środa 24 kwietnia 2024     Aleks, Grzegorz, Aleksander
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
zygmunt_marek_piechocki BLOG

« powrót
Rozgardiasz, praca, koncert (2)
No i piątek! Dziewiętnasta. Orkiestra, pierwszy skrzypek – Pan Maksym Dondalski – jakże później pięknie artykulacyjnie, brzmieniowo, barwowo Jego solo w Jeziorze Łabędzim, konferansjer Pan Konrad Stala. Świetny! Wreszcie Pani Monika Wolińska i Pan Mariusz Patyra, w którego rękach skrzypce Christian Erichson z 2003, kopia Guanori del Gesu z 1733 roku.

Tak więc najspampierw I Koncert skrzypcowy Niccolo Paganiniego z 1817/18 roku.
Cóż ja mogę napisać? Jednym słowem – zachwyt. Nad kompozycją, nad jej wykonaniem. Mój i całej widowni! Aplauz na stojąco – więc i bis – 24 kaprys z op.1.
Najtrudniejszy do wykonania z 24 zamieszczonych w opus pierwszym. Może dla podkreślenia mistrzostwa Pana Mariusza Patyry, który – co oczywiste – sprawił swoim tego utworu wykonaniem powtórny wybuch aplauzu, zacytuję fachowy encyklopedyczny opis Kaprysu:

Kaprys nr 24 z op. 1 Niccolò Paganiniego to jeden z najtrudniejszych i najsłynniejszych utworów wirtuozowskich na skrzypce solo. Kaprys napisany w tonacji a-moll, Tema con Variazioni: Quasi Presto jest ostatnim z cyklu 24 Kaprysów pisanych przez Paganiniego w latach 1802-1817. Składa się z tematu, 11 wariacji i finału. Kompozytor zastosował tu szereg bardzo trudnych technik wykonawczych: podwójne oktawy, szybkie następstwa trudnych interwałów, arpeggia w molowych skalach, w tercjach i decymach, pizzicato lewą ręką, wysokie pozycje, błyskawiczne i wielokrotne zmiany smyczkiem strun. Wielu skrzypków na świecie latami studiuje trudności techniczne tego utworu. Jest on popisowym krótkim utworem koncertowym, często stosowanym na bis w koncertach przez najwybitniejsze sławy wiolinistyki.
Tak więc tradycji stało się zadość.
Po Kaprysie antrakt. Rozmowy, wyrażanie opinii, gratulacje – bo Pan Mariusz Patyra również w foyer! I co oczywiste, ochy i achy zarówno nad kompozycją jak i jej wykonaniem.

Po przerwie najpierw Ottorino Respighi – Suita na orkiestrę pt. Ptaki. Cytuję ze świetnie teraz pisanego, projektowanego, drukowanego Programu: „W pięcioczęściowej, tanecznej w charakterze suicie, barokowa muzyka miniatur klawesynowych takich kompozytorów jak m. in. Bernardo Pasquini czy Jacques de Gallot, dzięki brawurowej orkiestracji zyskuje nowe brzmienie. Charakterystyczne głosy i śpiew ptaków, wplecione w kolejne części utworu, tworzą cykl nastrojowych obrazków muzycznych utrzymanych we właściwej Respighiemu romantyczno-impresjonistycznej instrumentacji”. Mnie wykonanie uwiodło. I tyle.

Po Ptakach, Piotra Czajkowskiego Jezioro łabędzie – także suita orkiestrowa. Sześć jej części. Któż nie zna tej Muzyki? Kogo ona nie wzrusza, kogo nie przenosi na sceny baletowe, gdzie tancerki i tancerze odgrywają historię łabędzi? A jak została zagraną przez naszą orkiestrę, jak zinterpretowała ją Pani Monika Wolińska? Mnie porwała swoją dynamicznością, natężeniem, budowaniem nastroju, opowiedzeniem historii Odetty i Zygfryda. Filharmoniczni ortodoksi w rozmowie po koncercie zarzucali interpretacji Pani Dyrygent zbytnie szafowanie wolumenem orkiestry, zbytnim forte. Zwłaszcza w części drugiej – walcu. A ja uważam, że każdy ma prawo do swojej interpretacji, ba, do poddania się chwili, aktualnemu nastrojowi, poniesienia się emocjom. Jeśli nie ma emocji, czy jest Muzyka? Czy istnieje jakiś wzorzec?
A poza tym, może trzeba zwrócić się do narracji baletu – walc, taniec, beztroska balu – ale pojawia się czarnoksiężnik Rotbart z córką Odylią, łudząco podobną do Odetty.
I to Odylii Zygfryd przysięga dozgonną miłość, skazując tym samym Odettę na wieczne cierpienie. Ironia losu, czary – dramat zakochanego – czyż nie krzyczeć w forte?
Zresztą! Wiadomo nie od minionego piątku, że Pani Monika Wolińska, mimo swej kruchej postaci, ma w sobie wulkan emocjonalny i że oprócz zawodowstwa dyrygenckiego to właśnie emocjami kieruje się w swojej pracy. I co zauważam, tymi samymi do piano i do forte. Podczas występu pokazuje nam swój świat Muzyką, którą stwarza na swój sposób. Dźwięki, harmonia, barwa, wolumen, są Jej posłuszne.

