Niedziela 16 kwietnia w była Niedzielą Miłosierdzia Bożego oraz dniem, w którym zorganizowano ogólnopolską akcję „Dzień Dobra”. W Kościele Nawiedzenia NMP w Poznaniu statuetkę Anioła Miłosierdzia odebrała s.
Michaela Rak.
Caritas Archidiecezji Poznańskiej wręczyła nagrody dla najbardziej zaangażowanych wolontariuszy oraz organizacji wspierających jej działalność. Wśród nagrodzonych znalazła się s. Michaela Rak, która otrzymałą najważniejszą nagrodę – statuetkę Anioła Miłosierdzia.
– Świadectwo, to kategoria, w której Caritas, Caritas Poznań, uczy się od osób, instytucji, ludzi, którzy świadczą miłosierdzie w praktyce. Anioł Miłosierdzia, tak została nazwana ambasada Miłosierdzia Bożego w Wilnie, dlatego zapraszamy s. Michaelę Rak, dyrektorkę tamtego hospicjum – powiedział prowadzący uroczystość.
W imieniu przebywającego za granicą metropolity poznańskiego ks. abpa
Stanisława Gądeckiego, odczytano jego list dedykowany siostrze Michaeli:
„Przewielebna siostro, z wielką radością przyjmuję wiadomość o przyznaniu wyróżnienia Signum Caritatis przewielebnej siostrze w kategorii Świadectwo i korzystając z okazji przesyłam z serca płynące gratulacje. Ojciec św. Franciszek podczas spotkania z wolontariuszami Caritas powiedział: „Działalność charytatywna kościoła ma sens tylko wtedy, gdy angażuje serca. Bo to nie liczby, ale osoby. Trzeba nawiązywać z nimi osobiste relacje, być z ubogimi i dla ubogich.”
Organizowane przez siostrę hospicja, najpierw w Gorzowie Wielkopolskim, a teraz od 14 lat Hospicjum Błogosławionego ks. Michała Sopoćki w Wilnie na Litwie, to przede wszystkim kolejne z tych osób, które mogą przechodzić swoją ostatnią drogę do wieczności w otoczeniu rodziny oraz troskliwego personelu, dbającego, by w godny sposób przeżywać trudny czas choroby. Jestem przekonany, że zaangażowanie przewielebnej siostry, nieustanna troska o potrzeby hospicjum biorą się z głębokiego oddania względem każdej osoby, która w swojej słabości jest drogą kościoła, niezależnie od jej wiary, statusu społecznego czy przynależności narodowej.
Dziś w Święto Miłosierdzia Bożego chcemy zachwycić się nad wielkimi dziełami Boga, słowami błogosławionego ks. Michała Sopoćki: „Miłość Boga winna wciąż wzrastać, dlatego że chrześcijanin jest na ziemi wędrowcem, ma wciąż postępować naprzód…”
W tej wyjątkowej chwili przesyłam wielebnej siostrze wyrazy szczerego uznania, życząc jednocześnie wielu sił w dalszej posłudze dla dobra kościoła uobecniającego się w tych, którzy potrzebują naszej miłości”.
Wzruszona i prawdziwie szczęśliwa s. Michaela podziękowała wszystkim, dzięki którym może czynić dobro:
– Ja powiem tak bardzo bezpośrednio. Wiara bez uczynków, martwa jest. Uczynki wiarę ożywiają. I to, co robi Caritas, to jest ta iskra ożywcza, która przepływa w różne miejsca, nawet na Litwę, nawet do Wilna. Bardzo dziękuję za żywą wiarę, dzięki której przenosimy się w przestrzeń nieba, miłości, bliskości, braku cierpienia i poczucia, że nie jesteśmy sami. Dziękuję wszystkim.
Gdziekolwiek pojawi się Michaela Rak, wszędzie witają ją tłumy i dzieją się niezwykłe sytuacje. Taka miała miejsce również w niedzielę. Gdy siostra wracała z nagrodą do swojego miejsca, odezwała się do niej, siedząca obok młoda kobieta, żona oraz mama dwóch chłopców, która przypomniała sobie czasy dzieciństwa w Gorzowie.
– Dopiero teraz poskładałam sobie to wszystko – powiedziała. – Pamiętam jak byłam małą dziewczynką, odwiedzaliśmy w Hospicjum Św. Kamila naszego dziadka. Babcia nie chciała go oddać, ale on tam miał wspaniałą opiekę. I widziałam wtedy siostrę, a teraz siedzimy obok siebie – mówiła wzruszona.
Kulminacyjnym momentem dnia był koncert Arki Noego, ale jeszcze przed południem siostra Michaela Rak w czasie mszy w kościele pw. Świętego Krzyża w Poznaniu opowiadała o miłosierdziu i działaniu dwóch hospicjów na Litwie.
– To było spotkanie ze wspólnotą, z rodziną – mówiła. – Dzieliłam się z wiernymi parafii i tymi, którzy przyjechali na to spotkanie, czym jest Boże Miłosierdzie, że to jest nasza nadzieja na teraz i na to, co będzie w przyszłości. I najpiękniejsze było, jak po mszy św. ludzie podchodzili i mówili: Dzisiaj w tym darze Bożego Miłosierdzia możemy się ponownie narodzić do życia wiarą, nadzieją i miłością, i dziękujemy siostrze. A ja im mówiłam „dziękuję”, bo po każdej mszy św. zbierane były ofiary na potrzeby naszego wileńskiego hospicjum.
Hospicjum na Litwie potrzebuje nieustannej pomocy. Miesięczny koszt utrzymania wynosi 85 tys. euro. Państwo miesięcznie przekazuje 40 tys. euro, ale pozostałe 45 tys. euro trzeba pozyskać samemu. Placówka nie pobiera żadnych opłat od pacjentów oraz ich rodzin. Świadczy pomoc za darmo.
Jeśli czujesz potrzebę, pomóż i Ty.
Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki w Wilnie
Luminor Bank AB
Kod banku: 40100
BIC, SWIFT kod: AGBLLT2X
konto w euro: LT232140030002856368
konto w dolarach: LT392140030002856371
konto w złotówkach: LT762140030002856384
Można też przekazać 1,5 proc. od podatku dochodowego, REGON: 302837031.
Tekst i foto Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć