– Wczoraj dziennikarze mnie atakowali, że nie chcemy niczego pokazywać, że wszystko jest tajne, więc zaprosiliśmy państwa, żeby pokazać, na jakim etapie jesteśmy na miesiąc i tydzień przed otwarciem – powiedział w południe prezydent
Tadeusz Jędrzejczak na budowie Centrum Edukacji Artystycznej.
Oprowadzającym po części filharmonicznej był pełnomocnik ds. CEA
Władysław Żelazowski, który pokazał obiekt i przedstawił jego działanie.
Na pierwszej kondygnacji znajduje się sala główna filharmonii. Widownia na 549 miejsc, o kubaturze 400 m kw., jest już ukończona. Nad nią znajduje się specjalna loża dla VIP-ów, a przy pierwszych i ostatnich rzędach – wolne miejsca dla osób niepełnosprawnych na wózkach. Pod każdym fotelem zainstalowano system nawiewu.
Teraz trwają finalne prace przy scenie – 200 m kw. Będzie w niej zamontowana jedyna w tego typu obiekcie winda z kanadyjskim mechanizmem podnoszenia, wykorzystywana do transportu m.in. fortepianów z magazynu znajdującego się w dolnej kondygnacji. Tam też są cztery pomieszczenia dla innych instrumentów. To, w którym stoją fortepiany, jest specjalnie klimatyzowane, ma też kontrolowaną wilgotność. Prezydent – specjalnym kluczykiem, który wręczyła mu
Lidia Przybyłowicz – otworzył jeden z dwóch Steinway’ów i zagrał na nim krótki fragment „Poematu do Elizy”.
Wszystkie instrumenty są pod specjalnym nadzorem, ponieważ zostały zakupione na podstawie osobnego przetargu i zapłacono za nie ok. 1,3 mln zł.
W takim obiekcie nie mogło zabraknąć sali kameralnej, przeznaczonej nie tylko do prób, ale i mniejszych koncertów na 150 widzów. Salę wykonano z cegły nietynkowanej. Ma to zapewnić właściwą akustykę.
Z tyłu filharmonii znajduje się patio, czyli niewielka przestrzeń ogrodowa, najczęściej wykorzystywana do spacerów w przerwach koncertu. Już rosą tam drzewa, część podłoża porasta trawa, a część tworzy kilkustopniowy podest, by i tam można było realizować artystyczne projekty.
Z tej samej strony do obiektu będą wchodzić artyści i pracownicy Filharmonii. Na tyłach znajduje się też zaplecze i sześć pokoi gościnnych.
Jeśli ktoś przyjedzie do CEA własnym autem, zanim przekroczy próg Filharmonii, zostawi swój samochód na podziemnym zamkniętym parkingu usytuowanym po lewej stronie ulicy. Zmieści się tam 400 aut. Są też wydzielone miejsca dla niepełnosprawnych. Ponieważ z ulicy będzie widać licznik wskazujący wolne miejsca, prezydent chce, by obiekt służył wszystkim mieszkańcom. – Nie wiem jeszcze, czy będzie płatny – powiedział, ale wkrótce przekonał się, że w górnej części przed wyjściem już stoją dwa parkomaty. – Chcielibyśmy, żeby korzystali z niego np. widzowie Teatru im. Juliusza Osterwy.
Wykończenie parkingu miało być znacznie skromniejsze, ale zdecydowano się na lepszej jakości materiały. Przed budynkiem robotnicy kładli dziś skandynawski granit, układali też ozdobne schody z lewej strony parkingu, które wiodą pod samo główne wejście, choć miały być znacznie krótsze.
Ostateczny termin odbioru inwestycji za 133 mln zł mija 28 kwietnia. Otwarcie i koncert inauguracyjny zaplanowano na 18 maja.
Tekst i foto Hanna Kaup
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione.
Zdecydowała o tym ekspertyza ...
<czytaj dalej>Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ...
<czytaj dalej>Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim
Komunikat w sprawie rolników.
Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ...
<czytaj dalej>