Czy wiesz, czym jest samodzielność i jak jej uczyć?
Co to jest samodzielność? Czy można ją kształtować? A jeśli tak, to kiedy i w jaki sposób? Na te i inne pytania postaram się odpowiedzieć.
Mogłoby się wydawać, że samodzielność to umiejętność ograniczająca się np. do ścielenia łóżka czy jedzenia widelcem. Tymczasem jest to coś o wiele bardziej skomplikowanego.
Aby nauczyć dziecko samodzielnie żyć, trzeba wiedzieć, że jest to nie tylko umiejętność, ale również bardzo ważna postawa. Rozwijana przez okres dziecięcy aż do dorosłości, będzie rzutować na jakość społecznego przystosowania, radzenie sobie z problemami czy prawidłowe nawyki.
Kształtowanie samodzielności to pozwolenie dziecku na eksplorację i twórczość, to jednocześnie towarzyszenie i ciche wspieranie wtedy, gdy potrzebuje pomocy, zawsze udzielanej w sposób dyskretny! Miłość, życzliwa motywacja oraz cierpliwość stanowią dopełnienie tego misternego zadania.
Jak już napisałam, dorosły musi wiedzieć, że kształtując samodzielność, daje dziecku przepustkę do dojrzałości, działa długoterminowo na rzecz, a nie przeciwko niemu. To największy prezent, który może mu ofiarować. Ważne więc, aby podejmując wychowawczy trud, pamiętał o miłości i cierpliwości, gwarantach wykształcenia samodzielności. Dziecięcy, a potem dorosły świat, będzie dzięki nim pozbawiony lęku. Pośpiech, niecierpliwość, a w konsekwencji częste wyręczanie dzieci, powodują uzależnienie od rodziców, a także innych dorosłych, zwłaszcza w późniejszym czasie. Stąd już tylko krok do wyuczenia się bezradności u dziecka!
Można traktować, że kształtowanie samodzielności odbywa się już od poczęcia. Trudno oddzielić moment, w którym maluch zaczyna rozumieć, że on i matka to nie to samo. Znam historię osoby przez wiele lat żyjącej w lęku, który nie opuszczał jej nawet, gdy weszła w dorosłość. Lęk utrudniał jej samodzielne życie. Osoba ta miała matkę, która nosząc dziecko w łonie, przeżywała bardzo trudne doświadczenia emocjonalne silnie nacechowane lękiem. Dziecko przejęło ten lęk.
Samodzielności uczą rodzice i środowisko. Choć niepowodzenia na I etapie – w obrębie rodziny (ojciec, matka) – nie przekreślają jej prawidłowego wykształcenia się (deficyty można nadrobić, ale wymaga to dużo woli i pracy), jest to najistotniejszy dla dziecka czas. Wtedy to rzeźbią się podstawy i zasadnicze zręby charakteru i osobowości. One również decydują o tym, jak będzie się kształtować samodzielność. Skoro dziecko uczy się przez naśladowanie, trzeba dostarczyć mu właściwych wzorców. Dużą rolę w tym względzie odgrywa w rodzinie ojciec. On stawia wymagania, wprowadza dziecko w społeczny świat, uczy pokonywania granic, bo odważniej niż matka postępuje w stosunku do dzieci. Mamy zwykle chronią przed złem tego świata, niebezpieczeństwami, a przecież nie o to chodzi w wychowaniu. Dziecko musi nauczyć się, kiedy ryzykować, a kiedy nie i ojciec ma mu w tym pomóc! Jest więc nieodzowny do wypracowania właściwej postawy u dziecka.
Cdn.
13 marca 2011 21:17, Dominika Amroziewicz
Dodaj komentarz:
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione.
Zdecydowała o tym ekspertyza ...
<czytaj dalej>Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ...
<czytaj dalej>Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim
Komunikat w sprawie rolników.
Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ...
<czytaj dalej>
Anonim_8372:
ma doswiadczenie w firmie budowlanej poprawiania architektury na małą skalę
cele jakie moge podpowiedzieć
to centrum przesiadkowe
<czytaj dalej>
Anonim_3929:
"Ktoś biegł tą uliczką przed nami, miał jak my
wzrok zdjęty uczuciem;"
(Kamil Kwidziński, pierwszy wers wiersza Jotunheim<
<czytaj dalej>
Anonim_9617:
Ciekawe, że depresji nie mają ci, którzy ciężko pracują, którym brakuje do wypłaty, tym, którzy wyprzedają się tym, którzy starają się
<czytaj dalej>