piątek 26 kwietnia 2024     Maria, Marcelina, Marzena
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
Hanna Kaup BLOG

« powrót
Zgoda ważniejsza od przemienienia
- kościół czy twierdza?
eGorzowska - 10796_iAjMwHeC2QH5pOIr0jnR.jpg- A tej pani, która robi zdjęcia w kościele, przypominam, że do tego trzeba mieć zgodę biskupa kurii archidiecezjalnej we Wrocławiu – usłyszałam w niedzielę 18 kwietnia z ust księdza, który pochylał się nad najważniejszym aktem mszy – przemienieniem.

Do tego, że kościoły są pozamykane poza godzinami odprawianych mszy św. zdążyliśmy się przyzwyczaić. To oczywiście wina człowieka, który nie potrafi się właściwie zachować i uszanować ani wiary, ani dziedzictwa kulturowego, które często znajduje tam swoje miejsce. Niestety, także wśród księży zdarzają się tacy, którym należałoby przypomnieć kilka kwestii w zakresie zachowania.

Do Lutyni dotarłam w minioną niedzielę nieco po 13.00. Byłam tam po raz pierwszy, ale chciałam zobaczyć ją od dawna. Zaparkowałam od strony bocznej ulicy, przy murach okalających Kościół św. Józefa i weszłam na teren cmentarzyka. Obserwowałam znaki przeszłości – niektóre świetnie zachowane, inne niemal ukryte – i zastanawiałam się nad swoistą symbiozą przeszłości ze współczesnością. Symbiozą, która mnie razi, bo umiejscowienie potężnych żelaznych słupów w jednym z narożników kamiennego muru z XVII w. w otoczeniu innych zabytków jest nieporozumieniem. A zamontowanie tam ogromnego ekranu – przekroczeniem nie tylko dobrego smaku, ale i prawa. Nie wiem, kto wydał zezwolenie na postawienie czegoś tak okropnego w takim historycznym miejscu.

A mur jest szczególny - bastejowy, zbudowany z kamieni polnych z okienkami strzelniczymi. Po wejściu przez boczną bramkę, z lewej strony miałam zamkniętą bramę i zaryglowaną drutem furtę, które prowadziły od głównej ulicy. Od tamtej strony zachowały się zdobienia wykonane techniką sgrafitto – dekoracyjnego i drogiego malarstwa ściennego - oraz herby Lutyńskie.

Bliżej bocznej ściany kościoła, dostrzegłam zarośnięty, ale piękny nagrobek Arcykapłana Augustina Heidenreicha, zmarłego 16 lipca 1925 r. Obok inny – pokryty inskrypcjami – Caroline Rosine Amalie Frolles zd. Brade z Żórawińca koło Miękini, 21-latki zmarłej 15 lipca 1817 r. Za nim, na ścianie bocznej kościoła epitafium proboszcza Friedricha Hübnera.

Nad drzwiami do kościoła zobaczyłam wmurowany granitowy krzyż z kielichem rytym na przecięciu ramion, a w przedsionku umiejscowione na ścianach bocznych rzadko już spotykane tak pięknie zachowane płyty nagrobne z końca XVI w.

Okazało się, że trafiłam na mszę św. Stanęłam więc za drzwiami, by nie przeszkadzać i podziwiałam to naścienne dzieło. Jakież było moje zdziwienie, gdy usłyszałam słowa: - A tej pani, która robi zdjęcia w kościele, przypominam, że do tego trzeba mieć zgodę Biskupa Kurii Archidiecezjalnej we Wrocławiu.

Nie wierzyłam własnym uszom. Wyjrzałam więc zza drzwi i dostrzegłam księdza, który kończył najważniejszą część mszy – przemienienie i – nie widząc co robię – przerwał je, by publicznie zwrócić mi uwagę. Pokiwałam z niedowierzaniem głową i wyszłam.

Czar poznawania historii prysł. Wdzierały się we mnie dudniące pytania: „Jak tak można? Co tu było ważniejsze dla tego księdza? Nic nie zrobiłam, zachowałam się godnie, niczego swoimi oczami nie zniszczyłam, po prostu podziwiałam, a zostałam potraktowana jak intruz.” Atakowały mnie kolejne pytania. „Czy ksiądz nie powinien skupić się na najważniejszym akcie mszy?” „Czy dla niego ważniejsze jest zwrócenie uwagi od skupienia i modlitwy? Czy nie ma świadomości, że takim postępowaniem nie zjednuje kościołowi przychylności?”

