czwartek 25 kwietnia 2024     Marek, Jarosław, Wasyl
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
zygmunt_marek_piechocki BLOG

« powrót
Z listów do Julii
Dwanaście dni od mojego pisania! No i nareszcie wczoraj jakaś – wprawdzie niezwykle krótkie to pisanie – wiadomość od Ciebie! Bardzo dziękuję. Także za pozdrowienia od Pani Urszuli!

Cieszę się, że znów jesteś w tamtym przyjaznym miejscu. I z Panią Urszulą w pobliżu. A już za powrót do instrumentu, za to, że zaczęłaś znów ćwiczyć, moje Najwyższemu modlitwy dziękczynne. Wiem, wiem, nie będzie łatwo! Ale ostatnio w TV pokazywano człowieka o podobnych do Twoich objawach, chorobie. Chyba nawet bardziej nasilonych. Bo przecież Ty egzystujesz prawie bez pomocy. Obok niego musi ktoś zawsze być. I daje radę. Stara się. Właśnie kupiono mu mały keybord – uczy się grać. A Ty przecież po szkołach! I to jakich i u jakich profesorów!

Cieszę się, że zmieniono Ci zestaw leków, że czujesz się lepiej i Twoje rozdygotanie wewnętrzne już się nie nasila. Piszesz, że maleje. Moja radość od tych słów!

A tutaj gdzie ja? W minionym tygodniu przecudny koncert w Filharmonii Gorzowskiej. Wprawdzie nie muzyki klasycznej, a jazzowy, ale jakże, jak to ktoś powiedział – klimatyczny. Tak, taki był! Że wiesz, ciary na plecach, a włosy na przedramionach stawały. Trio Michała Wróblewskiego z amerykańskim trębaczem Terence’m Blanchardem. Szczególne wrażenie zrobiły na mnie dwie kompozycje Terence’a, będące zapisem Jego przeżyć po przejściu huraganu Katrina przez Nowy Orlean, rodzinne miasto trębacza.

W przyszyły piątek, Miła, już klasyka. Cztery utwory. Najpierw Stanisława Moniuszki Uwertura do opery Halka, po niej dwie kompozycje Romana Maciejewskiego – Kołysanka i Allegro koncertowe i zapewne już w drugiej części wieczoru Franciszka Schuberta IV Symfonia c-moll. To na manuskrypcie tej kompozycji Schubert napisał – „tragiczna”. Dlaczego?

Zapewne z bardzo osobistych powodów. Bo nie dosyć, że był niezbyt urodziwym mężczyzną – niskiego wzrostu (koledzy nazywali go „Grzybkiem”), krótkowzroczny z grubymi szkłami w okularach, nieśmiały, małomówny, to jeszcze na dodatek uprawiał zawód muzyka, nauczyciela muzyki, wtedy dosyć pogardzany, niedający stałego godziwego dochodu. Więc jakaż to partia dla panny z dobrego domu? A za taką uchodziła Teresa Grob, córka lichtenthalskiego kupca. Teresa była obdarzona i urodą, i talentem. Śpiewała pięknym sopranem. I to dla niej Franciszek pisał partie solowe swojej pierwszej Mszy f-dur, dla niej – najpiękniejsze pieśni, że wymienię chociażby „Małgorzatę przy kołowrotku” do słów J. W. Goethe’go. Kochał się więc Franciszek w pannie Teresie całe życie, a przez prawie trzy lata od poznania dziewczyny miał nadzieję na ożenek. Niestety, życie napisało inny scenariusz – no, może nie życie, a tata panny – wydano ją za piekarza. Nazywał się Bergmann. Zdaje się, Julio, że to niejedyny przypadek, kiedy to artystka została żoną piekarza. Wielka włoska poetka Alda Merini też wyszła za piekarza. Marnie się to dla niej skończyło. Mąż, który zupełnie nie rozumiał jej aspiracji, potrzeb, umieścił ją w końcu w szpitalu psychiatrycznym. Faktem jest, że najpiękniejsze wiersze stamtąd właśnie.

Ależ się Miła rozpędziłem. Wszak Symfonia na końcu koncertu. A rozpocznie się Uwerturą do opery Halka Stanisława Moniuszki! Cztery jej akty z librettem poety Włodzimierza Wolskiego zagrano po raz pierwszy pierwszego stycznia 1858 roku.
Dziesięć lat wcześniej w Wilnie wersję dwuaktową. To bardzo piękna muzycznie opera, pierwsza na wskroś polska, na pewno Julio z operowymi elementami weryzmu. Z cudownymi, a jednocześnie prostymi w budowie, harmonice ariami. Podobnie jest i z uwerturą. Jej nieskomplikowana budowa, skromna orkiestracja sprawiają, że słucha się jej przyjemnie, łatwo.

Cieszę się na dwie kompozycje Romana Maciejewskiego. To będą zupełnie nowe doznania. Bowiem nie znam nic tego przecież polskiego kompozytora. Nie znam, nie znaczy, że nie słyszałem. Owszem, nie na żywo. Znalazłem wykonania w Internecie.
I kołysankę, i Allegro koncertowe, które zostaną przez pianistę Pana Macieja Grzybowskiego zagrane.

A sam Roman Maciejewski? Najkrócej – urodził się w Berlinie w 1910 roku, zmarł w Goeteborgu w 1988. Studiował między innymi u Nadii Boulanger, przyjaźnił się z wieloma muzykami, kompozytorami. Podróżował po świecie. Mieszkał wiele lat w USA. Lata wojny w Szwecji, bowiem tuż przed jej rozpoczęciem, w Anglii poznał swoją przyszłą żonę, szwedzką tancerkę Elvi Gallen. W Szwecji nie zapomniał o tym, że jest Polakiem. Grał na żywo w radio utwory Fryderyka Chopina, koncertował, grając muzykę polską, zorganizował Związek Polaków w Szwecji. I to tam powstało dzieło jego życia Missa pro defunctis. Requiem będące zapisem traumatycznych przeżyć kompozytora związanych z czasem II wojny światowej.

Nie wiem Miła, czy Allegro koncertowe Romana Maciejewskiego miało – podobnie jak o tym samy tytule kompozycja Fryderyka Chopina – stać się częścią większej całości – Koncertu fortepianowego. Fryderyka zostało samodzielnym utworem (to op. 46 A-dur z 1841 roku). Niestety, dość rzadko grywanym. A przecież jakże pięknym! Może doczekam kiedyś w mojej filharmonii.

I to może tyle Julio na dzisiaj.
Proszę Cię, bądź dzielną, słuchaj wskazań lekarzy, rad Pani Urszuli i ćwicz chociaż kilkanaście minut. Dobrze mi tak pisać – sam nie siadam codziennie do instrumentu. Aż wstyd!

Pozdrowienie i dobre myśli Tobie, Pani Urszuli!

Marek, w niedzielę wieczorem 10 listopada 2013 roku




14 listopada 2013 00:37, Marek Z. Piechocki
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione. Zdecydowała o tym ekspertyza ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Globex" Sp.j.

ul. Strażacka 55, Gorzów Wlkp.
tel. 95 727 72 43
branża: Metalowe artykuły - hurt <czytaj dalej>
"Telmiss" Zbigniew Stecko

ul. Wróblewskiego 39, Gorzów Wlkp.
tel. 95 724 09 73
branża: RTV - serwis <czytaj dalej>
"Boma" Sp.j. B. Piszczyk M. Bardon J. Gawlik

ul. Sikorskiego 10, Gorzów Wlkp.
tel. 95 722 30 18
branża: Artykuły gospodarstwa domowego - hurt <czytaj dalej>

Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - a.jpg
admin ego:
Synagoga w Chmielniku
Synagoga w Chmielniku jest jedną z największych w woj. świętokrzyskim. ... <czytaj dalej>
admin ego:
Nie posłuchano nas
O czym myślisz Dariusz? O tym, jak można spieprzyć szansę, ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_3351:
Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>
Anonim_5511:
ktos kto ten artykuł nadyrdymał nie rozumie tekstu pisanego

tam nie ma nic rasistowskiego
tylko dobitnie podkreslona prawda <czytaj dalej>
Anonim_5511:
kończyłem technikum wieczorowe i miałem "trochę" okrojony program
jednego tygodnia na drugi polonistka zadawała lalke do przeczyta <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej