Najnowszy film
MaÅ‚gorzaty Szumowskiej – „ Sponsoring” od tygodnia można obejrzeć w naszych kinach. Z marketingowego punktu widzenia twórcy zrobili wszystko, by nas do tego oglÄ…dania przekonać. Mamy Å›wietny trailer, plakat, no i
Juliette Binoche w polskim filmie w roli gÅ‚ównej. Dorzucam jeszcze
ChyrÄ™ i
JandÄ™.
Powinno być świetnie, ujmująco, szokująco, zadziwiająco, zaskakująco, no i z klasą.
Jest? Jak zwykle – szmirowato. Już pierwsza niepokojÄ…ca rzecz, na którÄ… zwróciÅ‚am uwagÄ™, to hasÅ‚o reklamowe filmu „czego pragnÄ… kobiety, o czym marzÄ… mężczyźni, a wstydzÄ… siÄ™ powiedzieć”. HasÅ‚o dobre, ale dla kolejnej amerykaÅ„skiej komedii romantycznej, stoi wedle mnie w opozycji do tytuÅ‚owego sponsoringu, chyba że reżyserka i jednoczeÅ›nie scenarzystka – MaÅ‚gorzata Szumowska, w zamyÅ›le ma, że wszyscy jesteÅ›my spaczeni emocjonalnie, niewyżyci seksualnie i zniewoleni cnotliwoÅ›ciÄ….
Na potwierdzenie swojej tezy ma w zanadrzu fabuÅ‚Ä™, którÄ… ukierunkowaÅ‚a gÅ‚ównie na ukazanie problemu w sposób czysto mechaniczny – pomiÄ™dzy ostrymi scenami rodem z filmu pornograficznego nie ma nic, co widza może zainteresować. Nawet bohaterka kreowana przez Å›wietnÄ… Juliette Binoche nie powoduje, że film stajÄ™ siÄ™ bardziej przystÄ™pny.
Gra tam dziennikarkÄ™ prestiżowego pisma o randze miÄ™dzynarodowej. Swój kolejny artykuÅ‚ poÅ›wiÄ™ca tematyce sponsoringu, jaki rozprzestrzenia siÄ™ wÅ›ród studentek próbujÄ…cych żyć w wielkich metropoliach Europy. Choć niemal w każdym kadrze mamy przed sobÄ… tÄ™ francuskÄ… gwiazdÄ™, to zachowanie jej bohaterki: gÅ‚upie, nierozważne, niepoważne i naiwne nie przekonuje nas do niej. Nawet jej problemy rodzinne – poczucie osamotnienia i niezrozumienia w relacjach mąż – żona, rodzice – dzieci, nie powinno być przyczynÄ…, dla której dojrzaÅ‚a kobieta, daje siÄ™ otumanić opowiastkami rodem z burdelu.
W dodatku zamiast od razu nazwać po imieniu dziejÄ…cÄ… siÄ™ wokóÅ‚ niej patologiÄ™, wchodzi w emocjonalnÄ… relacjÄ™ z call girls, próbuje je zrozumieć i wytÅ‚umaczyć, choć w nich samych
nie pojawia siÄ™ żadna refleksja, żal czy wstyd. Na te emocje w tym filmie nie ma miejsca. Dziwne to, że dojrzaÅ‚a kobieta, poważna dziennikarka, która na co dzieÅ„ spotyka siÄ™ z milionem zÅ‚ych i dobrych ludzkich zachowaÅ„, zatraca siÄ™ w Å›wiecie zlanym potem, moczem, spermÄ… i innymi wydzielinami z hotelowych pokoi.
Niezaprzeczalnie brakuje jej miłości, ale kobieta szuka jej nie tam, gdzie można ją znaleźć.
Sposób ukazania sponsoringu w filmie sprawia, że ta forma zarobku wydaje siÄ™ Å‚atwÄ…
i wrÄ™cz przyjemnÄ… dla dziewczyn. Powinno to niepokoić, zwÅ‚aszcza że ukazane jest to bardzo jednostronnie. Brakuje kontrastu równie piÄ™knych i mÅ‚odych dziewczyn, które siÄ™ przecież nie sprzedajÄ…, a sÄ… w stanie zarobić na czynsz w cywilizowany sposób.
Młode, szalone żeńskie umysły, zwłaszcza chcące wyrwać się do lepszego wielkiego świata, oglądając ten film, mogą pomyśleć, że sponsor, rozwiąże ich problemy finansowe, a one będą się jeszcze świetnie bawić.
Brak w tym filmie wszystkiego. PoczÄ…wszy od wyrazu artystycznego i konkretnego mocnego zakoÅ„czenia, skoÅ„czywszy na braku psychologicznych portretów i ukazania przyczyn, a może co ważniejsze, zÅ‚ych skutków takich patologicznych zachowaÅ„. Sprawia to, że film z ponad póÅ‚toragodzinnej projekcji, gdyby wyciąć te wszystkie – nie wiadomo czemu sÅ‚użące erotyczne sceny – skurczyÅ‚by siÄ™ do góra 35 minut. Może byÅ‚oby to najkorzystniejsze, skoro trailer, który trwa jedyne 2,5 minuty, jest zdecydowanie lepszy niż caÅ‚ość. Niestety, oszukuje widza niemiÅ‚osiernie. Odkrywa przed nami te pojedyncze, jak siÄ™ okazuje po obejrzeniu caÅ‚oÅ›ci, najlepsze sceny, a w dodatku sprawia, że nabieramy przekonania, że film bÄ™dzie mocny, ostry, owszem bezpardonowy, z dobitnymi scenami erotycznymi, ale ujÄ™ty w jakieÅ› artystyczne ramy i z tzw. drugim dnem. Co gorsze, spodziewamy siÄ™, że bÄ™dzie to obraz ciekawy.
Niestety, „Sponsoring” to film spaczony, nic niewnoszÄ…cy do problemu prostytuowania siÄ™ studentek, które coraz częściej ukazywane jest w sposób atrakcyjny i niekrzywdzÄ…cy nikogo.
Nie polecam tego filmu. Nie wynika z niego ani przyjemność, ani żadna nauka.
Karolina Perska
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doÅ›wiadczenia wiem, że najważniejsze sÄ… relacje bezpoÅ›rednie. Ustalenia, które zapadajÄ… wtedy ...
<czytaj dalej>Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsÅ‚aniajÄ… siÄ™ zalane tarasy. Niestety, ze wzglÄ™dów bezpieczeÅ„stwa, nie mogÄ… być jeszcze udostÄ™pnione.
Zdecydowała o tym ekspertyza ...
<czytaj dalej>