Zaczęło się wiosną tego roku. Dziesiątka pań, uczestniczek komputerowych zajęć Tygodnia z Internetem, po ich zakończeniu zawiązała Biblioteczny Klub Internauty „Klik”. Pomógł im w tym instruktor Latarnik Polski Cyfrowej Michał Słupczyński. Do wakacji spotykali się dwa razy w miesiącu. Po wakacjach wrócili. Zapraszają osoby 50+, które nie poznały jeszcze zawiłości świata komputerowego, by ośmieliły się wyjść z domów i dołączyć do ich klubu.

– Biblioteczny Klub Internauty „Klik” prowadzi zajęcia warsztatowe z obsługi komputera i Internetu dla seniorów. To jest pokolenie niekomputerowe, dlatego wychodzimy naprzeciw ich potrzebom, by nie czuli się wyizolowani. Dzięki tym spotkaniom uczą się założyć konto mailowe, zarejestrować do lekarza, obsługiwać przeglądarki, wejść na portale społecznościowy czy zrobić zakupy bez wychodzenia z domu – wyjaśnia kierownik Filii nr 1 przy ul. Kombatantów 2 Jolanta Karaśkiewicz.

W Filii nr 1 Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej do dyspozycji czytelników są trzy komputery. Uczestnicy spotkań przychodzą jednak ze swoimi laptopami. Najczęściej każdy pracuje indywidualnie, ale zdarza się, że i w dwuosobowych grupach, co jest szczególnie ważne dla osób, które jeszcze bardzo niepewnie czują się przy komputerze.
– Chciałabym podkreślić, że te spotkania mają charakter towarzyski. Zawsze jest kawa i ciastka, nie ma sztywnych reguł kursu, ale to, co poznają uczestnicy, wynika z ich potrzeb i z rozmów z nimi. Są przecież osoby, które zaczynają od zera i oswajają się z myszką, klawiaturą, edytorem tekstów. Często jest tak, że w domach wnukowie nie mają dla nich cierpliwości, więc mogą skorzystać z takiego spotkania u nas w bibliotece – zachęca J. Karaśkiewicz.

Najbliższe spotkania w BKI „Klik” odbędą się 5 i 19 grudnia o 16.30 w iście przedświątecznej atmosferze. Pierwsze będzie poświęcone śpiewaniu kolęd przy wigilijnym stole. I tym razem zajęcia organizują Latarnicy Polski Cyfrowej: autor projektu Łukasz Fabich oraz Marcin Smorczewski. Środowe spotkanie pozwoli przypomnieć nie tylko melodie, ale i teksty kolęd, bowiem spotkanie odbędzie się w ramach karaoke.

Przyjdź, poznaj, zaśpiewaj: w środy 5 i 19 grudnia w Filii nr 1 WIMBP przy ul. Kombatantów 2. Początek o 16.30.

Kim są Latarnicy Polski Cyfrowej?
To działający m.in. w bibliotekach lokalni animatorzy, którzy zachęcają przedstawicieli pokolenia 50+ do poznania Internetu. Ich zadaniem jest inspirowanie, uczenie i pomoc w korzystaniu z narzędzi cyfrowych, ale przede wszystkim przekonywanie dotąd nieprzekonanych do samodzielnych poszukiwań w sieci. Najważniejsze w latarniczej pracy jest rozpoznanie i dostosowanie propozycji aktywizacji do potrzeb uczestników.
Obecnie w Polsce działa 2707 certyfikowanych Latarników Polski Cyfrowej.

Hanna Kaup
Foto WiMBP

Dodaj komentarz:

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>

Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>

ktos kto ten artykuł nadyrdymał nie rozumie tekstu pisanego

tam nie ma nic rasistowskiego
tylko dobitnie podkreslona prawda <czytaj dalej>