Miesiąc trwał remont skrzyżowania ulicy Czereśniowej i Piłsudskiego. Po przywróceniu ruchu, zmieniła się jego organizacja. Zlikwidowano strzałki przy prawoskrętach, co spowalnia ruch kołowy. – Co z tą strzałką? Czy u nas zawsze musi być po gorzowsku? Po co ją zlikwidowano? – pyta czytelnik (nazwisko do wiadomości redakcji).
– Przy dojeździe z Wróblewskiego i prawoskręcie z Czereśniowej w Piłsudskiego tworzą się niepotrzebne zatory, a przecież widoczność skrzyżowania jest bardzo dobra. Dlaczego więc zlikwidowano strzałkę, powodując zmniejszenie drożności ruchu kołowego w tym miejscu? Tak też jest przy wjeździe z Czereśniowej w Piłsudskiego od strony kościoła – pisze kierowca.
Na temat nowej organizacji ruchu na skrzyżowaniu dyskusja pojawiła się również na Facebooku.
Krzysztof Leśnicki stwierdził, że likwidacja strzałek poprawiła bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów na tym skrzyżowaniu, bo wielu kierowców w ogóle się na strzałkach nie zatrzymywało.
Z kolei
Olo Gr napisał: „Mieszkam niedaleko i nie przypominam sobie, aby to skrzyżowanie było niebezpieczne i kolizyjne z powodu owych „zielonych strzałek…”
Emil Błaszkowski skwitował decyzję krótko: „… tragiczna, ulica Czereśniowa korkuje się w godz. 15-17...”
Skrzyżowanie z ul. Czereśniową
Zwróciliśmy się do Urzędu Miasta z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego zielone strzałki zostały zlikwidowane. Miejski inżynier ruchu
Rafał Krajczyński napisał:
„W ramach przebudowy odcinka ul. Piłsudskiego poprzez budowę ciągu pieszego i rowerowego wprowadzono zmiany w stałej organizacji ruchu na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Czereśniowej. Na skrzyżowaniu wyznaczono przejazdy dla rowerzystów. W celu zapewnienia bezpiecznego przejazdu dla nowego uczestnika ruchu wprowadzono zmiany w sygnalizacji świetlnej (zmiana sygnalizatorów i programu sygnalizacji świetlnej).
Całość zmian wykonano zgodnie z projektem, który został pozytywnie zaopiniowany i zatwierdzony przez służby policji i Urząd Miasta.
Nowy program sygnalizacji świetlnej został dostosowany do obowiązujących przepisów oraz aktualnego natężenia ruchu na skrzyżowaniu. Jest to program akomodacyjny, tzn. taki który pracuje na podstawie systemu detekcji i długość poszczególnych sygnałów zależna jest od natężenia ruchu na wlotach.
Na wszystkich prawoskrętach zaprojektowano wymianę sygnalizatorów ogólnych S-1 z podwieszonymi obok sygnalizatorami warunkowego skrętu w prawo S-2 na sygnalizatory kierunkowe S-3. Dla tego typu sygnalizatorów konieczne jest zapewnienie bezkolizyjnego przejazdu przez skrzyżowanie, dlatego nie można stosować ich jednocześnie z popularną „strzałką zieloną”.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami stosowanie sygnału dopuszczającego skręcanie w kierunku wskazanym strzałką jest możliwe przy zastosowaniu sygnalizatorów ogólnych oraz pod warunkiem zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom ruchu. W przypadku dwóch prawoskrętów, które przecinają przejazdy rowerowe nie ma możliwości spełnienia tego warunku. Natomiast na dwóch prawoskrętach (przy kościele i stacji paliw) istnieje taka możliwość.
Dlatego też po zakończeniu robót nowy program sygnalizacji był analizowany, sprawdzano przepustowość skrzyżowania i ostatecznie podjęto decyzję o zasadności przywrócenia sygnalizatorów ogólnych i popularnej „strzałki zielonej”.
JanKa
Foto Hanna Kaup
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>