Gontowiec Podróżny BLOG

24 marca. Dzisiaj mamy do wyboru dwa przysłowia: „Na Świętego Szymona nie wdziewaj już kaftana” oraz „Gabrielu, przyjacielu, nie mroź nas, łysych jest wielu”. Każdy może wybrać to, które bliższe jest dzisiejszej aurze, bo wyjątkowo dba ona o różnorodność i w żaden sposób nie da się określić jednym słowem. Nieśmiało podpowiadam, że chociaż dni zdecydowanie cieplejsze, rano jeszcze bez przysłowiowego kaftana wyjść się nie da.

Synoptycy napomykają o zbliżającym się ochłodzeniu. Czy faktycznie do nas dotrze, jak długo potrwa i jaka będzie jego skala, tego nie wie nikt. Wiemy za to aż nadto dobrze, iż długoterminowe zapowiedzi pogodowe są jak gra na loterii oraz że rozbuchanej wiosny nic już nie zatrzyma. To niesamowite, coroczne ożywienie w przyrodzie można podsumować jednym porzekadłem: „Ruszyli się, jak mrówki na wiosnę”. Przysłowia naprawdę są dobre na wszystko.

Po ostatnich dniach wypełnionych rozrywkowymi świętami, dziś kilka z gatunku ważnych:
- Światowy Dzień Gruźlicy ustanowiony w 1982 r., w stulecie wyizolowania przez Roberta Kocha prątka gruźlicy (24.03.1882),
- Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką przypada w rocznicę rozstrzelania rodziny Ulmów (małżeństwo Józef i Wiktoria wraz z szóstką dzieci i siódmym w drodze). Mieszkali w Markowej (woj. podkarpackie). Ukrywali osiem osób z dwóch żydowskich rodzin, które zginęły razem z nimi (24.03.1944),
- Międzynarodowy Dzień Prawa do Prawdy dotyczącej Poważnych Naruszeń Praw Człowieka i Godności Ofiar upamiętnia z kolei rocznicę zamordowania w Salwadorze biskupa Óscara Arnulfo Romero y Galdámeza (24.03.1980), aktywnie potępiającego łamanie praw człowieka w tym kraju i nominowanego do Pokojowej Nagrody Nobla. Romero został zastrzelony w czasie celebrowania mszy, w jego pogrzebie uczestniczyło ponad milion osób z całego świata.

Powagę tych świąt równoważy kalendarz kulinarny, a w nim Dzień Koktajlu, Dzień Rodzynek w Czekoladzie, Dzień Cheesesteak’a oraz ustanowiony przez Parlament Europejski Dzień Lodów Rzemieślniczych. Gwoli wyjaśnienia – cheesesteak to pochodząca z Filadelfii kanapka z bułki pszennej pełna pokrojonej, grillowanej wołowiny, papryki, smażonej cebulki i dobrze rozpuszczającego się sera (w oryginale ser provolone).

Wśród ciekawych rocznic mamy dzisiaj 342 urodziny barokowego kompozytora Georga Philippa Telemanna (24.03.1681), który swego czasu był kapelmistrzem na dworze Promnitzów w Żarach i dziś w tym mieście można się do niego przysiąść na pomnikowej ławeczce. Mamy też 118 rocznicę śmierci jednego z prekursorów fantastyki naukowej Julesa Gabriela Verne’a (24.03.1905) i 57 rocznicę uznania dębu Chrobry za pomnik przyrody (24.03.1966).

Rosnący w Borach Dolnośląskich w pobliżu rezerwatu przyrody Buczyna Szprotawska, nie miał szczęścia. Kilkakrotnie podpalali go wandale, ale zawsze potrafił się wybronić. Ostatni, bardzo poważny pożar, miał miejsce 18 listopada 2014 r. Sprawcy nie ustalono do dziś. Nie wiem, czy jest dumny z tego, że udało mu się pokonać matuzalema. Ja jestem na niego wściekła. Dąb walczył przez sześć lat, niestety w 2021 r. nie zaobserwowano już nowych pąków liściowych. Kiedy w następnym roku to się powtórzyło, dąb Chrobry został uznany za martwy. Na załączonym kolażu widać Chrobrego pół roku przed ostatnim podpaleniem (zdjęcie duże) i tydzień po pożarze (zdjęcie małe). W 1992 r. jego wiek wyliczono na 727 lat. W 2004 r. dwa i pół kilograma jego nasion zawieziono do Watykanu, gdzie zostały pobłogosławione przez Jana Pawła II. Jeżeli widzieliście gdzieś młode dęby opatrzone tabliczką „dąb papieski”, wiedzcie, że to jego dzieci.


Na zakończenie radosna wiadomość. W tegorocznej edycji konkursu, w którym wybieraliśmy Europejskie Drzewo Roku, zwyciężył – i to ze znaczną przewagą głosów – Dąb Fabrykant, rosnący przy głównej alei parku im. Klepacza w Łodzi. Wiosną otacza go morze cebulic, a spośród innych dębów wyróżnia się jednym konarem, który nie dość, że wyciągnął się na długość 20 m, to jeszcze ma esowaty kształt. W ubiegłym roku zwycięzcą był Dąb Dunin z Przybudek w woj. podlaskim, a w 2017 r. Dąb Józef z Wiśniowej w woj. podkarpackim.

Tekst Maria Gonta
foto Bogdan Gonta

Dodaj komentarz:

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

Tarasy jeszcze niedostępne

Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione. Zdecydowała o tym ekspertyza ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>

Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>

ktos kto ten artykuł nadyrdymał nie rozumie tekstu pisanego

tam nie ma nic rasistowskiego
tylko dobitnie podkreslona prawda <czytaj dalej>

kończyłem technikum wieczorowe i miałem "trochę" okrojony program
jednego tygodnia na drugi polonistka zadawała lalke do przeczyta <czytaj dalej>