Robert Piotrowski o DHL
Publikujemy treść pisma złożonego przez Roberta Piotrowskiego w Wydziale Kultury i Sportu Urzędu Miasta w Gorzowie.
Szanowna Pani Dyrektor,
w odpowiedzi na Państwa pismo z dnia 17.10. (data wpływu 23.10., bez podanego terminu na odpowiedź), informujące mnie o podzieleniu mojej całościowej autorskiej oferty i wyborze jedynie czterech spośród ponad dwudziestu zaprojektowanych elementów, wychodząc naprzeciw Ratuszowi proponuję następujące przemyślane zwarte autorskie dzieło polegające na: czterech spacerach badawczych pod zbiorczą nazwą „Szukając zagubionego – spacery z Domem Historii Miasta Roberta Piotrowskiego”, które mają zawieść w grudniu do ciekawych miejsc Gorzowa, związanych z historią, urbanistyką, nieistniejącymi obiektami; grupa uczestników prowadzona będzie w autorski sposób przez miasto zaskakującymi, nieoczywistymi trasami nawiązującymi do:
1. nieznanych, nieistniejących miejsc dawnego Starego Miasta
2. nieznanych, nieoczywistych miejsc Nowego Miasta
3. nieznanych, zapomnianych historii Zawarcia
4. nieznanych, niewidocznych śladów dawnej techniki
każde z badań terenowych wzbogacone będzie pokazami ilustracyjnymi, oraz – koniecznie – zakończone zostanie spotkaniem w Klubie pod Filarami z pogłębieniem wątków, rozmową, dyskusją, podsumowaniem, wysnuciem wniosków na przyszłość.
Wskazanie przez Ratusz tylko na mobilne części mojej wrześniowej oferty, oderwanie ich od połączonych z nimi integralnie spotkań stacjonarnych – explicit odpowiadając na Państwa zapytanie: w oczekiwanym miejscu i o stałych terminach –, proponowanych opracowań (t.j. wydawnictw, szczególnie odrzucenie publikacji o Wieży Katedry, ważnego trwałego elementu) powoduje konieczność innego hasła, składu oraz – co najważniejsze – indywidualnego opracowania każdego tematu przewodniego, co wpływa także na warunki finansowe. Spacery pod uprzednią nazwą „RetroPerspektywa” byłyby owocem zajmowania się w październiku, listopadzie, grudniu wątkami proponowanymi w całościowej ofercie. Minimalizacja zamówienia przesuwa także możliwą realizację na ostatni miesiąc roku, dokładne terminy muszą być dopasowane do mojego kalendarza, możliwości JazzKlubu, wypromowania medialnego itp.
Tak jak Państwo informujecie – po niniejszym zadeklarowaniu przeze mnie otwartości do przystąpienia do umowy (o dzieło) musimy uzgodnić szczegółowe zapisy. Akcentuję w tym miejscu szczególnie kwotę honorarium / kwoty częściowe, ramowe założenia tego mini projektu, oraz formę informacji w kończącym się 2017 r. itd. Zmiana Państwa strategii wobec zaproponowanej i przyjętej przez UM do wspólnej realizacji idei Domu Historii Miasta – miejskiego projektu dla mieszkańców w ramach Ratusza, nie pozostaje bez wpływu na okoliczności ewentualnej dalszej współpracy i możliwych wspólnych aktywności.
Gorzów, 6.11.2017
Robert Piotrowski
7 listopada 2017 23:04, admin ego
Dodaj komentarz:
Komentarze:
"minimalizacja zamowienia przesuwa (...)realizacje na ostatni miesiac roku" - trudno zrozumiec,zmniejszenie tematow/zadan powinno przyspieszyc realizacje innych. Pan Piotrowski wymyslil DHM ale chyba i DHM i RP cierpia na rodzaj burn-out`u...
Anonim_7477, 08.11.2017, 08:46, 37.248.158.83 ##
Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione.
Zdecydowała o tym ekspertyza ...
<czytaj dalej>
Anonim_3351:
Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle
<czytaj dalej>
Anonim_3351:
Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane,
<czytaj dalej>
Anonim_3351:
Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże.
<czytaj dalej>
Anonim_5511:
ktos kto ten artykuł nadyrdymał nie rozumie tekstu pisanego
tam nie ma nic rasistowskiego
tylko dobitnie podkreslona prawda
<czytaj dalej>
Anonim_5511:
kończyłem technikum wieczorowe i miałem "trochę" okrojony program
jednego tygodnia na drugi polonistka zadawała lalke do przeczyta
<czytaj dalej>