- To ma być wyzwalanie energii i twórczego myślenia. Nawet jak jutro przyjdą tu psy i nabrudzą, to człowiek powinien potraktować tę sytuację jak wyzwanie i obudzić myślenie, zaradzić. Nie możemy się zniechęcać, jeśli nie wszyscy będą umieli czy chcieli uszanować naszą pracę - mówi współorganizatorka Wyzwolenia Ogrodowego, które w weekend wystartowało na osiedlu Staszica Barbara Styczeń.

Barbara Styczeń mieszka poza Gorzowem, ale tu spędziła 40 lat swojego życia. Dlatego tu wraca, szczególnie gdy ludzie chcą, by z nimi zrobiła coś, co pozostawi jakiś ślad i da zadowolenie. Dlatego - razem z Haliną Elżbietą Daszkiewicz - dowodziła pierwszym na taką skalę ogrodowym wydarzeniem.
- Wracamy tym działaniem do korzeni. Sama pamiętam, jak odwiedzałam w dzieciństwie swoich dziadków, którzy uprawiali swoje grządki i zawsze można było u nich w spiżarni znaleźć samodzielnie robione przetwory. Podziwiałam to, że nie trzeba iść do sklepu, bo babcia wszystko miała - wspomina Barbara Styczeń.

Dziś - w dobie komputerów i wirtualnego uprawiania ogrodów - wydaje się niemożliwe zachęcenie dzieci do pracy przy ziemi. A jednak wielu chętnych najmłodszych mieszkańców okolic ulic Reja czy Kochanowskiego odpowiedziało na apel organizatorów i przyszło pomagać przy uprzątaniu i w zagospodarowaniu fragmentu parku. - Ja jestem wyjątkiem - chwalił się Andrzej, któremu o akcji powiedział tata. Ku zadowoleniu organizatorów, takich jak on było znacznie więcej.

Wyzwalanie ogrodowe trwało do późnych godzin wieczornych. - Robimy to nie tylko dla najmłodszych czy seniorów, ale dla wszystkich. I oni wszyscy, mieszkańcy osiedla w różnym wieku są z nami - mówiła H. E. Daszkiewicz, oprowadzając nas po licznych zagospodarowanych miejscach. - O, tu jest ogrodzone koło, w którym każdy zasadził to, co chciał. Są więc i warzywa, i kwiaty. Jak to wszystko będzie rosło, podwyższymy ogrodzenie, żeby zwierzęta nam nie zniszczyły uprawy.
- Teraz będziemy jeszcze bardziej uważać na to, co się tu dzieje, bo - niestety - psy robią swoje, a właściciele nie zawsze przypilnują - podkreślała starsza z mieszkanek pobliskiego bloku.
Wśród pracujących spotkaliśmy również radną Ewę Hornik. - Ja tu jestem dlatego, że czuję do tego miejsca wielki sentyment. Tu wychowałam swoją córkę - powiedziała.

Jak widać, organizatorom udało się to, o czym pisali, zapraszając do udziału w wydarzeniu: "W ten sposób chcielibyśmy wytworzyć integrację osób mieszkających blisko siebie. Nadarza się możliwość bliższego poznania innych mieszkańców oraz swoistej alternatywy w kwestii spędzania wolnego czasu, zwłaszcza dla dzieci, młodzieży i seniorów. Ogród społeczny to również budowanie relacji międzypokoleniowych".

Ponieważ w organizacji wydarzenia pomogło miasto (m.in. przekazało deski na ławki, narzędzia, wodę), pracujących przy budowaniu relacji odwiedził również prezydent Jacek Wójcicki. - Przywiozłem dzieciom drożdżówki, a teraz chętnie obejrzę, co tu zostało zrobione - powiedział. Rozmawiał również z przedstawicielem spółdzielni Staszica oraz z mieszkańcami. Wspomniał, że w mieście będzie coraz ładniej, a porządek, którego przez lata nie dało się utrzymać - choćby w kwestii niezebranych po jesieni liści - będzie z czasem przywrócony. - Już mamy 15 więźniów, którzy pracują w parkach Gorzowa i efekty tej pracy widać - dodał.

Organizatorzy zapowiadają ciąg dalszy swoich działań. Jeśli więc macie pomysł na zagospodarowanie pobliskiego terenu, umiecie zachęcić do pracy sąsiadów, zgłaszajcie się do Haliny Elżbiety Daszkiewicz, tel. 530 662 854.

Tekst i foto Hanna Kaup
Więcej zdjęć:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2015-04-26_wyzwolenie_ogrodowe_na_staszica,

Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć

Dodaj komentarz:

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>

Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>