Czy przez monitorowanie opieki onkologicznej poprawi się sytuacja z leczeniem nowotworów w województwie lubuskim? Z takiego założenia wychodzi zarząd województwa.

Tydzień temu informowaliśmy, że w województwie lubuskim – zgodnie z badaniami warszawskiego Centrum Onkologii – umiera najwięcej pacjentów chorych na raka.

Choć minął tydzień, od kiedy zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do lubuskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, wciąż nie uzyskaliśmy odpowiedzi.
Dziś natomiast dotarła do nas wiadomość z Urzędu Marszałkowskiego o projekcie powstania w zielonogórskim szpitalu Polsko-Niemieckiego Ośrodka Monitorowania Chorób Nowotworowych za ok. 2 mln euro.

Jest to pierwszy w Polsce tego typu transgraniczny program badawczo-naukowy. Specjaliści z Polski i Niemiec będą m.in. nadzorować jakość leczenia w opiece onkologicznej.
W pierwszym etapie organizacji centrum, w województwie lubuskim powstanie kliniczny rejestr raka. Następnie, po zestawieniu anonimowych danych, zostaną zdefiniowane optymalne opcje leczenia i opieki. Partnerzy zakładają, że w przyszłości projekt rozszerzy się na całą Polskę.

„Opracowane na tej podstawie wytyczne będą bazą dla wprowadzenia opieki onkologicznej na wysokim jakościowo poziomie dla pacjentów w uczestniczących regionach. Całościowo projekt daje szansę implementacji rozwiązań wzorcowych w skali europejskiej i stwarza możliwość wsparcia przy wypracowaniu standardów europejskich” – czytamy w informacji.

W rejestrze znajdą się dane dotyczące m.in.: dokumentacji klinicznej zaopatrzenia onkologicznego (diagnostyka, terapia i opieka poszpitalna); opisów leczenia sporządzonych przez lekarzy; organizacji opieki poszpitalnej; prostej statystyki; wymiany danych.

Przyszłym szefem polsko-niemieckiej placówki będzie dr n. med. Edyta Wolny-Rokicka.

Lubuskie Centrum Monitorowania Chorób Nowotworowych zostanie utworzone w ramach Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Polska (Województwo Lubuskie) Brandenburgia 2007-2013. Partnerami projektu są Szpital Wojewódzki w Zielonej Górze i Tumorzentrum Land Brandenburg. Całkowita wartość projektu to 1 950 083,60 euro.

Poza informacją na temat ośrodka monitorowania, Urząd Marszałkowski przesłał także dane dotyczące Lubuskiego Ośrodka Onkologii, który działa w szpitalu wojewódzkim w Zielonej Górze. Na oddziale onkologii ogólnej w 2010 leczyło się ok. 2,5 tys. osób, a ponad 4 tys. korzystało z opieki ambulatoryjnej. W ciągu dziesięciu lat liczba łóżek wzrosła o 25, a wykonywanych zabiegów radioterapii – dziesięciokrotnie.

JanKa

Dodaj komentarz:

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

langsam langsam ganz einfach <czytaj dalej>

Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>