To było wyjątkowe wydarzenie. Premiera książki Adriany Szklarz "Kobieta z męskim sercem" ściągnęła do Miejskiego Ośrodka Sztuki około 200 osób.
Takiego oblężenia MOS nie przeżywa zbyt często. Zainteresowani książką "Kobieta z męskim sercem" wypełnili po brzegi salę audiowizualną, schody oraz częściowo salę obok i korytarz. Data premiery nie została wybrana przypadkowo. 26 stycznia minęło bowiem 50 lat od pierwszego udanego przeszczepu nerki w Polsce. Pierwsze serce z powodzeniem przeszczepił prof. Zbigniew Religa 5 listopada 1985 r. 17 lat później gorzowianka Adriana Szklarz usłyszała od lekarzy, że jej serce kurczy się tylko w dziesięciu procentach i jedynym ratunkiem dla niej jest nowe serce... od dawcy. Czekała na nie siedem lat.
- Bardzo długo, bo i wymagania pani Ady były szczególne - rzadka grupa krwi - powiedział w rozmowie z eGo kardiolog Tomasz Myczka, który z zespołem zajmował się pacjentką i pamięta ją jako bardzo aktywną.
Jej aktywność nie zmieniła się do dziś. 24 lata po udanym przeszczepie prof. Religi, 5 listopada 2009 r. Adriana Szklarz otrzymała serce od nieznajomego dawcy. Był nim mężczyzna. Za to serce autorka wydanej w Gorzowie książki chce dziękować swoim codziennym życiem. Dlatego też do każdego egzemplarza dołącza Oświadczenie Woli.
- To nie jest prawny dokument, ale mam nadzieję, że ta karteczka pozwoli zastanowić się nad znaczeniem przekazywania narządów do przeszczepu, porozmawiać w gronie bliskich czy znajomych - podkreśla Adriana Szklarz.
Swoją książkę pisała przez kilka miesięcy, po pracy. Wtedy niemal wyłączyła się z życia rodzinnego.
- Wracałam do domu koło 17.00, siadałam do komputera. Bywało, że kończyłam przed północą - dodaje.
W 2015 udało się zdobyć sponsorów (wsparcie z Kostrzyńsko-Słubickiej Strefy Ekonomicznej pozwoliło wydać książkę na czas), Anna Wojtas wykonała projekt okładki i szatę graficzną, pierwszych 50 egzemplarzy zakupiła starosta gorzowski Małgorzata Domagała, by w ten sposób propagować ideę transplantologii w powiecie i wśród samorządowców, a prezydent Jacek Wójcicki, który objął patronatem wydarzenie, wziął na siebie promocję oraz organizację spotkania i poczęstunek w MOS.
Pisząca te słowa z ogromną przyjemnością poprowadziła promocję książki. Alina Czyżewska czytała jej fragmenty, a muzycznie oprawili spotkanie młodzi gitarzyści: Jeremi i Mikołaj. Do późnego wieczora autorka podpisywała książki i plakaty. Było wzruszająco i serdecznie.
Po spotkaniu pojawiły się takie m.in. głosy:
Mirela Anna Maria Rossa: Było cudnie, podczas czytania fragmentów książki nie dało się nie płakać..."
Małgorzata Słomian: Pani Ado, dziękuję za "Wzruszające. Mocne. Prawdziwe" spotkanie.
Iza Dzigorzewska-Kuflińska: Pani Ado bardzo wzruszające spotkanie. Serdecznie pozdrawiam. Dziękuję.
Karolina Antczak Gnutek: Ada dziękuję, to było wspaniale spotkanie.
Kontakt do Ady i wszystko o jej działaniach oraz książce znajdziecie tu:
http://projekt.adrianaszklarz.pl/?page_id=100
Hanna Kaup
foto wideframe.pl
« | maj 2024 | » | ||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |