Zanim o 18.00 miłośnicy muzyki poważnej po raz pierwszy zasiądą w fotelach Filharmonii Gorzowskiej, o 12.00 biskup Stefan Regmunt poświęcił ten najnowszy obiekt kultury w województwie.

– Niech rozwija się na chwałę tych, którzy go tworzyli, budowali, zarządzają nim i w nim pracują – powiedział bp Stefan Regmunt. – Niech się rozwija jako miejsce odpoczynku wszystkich ludzi. Powinniśmy bowiem nie tylko dobrze pracować, ale też nauczyć się regenerować siły w obiektach kultury wysokiej. Powinniśmy uczyć siebie i innych korzystać z takich miejsc. Panu dyrektorowi życzę zawsze pełnej widowni.

Przed wejściem do Filharmonii Gorzowskiej biskupa Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej powitał prezydent miasta Tadeusz Jędrzejczak i dyr. FG Krzysztof Nowak. Biskupowi towarzyszyli: dyr. ekonomiczny Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej ks. kan. Wojciech Jurek, proboszcz parafii katedralnej Zbigniew Samociak oraz Parafii Niepokalanego Poczęcia Witold Andrzejewski. Obecni byli również zastępcy prezydenta: Zofia Bednarz, Ewa Piekarz i Tadeusz Tomasik.

Uroczystość odbyła się w radosnej atmosferze. Prezydent Jędrzejczak zapewnił biskupa, że otwarciu filharmonii sprzyja nawet pogoda:
– Widzi ekscelencja, jakie mamy w niebie chody – żartował.

Obiekt zrobił na gościach duże wrażenie:
– Teraz będę musiał się wypowiadać, który jest ładniejszy, ten w Zielonej Górze czy w Gorzowie. Nie czytałem żadnych opinii, nie jestem pod niczyim wpływem, ale widząc to piękne miejsce, powiem, że jest ono bardzo potrzebne gorzowianom. Na pewno sobie na nie zasłużyli – podkreślił. S. Regmunt.

Biskup, pobłogosławił Filharmonię Gorzowską, polecając Bogu wszystkich, którzy byli, są i będą z nią związani.

Hak