Obserwując to samo wydarzenie, czy patrząc na to samo miejsce, różne osoby dostrzegą zupełnie co innego i inaczej zdadzą relację z tego, co widziały. Wymiana opinii pozwala lepiej zrozumieć to, czego sami nie dostrzegamy. Pozwolę sobie więc na nieco inną refleksję od pana
Piotra Steblin-Kamińskiego zawartą w tekście jego „Głównie o Stanowicach…”
Nie tylko nam zdarzają się pomyłki
Kilka lat temu, jako prezes drobnicowego portu w Szczecinie odwiedziłem nowo zbudowany przez Niemców port, w nieodległym nam Schwed. Mnie i moim dyrektorom błyszczały oczy na widok równych nabrzeży portowych, wyposażonych w nowoczesne dźwigi, szerokich i przestronnych placów magazynowych. Przyznam, że czuliśmy ukłucie zazdrości. Entuzjazmu nie podzielali natomiast niemieccy koledzy. - Co z tego, że mamy ładny port - mówili - skoro nie mamy połączenia z morzem. Kanałami do Schwed dopłyną tylko barki, a z tego port się nie wyżywi. No właśnie… różne punkty widzenia i różne wnioski. Nam nie przyszło do głowy, że port może nie mieć połączenia z morzem. Nie tylko port może być oderwany od swego głównego atutu.
Coś z niczego
Inwestycje stanowickie to wielka skala i wielki rozmach. Ze zrujnowanego pałacyku i zabudowań gospodarczych w ciągu kilku lat powstała perełka. Pracownie, laboratoria, place zabaw, biura, sale konferencyjne, hotel, magazyny dla przemysłu, korty tenisowe, elektrownia fotowoltaiczna oraz elektrociepłownia konwencjonalna i suszarnia. To niewątpliwie najpiękniejsze miejsce w tej kilkusetosobowej osadzie, choć ozdobą mogłoby być także i dla dużego miasta. Aby zrozumieć skalę tego przedsięwzięcia, dodam, że w Stanowicach ówczesna grupa kapitałowa ZUO ulokowała ponad 80 proc. wszystkich swoich czteroletnich inwestycji. Łącznie to kwota przekraczająca 60 milionów złotych, czyli mniej więcej równowartość 400 nowych lexusów.
Stanowickie dni chleba to najprzyjemniejszy dzień w roku. To jedyny dzień, w którym to miejsce tętni życiem od rana do wieczora. I choć zespół szkoleniowy z dziecięcych laboratoriów robi, co może i wypełnia pomieszczenia gwarem maluchów przyjeżdżających na bardzo ciekawe zajęcia w godzinach szkolnych, to poza tym jednym dniem w roku, po godzinie 15.00 kompleks zamiera. Czasem na piękny plac zabaw przyjdzie jedno czy dwoje dzieci, z rzadka na partyjkę tenisa zajrzy okoliczna młodzież.
Nie inaczej ma się elektrociepłownia. Oprotestowali ją okoliczni mieszkańcy z powodu hałasu wentylatorów zaraz po rozruchu. Ale nie z tego powodu stoi, lecz dlatego, że aby mogła pracować, należałoby ją stale dotować.
Wiatr
Bywam w Stanowicach dość często. Przeważnie popołudniami. I odczuwam smutek widząc puste, kołysane wiatrem huśtawki i zamknięty na głucho hotel (którym tak zachwyca się redaktor Steblin), a który - choć został oddany do użytku w styczniu, to do dziś nie miał ani jednego gościa. Obecnie to tylko przepiękne muzeum, które jest odwiedzane hucznie raz w roku właśnie w dni chleba. Dlaczego tak się dzieje? Czy gdyby choć ułamek tej kwoty, powiedzmy 10 milionów, wpompować w gorzowskie centrum i uruchomić tutaj sale edukacyjne i pracownie dla dzieci, nie byłoby łatwiej o gości i za dnia, i popołudniami? Nie byłoby łatwiej zachęcić Akademię Gorzowską do współpracy? Czy place zabaw na gorzowskim Manhattanie są równie opustoszałe jak te w Stanowicach? Te pytania oraz inne, których już nie zadam, pozostawiam refleksji redaktora Steblina. Od siebie dodam, że tę inwestycję od sukcesu dzielił jeden krok. Szkoda.
Pozdrawiam
Artur Czyżewski
Prezes Zarządu Inneko sp. z o.o.
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione.
Zdecydowała o tym ekspertyza ...
<czytaj dalej>Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ...
<czytaj dalej>Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim
Komunikat w sprawie rolników.
Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ...
<czytaj dalej>