Dość powiedzieć, że po prezentacji publiczność – podobnie jak po Paganinim – na stojąco oklaskiwała i Orkiestrę, i Panią Dyrygent. Był bis, podczas którego Dyrygentka opuściła Muzyków, przedzierzgnęła się w św. Mikołaja – czerwona czapeczka, worek, z którego rozdawała słodycze. Miły akcent. Bo to był przecież dzień szósty grudnia. Św. Mikołaja.

Niedziela. W samo południe w Filharmonii Gorzowskiej Koncert familijny – Jezioro łabędzie i inne ptasie melodie. Te „inne” to oczywiście poszczególne części suity Ottorino Respighiego pt. Ptaki. Fajnie dzieciaki z widowni odgadywały, jakich to ptaków głosy imitowały instrumenty. A Muzyka do Jeziora Łabędziego urozmaicona występem uczniów z Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. Olgi Sławskiej-Lipczyńskiej z Poznania. Jakże roziskrzone oczy dzieciaków na widowni widziałem, jakie wpatrywanie się w tańczących. Jakie zasłuchanie.

Za oknem szaro, kropi deszcz ze śniegiem. Na szczęście, już po wichurach. Ale i tak nie wybrałem się dzisiaj rowerkiem do lasów. Chciałem skończyć to pisanie, posłać do korekty, opublikować.

No, przecież. Ależ ze mnie zapominalski. Przecież wypada wymienić Muzyków, którzy w audycjach kolędowych dla dzieciaków wzięli udział przedpołudniami, dla nich występując po kilka razy. Tak więc od lewej do prawej strony estrady: na skrzypcach Paulina Wąsik i Aleksandra Bogacka-Pajdzik, na altówce - Dawid Pajdzik, wiolonczele - Piotr Więcław i Agnieszka Lasek, na fagocie - Natsuki Matsuno, na oboju - Eike Schaefer oraz Aleksander Lasek na marimbie. Jako solistka wystąpiła Beata Gramza.

Post scriptum
W piątek sala Filharmonii zapełniona, na niedzielny Koncert Familijny wykupione wszystkie miejsca. Zabrakło biletów! Owszem, może z powodu pogody, nie wszyscy chętni dotarli i było trochę wolnych krzesełek.
Idzie ku dobremu? Tak. Bo pozytywny rozgardiasz, mozolna praca, świetny koncert!

Foto FG i Michał Kapuściński






rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 1/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 2/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 3/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 4/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 5/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 6/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 7/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 8/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 9/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 10/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 11/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 12/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 13/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 14/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 15/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 16/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 17/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 18/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 19/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 20/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 21/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 22/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 23/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 24/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 25/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 26/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 27/28

rozgardiasz praca koncert 2, zdjęcie 28/28


9 grudnia 2013 22:08, Marek Z. Piechocki
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


Owszem pan Mariusz Patyra -rewelacyjny, natomiast panu Konradowi Stala strasznie daleko do świetności.Jego dziwaczna maniera w podawaniu informacji trącąca przesadna teatralnością z ubiegłych wieków jest strasznie drażniąca i mnie on denerwuje .Najlepszą prowadząca moim skromnym zdaniem dotychczas w Gorzowie jest pani Sikorska.Uwielbiam sposób w jaki ona wprowadza nas w nastrój koncertu i przekazuje wiedzę o kompozycji i autorze.Pozostali dotychczasowi prowadzący nie zasługują na to miano!
georgegorzow, 10.12.2013, 08:11, 89.228.138.173 ##

" jest strasznie drażniąca i mnie on denerwuje "
A mnie nie! Nie denerwuje, ani nie drażni. Pan Konrad Stala ma świetną dykcję, której wielu może Mu pozazdrościć!
Mówi wyraźnie, odpowiednio emfazując każde słowo.

