Nocna Zmiana Bluesa ściągnęła na Stary Rynek spore grono miłośników muzyki. Z pewnością byłoby ich więcej, gdyby nie kumulacja wydarzeń.

Będę o tym pisać do znudzenia, bo to nie tylko moje zdanie. Za dużo na raz. Źle rozłożone wydarzenia, tzn. ich kumulacja, nie świadczą najlepiej o organizacji takich imprez. W Kłodawie Kłodawska Noc Rockowa, w Gorzowie Wartownia, wcześniej Piknik Chopinowski i wydarzenia na Kwadracie, potem jeszcze Sklep z Ptasimi Piórami i monodram w Teatrze im. J. Osterwy (ten akurat można było sobie odpuścić, ale publika bawiła się niemal w zachwycie). Jednym słowm za dużo, by dać szansę poznawania różnorodnych propozycji.

Blues jest dobry na wszystko. I wczorajszy występ Sławka Wierzcholskiego z jego zespołem Nocna Zmiana Bluesa udowodnił to kolejny raz. Choć obchodzą 40-lecie istnienia, nie stracili nic z dynamiki, żywiołowości i świeżości wykonania. Są najstarszą, nieprzerwanie działającą kapelą bluesową w kraju i bez przerwy dzielą się z publicznością swoją muzyczną pasją.
Wydali 28 płyt, z czego cztery osiągnęły status „Złotej”. Nagrywali m.in. z takimi artystami, jak m.in. Dżem, Krystyna Prońko czy Wojciech Karolak. Prestiżowa wytwórnia WARNER wydała przed pięciu laty ich podwójny CD w prestiżowej serii „Złota kolekcja”.

W Gorzowie śpiewali starsze i nowsze utwory, także z ostatniej płyty „Amazonia”, która zdobyła tytuł Płyty Roku w plebiscytach; Radio Gra FM – „Toruńskie Gwiazdy 2021” oraz tytuł Płyty Roku w kwartalniku „Twój Blues” w roku 2021.

To, co prezentuje Nocna Zmiana Bluesa, to własny, niepowtarzalny styl, będący fuzją bluesa, folku, jazzu i piosenki autorskiej. Mocny głos Sławka Wierzcholskiego i jego mistrzowskie operowanie harmonijkami ustnymi, które nosi na specjalnym pasie, jego autorstwo tekstów i muzycy tworzący skład zespołu, to gwarancja świetnej zabawy przy takich przebojach jak choćby: „Szósta zero dwie”, „Blues mieszka w Polsce”, „John Lee Hooker” czy „Chory na bluesa”.

Było więc na gorzowskim Starym Rynku energetycznie i radośnie, choć momentami refleksyjnie – szczególnie przy wspomnieniach, których nie zabrakło w czasie przerw między utworami.
Kto nie był, niech żałuje. A obecnym na koncercie zaprezentowali się:
Sławek Wierzcholski – śpiew, harmonijka ustna
Witold Jąkalski – slide gitar
Wiesław Kryszewski – gitara
Piotr Dąbrowski – gitara basowa
Grzegorz Minicz – bębny, tara

Warto dodać, że jeden z utworów zaśpiewała z zespołem gorzowianka, reprezentantka młodego pokolenia Aneta Szynol. I była to bardzo miła niespodzianka.

Po nich scenę zajęła czwórka muzyków szczecińsko-gorzowskich, którzy nzywają się SKLEP Z PTASIMI PIÓRAMI, a grają od 1978 r. Wydawać by się mogło, że po dynamicznej Nocnej Zmianie Bluesa jakikolwiek inny zespół będzie stracony, ale już pierwsze dźwięki pokazały, że to mylne wyobrażenie. Muzycy udowodnili, że ich wielokrotne zwycięstwa na festiwalach piosenki były zasłużone i urzekli nie tylko dynamiczną muzyką, ale i mądrymi tekstami. Zespół, który tworzą: Ryszard Leoszewski gitara, śpiew; gorzowianie Mariusz Smoliński fortepian, instrumenty klawiszowe i Krzysztof Ciesielski kontrabas oraz świetny perkusista Lech Grochala, ma na swoim koncie 7 autorskich płyt CD, programy telewizyjne i audycje radiowe.

Dwa niedzielne koncerty, odpowiedni dobór zespołów i repertuaru, świetny kontakt z publicznością wystarczyłyby na jeden dzień aż nadto. Niestety, krótka wizyta na monodramie Dominiki Gwit zepsuła cały mój dobry nastrój, choć publiczność chyba lubi takie – żeby użyć delikatnego określenia – prostolinijne prezentacje. Tylko dlaczego w teatrze?

Tekst i foto Hanna Kaup

Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć

Dodaj komentarz:

Komentarze:

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

Tarasy jeszcze niedostępne

Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione. Zdecydowała o tym ekspertyza ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>

Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>

ktos kto ten artykuł nadyrdymał nie rozumie tekstu pisanego

tam nie ma nic rasistowskiego
tylko dobitnie podkreslona prawda <czytaj dalej>

kończyłem technikum wieczorowe i miałem "trochę" okrojony program
jednego tygodnia na drugi polonistka zadawała lalke do przeczyta <czytaj dalej>