sobota 20 kwietnia 2024     Agnieszka, Teodor, Czesław
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Refleksje minister Rafalskiej: Nie było czasu na pieszczoty
eGorzowska - 6420_J8xBxGDSzVpmz3gDrS4f.jpgRozmowa z poseł Prawa i Sprawiedliwości Elżbietą Rafalską, która 9 listopada została zaproponowana przez nowy rząd Beaty Szydło jako Minister Pracy i Polityki Społecznej.

Mija właśnie dziesięć lat pani obecności na Wiejskiej. Będzie jakieś świętowanie?

- Nie, nie będzie żadnego świętowania. Nie ma czasu. Ja nawet tego nie zauważyłam, że to już dziesięć lat. Może jakaś chwila refleksji...

To spróbujmy przyjrzeć się temu, co minęło. Jak było na początku tej drogi i co wydawało się najtrudniejsze?

- Na początku był Senat. Tam od razu dostałam propozycję i zostałam przewodniczącą senackiej komisji samorządu terytorialnego. Oczywiście, pojawiło się pytanie, czy dam radę? Byłam jedyną kobietą w komisji. Miałam samych kolegów z dużym doświadczeniem samorządowym. Ale wzięłam się ostro do pracy, jak zwykle, więc od razu znalazłam się w prezydium klubu parlamentarnego i nie było czasu na pieszczoty. Była ciężka praca. Ułożyłam sobie ją, złapałam oddech i już mogłam spokojnie pracować, gdy dostałam propozycję pójścia do ministerstwa, wtedy dla mnie bardzo niewygodną.

Z powodu?
- Ponieważ od pół roku prowadziłam bardzo ważną komisję. To była praca nad poprawianiem samorządu. Komfortowa, w spokojnych warunkach. Robiłam coś, na czym się znałam, a dostałam wyzwanie z ministerstwa pracy, do resortu, który był objęty przez Samoobronę. Byliśmy w trudnym układzie koalicyjnym. Ja z PiS-u, więc dla samoobrony byłam trochę ciałem obcym, dla PiS-u byłam z resortu Samoobrony, choć należałam do Prawa i Sprawiedliwości, więc to nie była taka komfortowa i łatwa sytuacja. A wiceminister nie idzie tam, żeby być kwiatkiem do kożucha, nie idzie reprezentować resort, nie idzie, po to, żeby jeździć zagranicę i ładnie wyglądać, tylko to jest człowiek do ciężkiej pracy.

Rozumiem w takim razie koncepcję z wystawieniem Sebastiana Pieńkowskiego do Senatu. Miał pójść w pani ślady...
- Na pewno Sebastian Pieńkowski jest kandydatem młodszego pokolenia. My - Marek Surmacz, Ela Płonka - jesteśmy tu jak starzy polityczni wyżeracze, którzy mają świadomość mijającego czasu i nie tylko muszą zdobywać coraz większe doświadczenia, ale myśleć o pozostawieniu jakiegoś zaplecza i swoich wychowanków. To na nas spoczywa odpowiedzialność nie zagospodarowania całego pola, tylko zostawienia tu młodych przygotowanych ludzi. No i trzeba się pogodzić z upływającym czasem. Ja nie mam z tym najmniejszego problemu.

Z czego jest więc pani najbardziej dumna?

- Najbardziej jednak, że mam stałych wyborców i że z kadencji na kadencję mam lepszy wynik wypracowany, że jednak dwukrotnie z dwójki zrobiłam najlepszy wynik w województwie lubuskim, mając do dyspozycji znacznie mniejszą część województwa. Przecież ja do Żar czy Żagania mam znacznie dalej, niż moi koledzy, którzy w Zielonej Górze mają pod ręką Nową Sól, nawet do Słubic i Świebodzina mają blisko. Dla nas jest zdecydowanie dalej. Jestem też zadowolona - dumna, to może nie jest właściwe określenie - że jednak mam większe doświadczenie, większe kompetencje, szczególnie w obszarze finansów - bo politykę społeczną znam przecież już od lat. I jednak udało mi się wypracować, nie zdobyć, zupełnie mozolnie jakąś pozycję polityczną w komitecie politycznym. Nigdy się tym nie chwaliłam, ale może raz kiedyś trzeba to zrobić. W komitecie politycznym są trzy kobiety: Beata Szydło, Ela Witek i Elżbieta Rafalska. Nie chodziłam za tym, nie czyniłam starań, została doceniona chyba moja praca. I to jest miłe.

Jedno pytanie odnośnie Gorzowa. Niedawno wróciła sprawa zagrożenia wyprowadzenia stąd siedziby TVP. Co pani zrobi, by tu została?
- Jeśli chodzi o podział instytucji i wieczne targanie się o nie, mam jasny pogląd, który od dawna reprezentowałam. Gdyby był wprowadzany w życie, nie byłoby żadnych bojów. Instytucje podległe, publiczne, państwowe, niesamorządowe, ich siedziby, powinny być zlokalizowane tam, gdzie jest siedziba wojewody, gdzie jest administracja rządowa, a siedziby samorządowe powinny być tam, gdzie jest stolica samorządowa. Stało się inaczej, nikt nie wiedział do końca, jak potężna będzie siła województwa samorządowego, jakie faktyczne pieniądze będą dzielone. Dziś wiemy, że pieniądze to jest władza. Dlatego uważam, że telewizja - a mówimy o telewizji publicznej - nie może podlegać samorządom, które będą na nią wpływać i jakoś kusić. Zupełnie inną sytuacją jest kwestia działki. Natomiast sama telewizja powinna być jednak zlokalizowana w Gorzowie i nie ma co tu robić jakiegoś pola minowego, bo decyzja już dawno zapadła.

Dziękuję.

Rozmawiała Hanna Kaup


2 listopada 2015 18:27, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione. Zdecydowała o tym ekspertyza ... <czytaj dalej>
Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ... <czytaj dalej>
Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim
Komunikat w sprawie rolników. Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę

Propozycje miejskiego wsparcia dla AJP
W czasie nadzwyczajnego posiedzenia senatu Akademii im. Jakuba z Paradyża ... <czytaj dalej>
Ostatnie 100 dni mojego życia
Poznajcie Piotrka, wrażliwego, dobrego, ambitnego i z pozoru uśmiechniętego faceta ... <czytaj dalej>
Marta Bejnar-Bejnarowicz wkrótce nie radna
Najaktywniejsza radna Rady Miasta Gorzowa Marta Bejnar-Bejnarowicz przyjmuje stanowisko architekta ... <czytaj dalej>
Koniec blokowania S3 na węźle Myślibórz
Rolnicy blokujący trasę S3 nie dostali zgody na przedłużenie protestu. Tydzień ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 3a.jpg
admin ego:
Ostatnia wola i testament Geli Seksztajn
W przeddzień rocznicy powstania. Ostatnia wola i testament Geli Seksztajn. (1907, ... <czytaj dalej>
admin ego:
Wędrując ciemnym korytarzem
Jak najlepiej świętować Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków? Oczywiście oglądając je. Właśnie ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_8372:
budowa jednostki wojskowej w gorzowie
<czytaj dalej>
Anonim_8372:
ma doswiadczenie w firmie budowlanej poprawiania architektury na małą skalę

cele jakie moge podpowiedzieć
to centrum przesiadkowe <czytaj dalej>
Maria :
Szkoła na MEDAL.BRAWO...



<czytaj dalej>
Anonim_3929:
"Ktoś biegł tą uliczką przed nami, miał jak my
wzrok zdjęty uczuciem;"
(Kamil Kwidziński, pierwszy wers wiersza Jotunheim< <czytaj dalej>
Anonim_9617:
Ciekawe, że depresji nie mają ci, którzy ciężko pracują, którym brakuje do wypłaty, tym, którzy wyprzedają się tym, którzy starają się <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej