piątek 19 kwietnia 2024     Adolf, Leon, Tymon
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Życie ciekawsze niż książka (1)
eGorzowska - 9014_TyXC8TCNN2hGg2TMaoZa.jpg

W cyklu "Łaczą nas ludzie i miejsca" rozmawialiśmy z założycielem i pierwszym kierownikiem oddziału anestezjologii i intensywnej terapii w gorzowskim szpitalu, doktorem Jackiem Zajączkiem.

Zanim zadaliśmy rozmówcy wiele pytań, odniósł się do przeszłości swoich rodziców i dziadków. Oto jak ją widzi.

- Ponieważ drugi biuletyn tego projektu zaczyna się słowami: "Rozmawiając ze swoimi dziadkami", to ja powiem, że miałem ciekawych dziadków, a zwłaszcza jednego, którego nie poznałem, a który dla Górnego Śląska jest postacią historyczną - rozpoczął spotkanie dr Jacek Zajączek.

DZIADEK JÓZEF, OJCIEC STANISŁAW, MATKA FRANCISZKA
- Ja jestem człowiekiem zachodu. Oboje rodzice byli Ślązakami, z tym że mama Franciszka - Górnoślązaczką, ale urodziła się w 1908 r. w Essen w zagłębiu Ruhry, dlatego że mój dziadek emigrował tam zarobkowo. Natomiast ojciec Stanisław był też emigrantem spoza Polski, bo urodził się w miejscowości Nawsie (Navsi - około 15 km w linii prostej od Wisły i ok. 25 km od Cieszyna - dop. mój Hanna Kaup) na Śląsku Cieszyńskim, w tej części, która obecnie należy do Czech. I w związku z tym, że mu ukradziono małą ojczyznę, był strasznym Czechofobem - podkreśla.

- Myślę, że najważniejsze są wspomnienia mojej mamy o jej ojcu, a moim dziadku, którego nie znałem, bo umarł stosunkowo młodo w latach 20. minionego wieku. Miał na imię Józef. Drogą samokształcenia z prostego górnika stał się ważną postacią polityczną na Górnym Śląsku. W czasie plebiscytu i powstań śląskich był na niego zaoczny wyrok śmierci ze strony państwa niemieckiego, więc musiał się ukrywać. Miejsce rodzinne to była wioska koło Raciborza. Dziadek jest dla mnie postacią mityczną. Był też rzeczoznawcą Rządu Polskiego w Wersalu w czasie uchwalania Traktatu Wersalskiego - jeden z moich wujków miał wszystkie jego dokumenty. Ostatecznie, jako pierwszy wojewoda na odzyskanym Górnym Śląsku, przejmował Śląsk w imieniu Rządu Polskiego z rąk komisji plebiscytowej i narodów zjednoczonych czy powiedzmy wtedy aliantów. To było tuż po III powstaniu śląskim. Z tego okresu w domu jest trochę pamiątek, mnóstwo zdjęć, m.in. dziadka w towarzystwie Józefa Piłsudskiego.

- Dziadek został mianowany pierwszym wojewodą śląskim i jak przyjeżdżam do Katowic, to mam możliwość przechadzać się po ulicy Józefa Rymera, oglądać tamto miejsce zamieszkania. Niestety, nie był dłużej wojewodą jak przez dwa lata. Bardzo ciężko zachorował na chorobę wtedy nieuleczalną - zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Umarł, zostawiając wdowę z ośmiorgiem dzieci. Wśród nich była moja mama. Wtedy to była typowa, bardzo liczna śląska rodzina, która niestety już wygasa, bo w większości były córki, a synowie nie mieli dzieci, więc nazwisko zaczęło zanikać. Ostatni brat mojej mamy umarł dwa lata temu w wieku 96 lat. Mama umarła w 1992 r. - zamyka losy swojej rodziny Jacek Zajączek.