Oczywiście, następnego dnia wysłałam do kurii prośbę o wyjaśnienie kwestii fotografowania wnętrz kościołów, z uwagi na ich historyczne znaczenie. Wskazałam, że dziś – poza godzinami nabożeństw – kościoły są najczęściej zamknięte, ale chwilę przed czy po mszy, dostępne. Zdarza się, że można je zobaczyć przez kraty. Zdarza się, że osoby opiekujące się nimi, udostępniają klucze. Zdarza się też, że na wsiach jednak świątynie są otwarte i żadnych zakazów fotografowania nie ma. Poprosiłam o odpowiedź na pytanie, na mocy jakiego prawa istnieje zakaz fotografowania wnętrz kościoła bez posiadania zgody Kurii Metropolitalnej we Wrocławiu i że chodzi mi nie o fotografowanie w czasie uroczystości związanych z chrztem św., komunią czy ślubem, ale o fotografowanie obiektu, jego architektury i śladów związanych z przeszłością.

Rzecznik prasowy kurii ks. Rafał Kowalski odpowiedział: „Podmiotem odpowiedzialnym za poszczególne obiekty sakralne, zarówno na mocy prawa państwowego, jak i Kodeksu Prawa Kanonicznego w tym przypadku jest osoba prawna, jaką jest archidiecezja wrocławska. Z jej nadania funkcje administratorów piastują każdorazowi proboszczowie. Oni są odpowiedzialni zarówno za utrzymanie obiektów w należytym stanie technicznym, troski o znajdujące się w nich zabytki, jak również o to, by przestrzegane były przepisy dotyczące miejsc świętych, zawarte w KPK. Działalność fotografów, ekip filmowych itp. w obiektach sakralnych jest opisana w zarządzeniu, które zostało przekazane księżom proboszczom (stanowi zatem część prawa partykularnego), a które wskazuje, iż może być ona prowadzona na podstawie specjalnego zezwolenia uzyskanego w Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej. Tego rodzaju procedura stanowi jeden z elementów ochrony w/w obiektów przed niewłaściwym ich potraktowaniem i została wprowadzona (niestety) ze względu na nieodpowiednie zachowanie się ekip przygotowujących dokumentację fotograficzno-filmową w kościołach tudzież realizacją projektów, które naruszały sakralny charakter tych miejsc.”

Trudno skomentować tę odpowiedź. Odnoszę wrażenie, że stoję przed jakimś murem, którego nie da się przebić. Murem, który przesłania w kościele to, co najważniejsze – człowieka i jego uczciwość. Jeśli proboszcz ma troszczyć się o utrzymanie obiektu w należytym stanie, to może wystarczyłoby, gdyby wywiesił informację o zakazie fotografowania przy wejściu. Nie musiałby wtedy przerywać sobie najważniejszej części nabożeństwa. Może niech władze kościoła w Polsce ujednolicą ten przepis. Niech ogłoszą światu, że fotografowanie wnętrz jest zabronione i pozamykają wszystko przed ludźmi, którzy nie mają złych zamiarów, potrafią się w kościele zachować, nie są żadną ekipą, a szczęściem trafili na otwartą świątynię, bo są tam przejazdem i pewnie nigdy więcej nie wrócą. W takiej sytuacji zdobycie w oddalonym o kilkadziesiąt kilometrów Wrocławiu zezwolenia na dwa zdjęcia jest raczej nierealne. Niech wreszcie wprowadzą – jak np. w Kościele Zgody w Świdnicy – opłatę za wejście i możliwość fotografowania. Niech to rozwiążą spójnie, a nie tak, że każdy proboszcz jest panem w swojej parafii i działa według własnego uznania.

Dla mnie to przykre i smutne doświadczenie. Niby świątynie są – lub przynajmniej być powinny – dobrem wspólnym chrześcijan, a coraz częściej stają się twierdzami nie do zdobycia. W tym wypadku "nieodpowiednie zachowanie się" należy przypisać nie jakiejś ekipie, ale księdzu, który naruszył nie tyle sakralny charakter miejsca, co najważniejszy moment sprawowanej przez siebie mszy, jakim jest eucharystia.

Tekst i foto Hanna Kaup


Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
, zdjęcie 1/15

, zdjęcie 2/15

, zdjęcie 3/15

, zdjęcie 4/15

, zdjęcie 5/15

, zdjęcie 6/15

, zdjęcie 7/15

, zdjęcie 8/15

, zdjęcie 9/15

, zdjęcie 10/15

, zdjęcie 11/15

, zdjęcie 13/15

, zdjęcie 14/15



21 kwietnia 2021 22:58, Hanna Kaup
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


Hmm, zapewne ksiądz był zawiedziony, że Pani nie poprosiła go wcześniej o zgodę i nie zaproponowała mu jakiejś gratyfikacji pieniężnej za zrobienie kilku fotek.
Ja tu dostrzegam dwa grzechy główne: pychę i chciwość :(
S., 22.04.2021, 23:03, 83.23.223.27 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę

Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - dsc_1560.jpg
admin ego:
70 tys. osób umiera...
8 mln Polaków regularnie pali, a 70 tys. umiera corocznie ... <czytaj dalej>
admin ego:
Synagoga w Chmielniku
Synagoga w Chmielniku jest jedną z największych w woj. świętokrzyskim. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_6779:
langsam langsam ganz einfach <czytaj dalej>
Anonim_6779:
Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>
Marek z Rybakowa:
Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej