Wszystko wskazuje na to, że 40-latek, który rok temu przyjechał z Grudziądza do Gorzowa, poznał 76-letniego krawca i go zabił.
Sprawa dotyczy zabójstwa z początku kwietnia. Wtedy, w centrum Gorzowa, w zakładzie krawieckim odnaleziono zwłoki 76-letniego właściciela. Starszy mężczyzna został pozbawiony życia w wyniku napadu rabunkowego. Sekcja zwłok wykazała rozległe urazy klatki piersiowej i liczne złamania żeber ofiary. O zbrodnię podejrzewany jest 40-latek, który rok temu przeprowadził się do Gorzowa z Grudziądza.
W czasie konferencji prasowej, w której wzięli udział: naczelnik wydziału V Śledczego Prokuratury Okręgowej w Gorzowie
Arkadiusz Roćko, komendant policji miejskiej
Jerzy Głąbowski oraz rzecznicy prasowi Prokuratury
Dariusz Domarecki i Policji –
Sławomir Konieczny, przedstawili stan prac dochodzeniowo-śledczych na dzień 18 kwietnia.
– Ustaliliśmy, że do zabójstwa doszło 3 kwietnia w godzinach popołudniowo-wieczornych. Śledztwo wszczęto 8 kwietnia, natomiast już kilka dni później 40-latek został aresztowany i usłyszał zarzut zabójstwa z rozbojem – powiedział Jerzy Głąbowski.
Policja przejechała za
Markiem W. sporą cześć kraju, bo często zmieniał miejsce pobytu. Z tego powodu do działań poszukiwawczych włączyli się również policjanci z Siedlec a następnie Gdańska. Tam, 16 kwietnia, doszło ostatecznie do ujęcia Marka W.
Film a zatrzymania obejrzysz tu:
http://www.youtube.com/watch?v=lV_0IInGodA
Jeszcze tego samego dnia przewieziono go do Gorzowa. 17 kwietnia Prokurator Okręgowy przedstawił mężczyźnie zarzut dokonania zabójstwa w związku z rozbojem. Następnego dnia, decyzją sądu, Marek W. został aresztowany na trzy miesiące.
Mężczyzna jest znany policji jeszcze z czasów zamieszkiwania w Grudziądzu i wcześniej notowany za rozboje. Znał się również z ofiarą, ponieważ właściciel zakładu krawieckiego prowadził życie towarzyskie i miał duże grono znajomych. Niestety, wszystko wskazuje na to, że znajomość z 40-latkiem okazała się tragiczna w skutkach. Policja utrzymuje, że powodem zbrodni był rabunek. Zginęły przedmioty wartości ok. 4-5 tys. zł, które w części odnaleziono w jednym z lubuskich lombardów.
Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zbrodni. Jeśli dokonanie zabójstwa właściciela warsztatu krawieckiego zostanie mu udowodnione, może trafić do więzienia na 25 lat albo dożywotnio. Śledztwo trwa.
– Nadal zbieramy materiały dowodowe i nie wykluczamy innych wersji, także udziału osób trzecich. Sprawca mógł działać w porozumieniu z inną osobą – uzupełnił Artur Roćko z prokuratury okręgowej.
JanKa
Foto: KWP
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione.
Zdecydowała o tym ekspertyza ...
<czytaj dalej>Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ...
<czytaj dalej>Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim
Komunikat w sprawie rolników.
Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ...
<czytaj dalej>