Z KRAKOWA DO SZCZECINA
- Śląsk po wrześniu 1939 r. został przyłączony do Rzeszy i wszyscy zamieszkali tam Ślązacy mieli obowiązek przyjąć obywatelstwo niemieckie. Oprócz 30 chyba rodzin, które Niemcy uznali za niegodne do przyjęcia obywatelstwa Rzeczy, czyli Polaków niedających się naprawić. I oni zostali wysiedleni do Generalnej Guberni. Stąd moja mama i babcia - wdowa po tymże wojewodzie - znalazły się w Krakowie w 1940 chyba roku. I to jest moje miejsce urodzenia. Tam, jeszcze przed wojną, mama poznała mojego ojca Stanisława, który z kolei jest niby-Czechem. Tego Ślązaka Cieszyńskiego. Pobrali się. Ojciec wtedy pracował na Uniwersytecie Jagiellońskim jako biolog w katedrze i zakładzie biologii. Tam się habilitował wkrótce po wojnie i z Krakowa, z nakazem pracy, z polecenia wydanego mu przez swojego profesora, pojechał do Szczecina organizować Pomorską Akademię Medyczną. I był wśród profesorów założycieli. Stąd bez mojej woli znalazłem się w wieku pięciu lat w Szczecinie - wspomina ważne fakty z przeszłości.
- Jedna trzecia Szczecina była wtedy zrównana z ziemią. To było dla nas niesamowitym szokiem, bo w porównaniu z Krakowem, gdzie nie spadła jedna dachówka, to była dramatyczna sytuacja. Właściwie całe centrum, starówka aż po Odrę - same wypalone domy. Pamiętam, jak ojciec prowadził nas na spacery, pokazywał nam sople stopionego w czasie pożaru po nalocie szkła. Nie zapomnę słów mojej mamy, które brzmią mi w uszach do dzisiaj: "Staszek, gdzie ty nas przywiozłeś?"

Cdn.

Tekst i foto Hanna Kaup


25 grudnia 2018 09:11, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione. Zdecydowała o tym ekspertyza ... <czytaj dalej>
Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ... <czytaj dalej>
Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim
Komunikat w sprawie rolników. Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"V-Max" Andrzej Rzemieniecki

ul. Myśliborska 21, Gorzów Wlkp.
tel. 95 720 05 44
branża: Opony - serwis <czytaj dalej>
"Vernus" Kiosk Warzywno-Spożywczy Marek Grzebyta

ul. PopławskiegoGorzów Wlkp.,
tel. 95 731 16 68
branża: Owoce, warzywa - detal <czytaj dalej>
"High Tech Mechatronics Poland" Sp. z o.o.

ul. Fieldorfa 20, Gorzów Wlkp.
tel. 95 725 61 61
branża: Przemysłowe urządzenia, maszyny <czytaj dalej>

Propozycje miejskiego wsparcia dla AJP
W czasie nadzwyczajnego posiedzenia senatu Akademii im. Jakuba z Paradyża ... <czytaj dalej>
Ostatnie 100 dni mojego życia
Poznajcie Piotrka, wrażliwego, dobrego, ambitnego i z pozoru uśmiechniętego faceta ... <czytaj dalej>
Marta Bejnar-Bejnarowicz wkrótce nie radna
Najaktywniejsza radna Rady Miasta Gorzowa Marta Bejnar-Bejnarowicz przyjmuje stanowisko architekta ... <czytaj dalej>
Koniec blokowania S3 na węźle Myślibórz
Rolnicy blokujący trasę S3 nie dostali zgody na przedłużenie protestu. Tydzień ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 5b.jpg
admin ego:
Wędrując ciemnym korytarzem
Jak najlepiej świętować Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków? Oczywiście oglądając je. Właśnie ... <czytaj dalej>
admin ego:
Dzień Ochrony Zabytków
Z okazji przypadającego dzisiaj Międzynarodowego Dnia Ochrony Zabytków przypominamy, że ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_8372:
budowa jednostki wojskowej w gorzowie
<czytaj dalej>
Anonim_8372:
ma doswiadczenie w firmie budowlanej poprawiania architektury na małą skalę

cele jakie moge podpowiedzieć
to centrum przesiadkowe <czytaj dalej>
Maria :
Szkoła na MEDAL.BRAWO...



<czytaj dalej>
Anonim_3929:
"Ktoś biegł tą uliczką przed nami, miał jak my
wzrok zdjęty uczuciem;"
(Kamil Kwidziński, pierwszy wers wiersza Jotunheim< <czytaj dalej>
Anonim_9617:
Ciekawe, że depresji nie mają ci, którzy ciężko pracują, którym brakuje do wypłaty, tym, którzy wyprzedają się tym, którzy starają się <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej