Gontowiec Podróżny BLOG

10 czerwca. Jest siódma. Maksymalnie za półtorej godziny wyruszamy w kierunku Rostoku, więc tylko parę słów o dzisiejszym Dniu Secesji, który w tym roku obchodzony jest po raz dziesiąty. Zainicjowano go w 2013 r. w Budapeszcie, a datę wybrano nieprzypadkowo.

10 czerwca 1914 w tymże Budapeszcie zmarł węgierski architekt pochodzenia bawarskiego Ödön Lechner, twórca tzw. węgierskiego stylu narodowego, natomiast 10 czerwca 1926 w Barcelonie zmarł architekt i inżynier hiszpański, prekursor architektury biomorficznej Antoni Plàcid Guillem Gaudí i Cornet. Obaj byli wybitnymi artystami secesji, sztuki pełnej pastelowych barw, asymetrii i falistych linii. Święto ma nie tylko uczcić ich pamięć, ale również zwiększyć naszą wiedzę i wrażliwość na temat tej dziedziny sztuki.

Bez wątpienia za największe osiągnięcie drugiego z wymienionych architektów uważana jest Sagrada Familia (Świątynia Pokutna Świętej Rodziny), mimo trwającej jeszcze budowy ustawicznie oblegana przez turystów. Podczas naszego ostatniego pobytu w Barcelonie obeszliśmy ją dookoła, nie udało nam się wejść do środka, podobnie jak do żadnej z charakterystycznych kamienic zaprojektowanych przez mistrza, postanowiliśmy więc odwiedzić miejsce nieco mniej znane – odległą od miasta o około 20 km Colonię Güell. Jest zdecydowanie mniej popularna, może dlatego że niełatwo tam dojechać. GPS nie był zdecydowany, ciągał nas w kółko po różnych przedziwnych miejscach, aż w końcu przestaliśmy go w ogóle słuchać i dopiero wtedy dotarliśmy do celu.

Wielbicieli Gaudiego z pewnością zainteresuje informacja, że chociaż w Colonii Güell powstała tylko dolna część zaprojektowanego przez niego kościoła (nazywana kryptą), to właśnie tutaj testował po raz pierwszy wymyślone przez siebie techniki obciążeń, wykorzystane później do budowy Sagrada Familia. To wyjątkowo oryginalna budowla. Dzięki szaro-brązowej barwie niemal stapia się z wzgórzem, na którym stoi. Zewnętrzne kolumny miały imitować drzewa i rzeczywiście się z nimi kojarzą. Szczególnie piękne są witrażowe okienka. Na fotografii widać zaledwie fragment Krypty Güell, zapewniam jednak, że całość jest o wiele bardziej ekstrawagancka.



Tekst i foto Maria Gonta

Dodaj komentarz:

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>

Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>

ktos kto ten artykuł nadyrdymał nie rozumie tekstu pisanego

tam nie ma nic rasistowskiego
tylko dobitnie podkreslona prawda <czytaj dalej>