Festiwal Muzyki Współczesnej im. Wojciecha Kilara wraca po raz szósty w nowej jesiennej odsłonie. Spotkanie z muzyką ostatnich dwóch stuleci Filharmonia Gorzowska zorganizuje w październiku. Hasło przewodnie tegorocznej edycji to Klasyka współczesności.

Festiwal Muzyki Współczesnej przez pięć lat odbywał się wiosną. Jak informuje dyrekcja Filharmonii Gorzowskiej, przesunięcie wydarzenia na jesień jest wyjściem naprzeciw potrzebom melomanów. Wszystko po to, by uczynić festiwal bardziej przystępnym dla większej rzeszy odbiorców. Temu celowi służą również: nowa formuła wydarzenia oraz niższe ceny. W tym roku czekają nas trzy festiwalowe wydarzenia.

- Podczas prac nad efstiwalem przyświecał nam cel, by były to wydarzenia, podczas których każdy znajdzie coś atrakcyjnego dla siebie - mówi dyrektor Filharmonii Gorzowskiej Mariusz Wróbel. - Jednocześnie czerpaliśmy z doświadczeń wszystkich poprzednich edycji i w obecnej zawarliśmy wszystko to, co najbardziej podobało się naszym gościom - najlepszą symfonikę, muzykę filmową oraz eksplorowanie nowych obszarów muzyki.

Podczas festiwalowych koncertów symfonicznych FG sięgnie po muzykę wielkich mistrzów. Na rozpoczęcie zaplanowano dzieła twórców uznawanych dziś za ikony polskiej muzyki symfonicznej Karola Szymanowskiego i Grażyny Bacewicz oraz czołowego rosyjskiego kompozytora XX wieku Igora Strawińskiego. Znakomitym gościem koncertu inaugurującego będzie wybitny polski pianista Piotr Paleczny, który z towarzyszeniem filharmoników gorzowskich wykona IV Symfonię koncertującą Szymanowskiego.

Podczas Festiwalu nie zabraknie też muzyki filmowej spod znaku wielkiego kina amerykańskiego. Usłyszymy kompozycje najwybitniejszych współczesnych kompozytorów tego gatunku: Hansa Zimmera, Johna Williamsa czy Jamesa Hornera. W programie, oprócz tematów i motywów z takich filmów jak Gladiator, Piraci z Karaibów, Harry Potter czy Avatar, znajdzie się także muzyka z filmu Dracula napisana przez patrona Festiwalu Wojciecha Kilara.

Trzecie z festiwalowych wydarzeń, dedykowane muzyce perkusyjnej, zaskoczy wszystkich miłośników mocnych artystycznych wrażeń. Klasyczne, urzekające harmonią i kolorystyką brzmienia, energetyczne rytmy, radość improwizacji, bogate instrumentarium, zawodowi perkusiści grający na zapalniczkach i kubkach ze Starbucksa oraz taniec, śpiew i beatbox to tylko skrótowa zapowiedź projektu Drums-2-Dance.

VI Festiwal Muzyki Współczesnej im. W. Kilara odbędzie się w dniach 13-20 października 2018.

Oprac. Redakcja
Foto Katarzyna Chorążyczewska FG

Dodaj komentarz:

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

Tarasy jeszcze niedostępne

Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione. Zdecydowała o tym ekspertyza ... <czytaj dalej>

Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP

W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ... <czytaj dalej>

Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim

Komunikat w sprawie rolników. Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

budowa jednostki wojskowej w gorzowie
<czytaj dalej>

ma doswiadczenie w firmie budowlanej poprawiania architektury na małą skalę

cele jakie moge podpowiedzieć
to centrum przesiadkowe <czytaj dalej>

Szkoła na MEDAL.BRAWO...



<czytaj dalej>

"Ktoś biegł tą uliczką przed nami, miał jak my
wzrok zdjęty uczuciem;"
(Kamil Kwidziński, pierwszy wers wiersza Jotunheim< <czytaj dalej>

Ciekawe, że depresji nie mają ci, którzy ciężko pracują, którym brakuje do wypłaty, tym, którzy wyprzedają się tym, którzy starają się <czytaj dalej>