marta Bejnar-Bejnarowicz przyjmuje stanowisko architekta ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - dsc_0497.jpg
admin ego:
Ukryta świątynia
No i smuteczek. Kiedy we wtorkowy wieczór podziwialiśmy z zewnątrz ... <czytaj dalej>
admin ego:
Ostatnia wola i testament Geli Seksztajn
W przeddzień rocznicy powstania. Ostatnia wola i testament Geli Seksztajn. (1907, ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_8372:
budowa jednostki wojskowej w gorzowie
<czytaj dalej>
Anonim_8372:
ma doswiadczenie w firmie budowlanej poprawiania architektury na małą skalę

cele jakie moge podpowiedzieć
to centrum przesiadkowe <czytaj dalej>
Maria :
Szkoła na MEDAL.BRAWO...



<czytaj dalej>
Anonim_3929:
"Ktoś biegł tą uliczką przed nami, miał jak my
wzrok zdjęty uczuciem;"
(Kamil Kwidziński, pierwszy wers wiersza Jotunheim< <czytaj dalej>
Anonim_9617:
Ciekawe, że depresji nie mają ci, którzy ciężko pracują, którym brakuje do wypłaty, tym, którzy wyprzedają się tym, którzy starają się <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej