Gorzów był 14. miastem, w którym pracownicy salonów pielęgnacji urody wzięli udział w szkoleniu dermatologicznym w ramach ogólnopolskiego programu „Derma Friendly - W trosce o skórę”. Na szkolenie stawiło się 40 osób nie tylko z naszego miasta, ale też z Poznania, Szczecina, Zielonej Góry, Międzyrzecza, Międzychodu, Goleniowa, Wolsztyna, Strzelec Krajeńskich czy Bogdańca.

Na łuszczycę cierpi ponad milion Polaków. Dotyka ona ludzi bez względu na status społeczny, zajmowane stanowisko, dochody, wiek czy miejsce zamieszkania. Nie jest zaraźliwa. Niestety, wiedza na jej temat jest wciąż niewystarczająca, co prowadzi do wykluczenia społecznego chorych. Właśnie dlatego powstał ogólnopolski program „Derma Friendly - W trosce o skórę”. Jego celem jest walka ze stereotypami dotyczącymi dolegliwości skóry, a co za tym idzie - z wykluczeniem społecznym pacjentów oraz poprawa dostępu do usług pielęgnacji urody dla chorych dermatologicznie. Projekt wspiera i o jego poziom dba Polskie Towarzystwo Dermatologiczne.

- Stowarzyszenie Chorych na Łuszczycę poszukiwało miejsc, w których mogłyby zostać odpowiednio obsłużone osoby cierpiące na dolegliwości skórne - mówi szefowa działu PR Marta Godlewska. - Ponieważ nie było to łatwe, powstał projekt, dzięki któremu szkolenie odbyło już 500 osób z 250 salonów działających w 100 miejscowościach Polski.

- Chcemy doprowadzić do tego, by łuszczyca stała się chorobą cywilizacyjną, jak np. cukrzyca czy nadciśnienie tętnicze, o których społeczeństwo powinno mieć wiedzę, by nie była to jednostka obca, a pacjenci nie spotykali się z odrzuceniem społecznym - podkreślała dr n. med. Magdalena Boer z Kliniki Chorób Skórnych i Wenerycznych Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. W ramach Programu „Derma Friendly - W trosce o skórę” przedstawiła najczęściej spotykane problemy dermatologiczne w pracy fryzjera i kosmetyczki. Mówiła o alergiach kontaktowych, atopowym zapaleniu skóry, łuszczycy, trądziku czy grzybicach skóry.

W drugiej części szkolenia, komunikacji z klientem chorym dermatologicznie uczyła psycholog Katarzyna Duda. - Im więcej wiemy, tym mniej się boimy - podkreślała, tłumacząc, że recepta na dobry kontakt z klientem chorym dermatologicznie to indywidualne podejście, otwartość i empatia.

Po szkoleniu, wszyscy uczestnicy drogą pocztową otrzymają imienne certyfikaty potwierdzające zdobytą wiedzę i umiejętności, a co najważniejsze - będą umieli właściwie obsłużyć klientów z różnymi schorzeniami dermatologicznymi.

Szczegóły oraz adresy gabinetów, które przystąiły programu do projektu Derma-Friendly, na stronie: http://dermafriendly.pl/

Tekst i foto Hanna Kaup
foto Anna Radel

Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć

Dodaj komentarz:

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

langsam langsam ganz einfach <czytaj dalej>

Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>