Ruszyły 7 kwietnia 2015 r. Wymyśliła je - na cześć zmarłej na raka mamy Lucyny - Katarzyna Radkiewicz. Nazywała je Lucynki. Warsztaty dla kobiet, które leczą się onkologicznie obchodzą trzecią rocznicę.
W piątek 6 kwietnia trzecie urodziny Lucynek zainaugurowała również trzecia wystawa fotografii pomysłodawczyni. "Infiltracja" to kilkanaście prac, które zawisły w galerii Klubu Kultury MCK Jedynka przy ul. Chrobrego 9. Stanowi je zbiór zdjęć wielokrotnie na siebie nałożonych. Można je czytać dowolnie, odkrywając coraz to nowe elementy i utrwalone ślady, a to samej autorki, a to jej bliskich z rodziny, Elżbiety Kuczyńskiej czy spektaklu "Jutro będzie lepiej" zaprezentowanego przez grupę teatralną Tygiel w byłej Przemysłówce w czasie Nocy Kulturalnej 2017. Zdjęcia powstały przy wsparciu Jana Kłosińskiego.
Lucynki nie stoją w miejscu, ale chcą się rozwijać, bo ideą, która przyświeca organizowanym spotkaniom, jest zmiana schematu myślenia o chorobie nowotworowej, również poprzez poprawę jakości życia. Chodzą do teatru, kina, filharmonii, na wystawy. Od trzech lat w każdym miesiącu uczestniczą w warsztatach rękodzieła, florystycznych, nauki makijażu czy języków obcych.
Od trzech lat związany z Lucynkami jest Wojciech Wyszogrodzki.
- W pierwszym roku, kiedy się zaczęły i zobaczyłem, że jest kurs języka hiszpańskiego, napisałem do Katarzyny, bo trochę się obraziłem, że mi nie zaproponowała, bo bym chętnie poprowadził zajęcia z włoskiego - wspomina. - Katarzyna mnie wpisała, zrobiliśmy spotkanie, a potem zajęcia. Mieliśmy je także w pizzerii. Były poprzedzone nauką słówek. W ostatnim roku spotykamy się w domu jednej ze studentek z racji bezpieczeństwa zdrowotnego i zajmujemy się tłumaczeniem piosenek. Pracujemy na podstawie książki "Włoski przez operę" dla początkujących. To, co robimy, to ma być miło spędzony czas.
Katarzyna Radkiewicz - poza pracą z dorosłymi - chce zająć się edukacją dzieci. Myśli o spektaklu dla uczniów szkół podstawowych, a nawet starszych przedszkolaków. Chce napisać historię Rezolutnej Luśki, by pokazać, że jeśli pojawia się w rodzinie rak, to nie traci się miłości. - Dzieci uczymy, jak segregować śmieci, więc trzeba im też pokazać, jak żyć z osobą, która doświadcza choroby - wyjaśnia K. Radkiewicz i dodaje, że gwarantem właściwego przełożenia słów na język teatru będzie Cezary Żołyński.
Więcej o Lucynkach przeczytasz tu: http://www.egorzowska.pl/pokaz,czlowiek,8389,
Tekst i foto Hanna Kaup
« | marzec 2024 | » | ||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
1 | 2 | 3 | ||||
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |