Reżyseruje pan w gorzowskim teatrze legendę...
– Reżyseruję jedną z najbardziej znanych i moim zdaniem jedną z najmądrzejszych polskich legend – Legendę o Złotej Kaczce.
W czym przejawia się ta mądrość i jak przekłada się na nasz XXI wiek?
– Ta historia jest o tym, że złota kaczka jest symbolem niezasłużonego bogactwa, symbolem obietnicy, że bogactwo przyniesie szczęście. Dzisiaj tych złotych kaczek mamy mnóstwo na każdym kroku. W telewizji, w reklamach, w zabawkach dla dzieci. To jest armia złotych kaczek, które nas ze wszystkich stron namawiają, żebyśmy tak na dobre nie tworzyli wartości, a tylko chłonęli, konsumowali.
Realizuje pan przekaz głównie dla widza młodego?
– Myślę, że nie. W założeniu jest to sztuka rodzinna. Oczywiście, tak jak każda baśń może oczarować dzieci, ale w tej wersji – mojej i Marka Bartkowicza, z którym napisaliśmy libretto – jest to również sztuka satyryczna, w której dorośli znajdą trochę humoru i może nawet zobaczą siebie.
Na ile zaskakująca będzie pana realizacja?
– Nie wiem, czy w ogóle zaskakująca, ale trzeba zwrócić uwagę na to, że jest to wersja muzyczna czy nawet musicalowa, bo tak jest pomyślane nasze libretto, do którego muzykę napisał Piotr Rubik. Muzyka towarzyszy nam cały czas, więc traktuję ten spektakl jako pełnokrwisty musical.
Czy pokażecie Legendę na Scenie Letniej?
– Nie, bo spektakl wymaga pełnego oświetlenia teatralnego. Nie możemy więc wystawiać go w wersji plenerowej, bo straci cały swój urok.
Dziękuję.
1 czerwca, w Teatrze im. J. Osterwy w Gorzowie - z okazji Dnia Dziecka - odbyła się premiera "Legendy o Złotej Kaczce" w reżyserii Andrzeja Ozgi. Warto wybrać się na przedstawienie, bo - jak powiedział reżyser - nie będziemy mogli obejrzeć go na Scenie Letniej.
Tytułowa Złota Kaczka jest czarodziejką i zamieszkuje ruiny starego zamczyska. Czyha na śmiałków, którzy marzą o ukrytych tam skarbach. Ukazuje się im pod postacią pięknej księżniczki i mami obietnicą niezmierzonych bogactw, by ostatecznie zamieniać ich serca w kamień.
Ten los podzieliłby zegarmistrzowski czeladnik Pietrek, gdyby na jego drodze nie stanął tajemniczy wędrowny sztukmistrz. Rzuca on Kaczce – czarodziejce wyzwanie, po czym rozpoczyna z nią grę o ocalenie serca chłopca. Musical nawiązuje do odwiecznej prawdy, że nie pieniądze czynią człowieka prawdziwie bogatym, lecz przyjaźń, miłość i szacunek innych ludzi.
Reżyseria:
Andrzej Ozga
Scenografia:
Tatiana Kwiatkowska
Muzyka:
Piotr Rubik
Kier. muzyczne:
Marek Zalewski
Choreografia:
Tomasz Tworkowski
As. reżysera:
Beata Chorążykiewicz
W rolach głównych:
PIETREK –
Jan Mierzyński
KATARZYNA –
Adrianna Góralska
KSIĘŻNICZKA –
Edyta Milczarek
MAG-KAPITAN –
Artur Nełkowski
Tekst i foto Hak, teatr
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>