W czasach gdy mówi się niechlujnie i byle jak, to w istocie może razić. Zwłaszcza, gdy Pan Konrad deklasuje dotychczasowych prowadzących o głowę. Łącznie z Panią Dyrektor, która wypowiada jakieś puste, niegramatyczne zdania, tworząc ułomne wypowiedzi - zarówno na scenie, jak i przed kamerą, na konferencjach, itd.
Anonim_4578, 10.12.2013, 10:00, 94.254.213.82 ##

Nie pisałem o dykcji lecz o zbędnej emfazie i egzaltacji lepiej niech bierze wzór z pani Katarzyny Sikorskiej , która w tej roli jest znakomita i jest w tej dziedzinie fachowcem.Prowadzi koncert "z pamięci" a nie duka z kartki w sposób beznadziejnie beznamiętny choć dykcyjnie poprawny.
georgegorzow, 10.12.2013, 10:06, 89.228.138.173 ##

Ale Pani Sikorska na piątkowym koncercie była chyba tylko raz i. Nestety bez kartki, ale pomyliła się kilka razy. Miała karteluszkę, na którą i tak musiała zerknąć w końcu. I dobrze, bo nikt nie odbiera Jej wiedzy i wdzięku, ale po to noszą konferansjerzy ze sobą ściągi. Być może to trema zjadła wtedy Panią, ale prowadzi przecież więcej koncertów, więc to nie był pierwszy raz na scenie.
Pani Sikorska ma wiedzę, i może nią błyszczeć na scenie.
Ale choć mnie powab głosu i ciepła również ujmuje, inną osobę może to też irytować - rozwodzenie się nad każdym utworem, dodawanie epitetów, czasem cichy głos, z którego wyłapać trzeba tytuł utworu.
Nie mam ochoty na licytowanie kto lepszy i kto powinien być (może powinni występować razem?)
Wiem jak nie powinno być - a bywało wcześniej i trwało jakieś 2lata, zanim pani się wyrobiła.
I osobiście chciałbym, aby po przerwie dla przypomnienia, podawano repertuar drugiej części.
Anonim_4578, 10.12.2013, 10:41, 94.254.213.82 ##

I jeszcze jedno: czego jak czego ale braku "zbędnej egzaltacji" Pani Sikorskiej nie można przypisać. Zarówno Ona, jak i Pan Konrad - są egzaltowani wg mnie, każde na swój sposób. I bardzo dobrze. Są postaciami, artystami, z wyraźnym rysem, a nie "bezpłciową" poprawnością.
Więc trudno w ten sposób Ich punktować i porównywać.
Anonim_4578, 10.12.2013, 11:18, 94.254.213.82 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione. Zdecydowała o tym ekspertyza ... <czytaj dalej>
Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Flader" Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Łukasz Flader

ul. Sułkowskiego 19 lok. 9, Gorzów Wlkp.
tel. 95 725 87 37
branża: Napoje bezalkoholowe, wody <czytaj dalej>
"Prince" Agencja Reklamowa Piotr Książek

ul. Matejki 62 b m. 7, Gorzów Wlkp.
tel. 606 476 874
branża: Reklama - agencje, doradcy <czytaj dalej>

Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 5ba.jpg
admin ego:
Nie posłuchano nas
O czym myślisz Dariusz? O tym, jak można spieprzyć szansę, ... <czytaj dalej>
admin ego:
Najstarszy buski zabytek
Upór ma swoje dobre strony. Uparliśmy się, by zobaczyć wnętrze ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_2113:
Wolność wypowiedzi kończy się tam, gdzie zaczyna się promowanie nienawiści, znieważanie i rasizm <czytaj dalej>
Anonim_6779:
Literaturę np. Homera czyta się tylko po to, aby podróżować np. do Grecji lub mitologę rzymską do teatru w Neapolu. Tylko z przyczyn turystyczn <czytaj dalej>
Anonim_9617:
Jest wolność myśli i wypowiedzi, więc kto będzie chciał, pójdzie. Zaś ten Ośrodek Monitorowania.....to " ciepłe" posady i chęć & <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Won do Warszawy gumofilce. <czytaj dalej>
Anonim_6779:
Nie sądziłem na początku, że Pan będzie aż tak dobrym managerem. Zaczęło się trochę dziwnie, świętem i kurczakami, ale efekty pokazały, <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej