czwartek 28 marca 2024     Aniela, Sykstus, Joanna
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Jak pierwsza randka - tylko u nas, jedyny w Polsce wywiad z Lee Ritenourem
eGorzowska - 2608_MIJsYFZLI3t9A0AOfEom.jpg21 maja na koncercie z cyklu Gorzów Jazz Celebrations w Filharmonii Gorzowskiej wystąpili amerykańscy muzycy: gitarzysta Lee Ritenour, pianista Dave Grusin, kontrabasista Tom Kennedy i perkusista Sonny Emory. 22 maja udzielili eGo pierwszego i jedynego wywiadu w Polsce.

Pierwszy raz przyjechaliście do Polski. Co o niej wcześniej wiedzieliście, co wie o niej przeciętny Amerykanin?

Lee – Ameryka jest krajem zamkniętym, wyizolowanym, a wiadomości docierają do nas dzięki kontrolowanej przez rząd telewizji. Przeciętny Amerykanin niewiele wie o Polsce czy o innych krajach. My też. Słyszeliśmy, że kiedyś był tu komunizm.
Dave – To bardzo interesujące pytanie, ale rzeczywiście tak jest, że Amerykanie słyszeli o Polsce głównie z czasów komunistycznych.

Wiem, że nagrywaliście z Barbarą Streisand.

Lee – O tak, wiele razy Dave i ja pracowaliśmy z nią. To wielka artystka i wielki talent. Wiem, że urodziła się w Polsce.

Pochodzicie z różnych stanów USA, od wschodniego do zachodniego wybrzeża. Jak, kiedy i gdzie się spotkaliście?
Lee – Z Davem poznaliśmy się jakieś 40 lat temu… przez Internet (śmiech). A na serio? Rzeczywiście znamy się pół życia. Zwykle mieszkaliśmy obok i w Nowym Meksyku, i w Los Angeles. Sonny doszedł do nas w l.80, a Tom – w 90. U nas muzycy to mała społeczność. Wszyscy mieszkają w Los Angeles albo New Yorku. Nieważne jednak gdzie, w dzisiejszych czasach najważniejszy jest wspólny cel, więc wspólnie planujemy i dużo podróżujemy.

Dajecie koncerty na całym świecie, w różnych miejscach. Wczoraj była filharmonia. Jak grało się w Gorzowie?

Dave – Wczoraj było genialnie. Świetny fortepian. Czasami są takie, że nie bardzo chce się grać. A ten był cudowny. Właściwie grało się samo.
Lee – Wczorajszy koncert przypomina mi trochę pierwszą randkę, bo ani my nie znaliśmy publiczności, ani ona też za bardzo nie znała nas.

I jak się czujecie po tej randce?
Lee – Chcę całego mnóstwa kolejnych randek.

Nic was nie drażniło, nic wam nie przeszkadzało?

Lee – Tylko jedna rzecz i to był duży problem, bo brakowało… Internetu (śmiech). Oczywiście żartuję. Czasami jest różnie, ale to była piękna interakcja, cudowne doświadczenie, świetne miejsce, wspaniała publiczność. Naprawdę. Powiedziałbym, gdyby coś było źle.

Rozmawiałam z ludźmi po koncercie. Jeden z nich żalił się, że brakowało mu tańca pod sceną.
Lee – Reakcja publiczności zależy oczywiście od miejsca, w którym gramy, od tradycji, kulturowych zwyczajów, zachowań społecznych czy od charakteru ludzi. Np. w Azji, Korei, Japonii ludzie są przemili, ale w czasie koncertu klaszczą krótko, zachowawczo, a po koncercie szaleją i jest bardzo, bardzo głośno. Przed przyjazdem tu graliśmy w Berlinie, nie w filharmonii, ale w klubie i ludzie tam tańczyli, bo było trochę rockandrollowo. Myślę, że u was sam obiekt filharmonii zobowiązuje do poważniejszego zachowania.

Zdarzały się jakieś szczególnie dziwne reakcje publiczności?

Lee – Różne rzeczy się zdarzają. W Stanach ludzie częściej nadużywają alkoholu czy narkotyków, więc kilka razy ktoś wskoczył na scenę i trochę próbował mieszać.

W czasie koncertu w Gorzowie widziałam bardzo emocjonalnie reagujących mężczyzn, mniej kobiety. Po koncercie podszedł do mnie lekarz ginekolog, który powiedział, że na wasze koncerty powinny przychodzić wszystkie kobiety, bo to jest muzyka, która udrażnia jajowody…
Lee (śmiech). – W czasie koncertu nie czujemy się ginekologami i nie czujemy, że udrażniamy jajowody. Ale choć tego nie czujemy, to przecież muzyka jest lekarstwem i ma moc uzdrawiającą. Dla nas najważniejsze jest, że publiczność reaguje na nią i bardzo dobrze się bawi. Myślę, że gdyby u nas w Stanach prowadzić taką edukację muzyczną, jaką robi Boguś, czyli Małą Akademię Jazzu, wtedy muzyka miałaby jeszcze większą moc uzdrawiania.

Sanny, w czasie koncertu czarowałeś samogrającymi pałeczkami. Skąd ta umiejętność i czy ktoś z tobą rywalizuje?
Sanny – Nie umiałbym tego, gdyby nie kursy… militarne. Tam się tego nauczyłem. Oczywiście trzeba do tego długiej pracy. Ale nie mam rywali, bo u nas każdy coś potrafi nie dlatego, by rywalizować z innym. Wszyscy mamy jakieś umiejętności i je cenimy. Potrafimy je chwalić. Po prostu, każdy ma indywidualny projekt, nad którym pracuje.

Słyszałam, że po koncercie planowaliście wycieczkę rowerową. Jak to się skończyło?
Lee – Ponieważ byliśmy w trasie koncertowej od dwóch tygodni, wtorek był pierwszym wolnym dniem. Chcieliśmy pojechać rowerami, ale pokonała nas pogoda i temperatura. Odpoczywaliśmy więc w hotelu. Ja uwielbiam jazdę na rowerze. On jest dla mnie na tyle ważny, że jak pracuję nad płytą, robię to właśnie na rowerze.

Co wywieziecie ze sobą z Polski?

Lee – Przekonanie i wspomnienie, że to była wspaniała pierwsza randka.

Kiedy następna?
Lee – Wszystko w rękach Bogusia.

Dziękuję.

Rozmawiała Hanna Kaup
Foto Michał Kapuściński
Za pomoc w tłumaczeniu redakcja dziękuje Grażynie Lis-Batkowskiej

jak pierwsza randka, zdjęcie 1/4

jak pierwsza randka, zdjęcie 2/4

jak pierwsza randka, zdjęcie 3/4

jak pierwsza randka, zdjęcie 4/4


25 maja 2012 23:56, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
II etap prac
28 marca rozpocznie się II etap prac na skrzyżowaniu ulic: Słowiańskiej, Żwirowej, Roosevelta i Kosynierów Gdyńskich. W czwartek (28 marca), na ... <czytaj dalej>
Wielki Tydzień
W Wielki Czwartek (28 marca) o godz. 10.00 w katedrze gorzowskiej bp Tadeusz Lityński będzie przewodniczył mszy św., podczas której ... <czytaj dalej>
Negocjacje rolników z rządem
Delegacja protestu rolników z S3 węzeł Myślibórz obejmującego trzy powiaty: gryfiński, myśliborski i pyrzycki brała udział wczoraj w negocjacjach pomiędzy ... <czytaj dalej>
Kalwaria Rokitniańska
W piątek 22 marca diecezjalne sanktuarium maryjne w Rokitnie zaprasza do udziału w nabożeństwie Kalwarii Rokitniańskiej urządzanym tradycyjnie w tygodniu ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Hemar" Przedsiębiorstwo Handlowe Henryk Niedźwiecki

ul. Kosynierów Gdyńskich 44, Gorzów Wlkp.
tel. 95 735 00 64
branża: Glazura, gres, terakota - detal <czytaj dalej>
"Presol" Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe Dorota Prętka

ul. Władysława Jagiełły 11, Gorzów Wlkp.
tel. 95 735 13 90
branża: Medycyna naturalna <czytaj dalej>

Teraz Teatr
Orędzie Jona Fossego na Międzynarodowy Dzień Teatru 2024 pt. "Sztuka ... <czytaj dalej>
II etap prac
28 marca rozpocznie się II etap prac na skrzyżowaniu ulic: ... <czytaj dalej>
Pisankowy zawrót głowy
Konkurs pisankarski organizowany przez Muzeum Lubuskie w Gorzowie Wlkp. należy ... <czytaj dalej>
Wykonujesz zawód medyczny? Musisz się zarejestrować
Pół roku, licząc od 26 marca, mają na rejestrację w ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« marzec 2024 »
P W Ś C P S N
    
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - plywanie.jpg
admin ego:
Szkoła wymaga zmian
Jak dobrze, że nie jesteśmy maturzystami. Pisze do mnie nauczycielka akademicka, ... <czytaj dalej>
admin ego:
Duńska wiosna z historią i nami w tle
Duńska wiosna wygląda na onieśmieloną, albo nie do końca jeszcze ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Wystarczą dane
Oszuści nie muszą wcale kraść portfela. Wystarczy, że zdobędą Twoje ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_2329:
Zgadzam sie z oceną radnych.. Jestem emerytem, ale takiego bałąganu nie było, takiego tumiwisizmu. Ci radni powinni się wstydzic, że nie pilnowa <czytaj dalej>
FFFF:
Czy Ci bezRadni nie widzieli, nie chcieli widzieć jakości prac w centrum, parku Róż, dmuchania biurokracji w Urzedzie i spółkach, przedłużanyc <czytaj dalej>
Anonim_4777:
Wszyscy ci kandydaci......porownywac nazwiska, KRS i z własnych źródeł. To jest skok na kasę, dlatego głosujmy na .....niewidocznych. <czytaj dalej>
Anonim_9349:
Emeryci i ciemięgi tłumnie o idą głosować bo tak media każą nie widzą na kogo ale trzeba to wybiorą dając mięjsce pracy jakiemuś cielakowi <czytaj dalej>
Anonim_9349:
Na żadnego z tych ujow na plakatach nie zamierzam głosować!!
Maj miasto i region wygląda każdy widzi
Bo siermiegi takie tam siedzą od <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej