Spektaklem "Wesele" zespół Teatru im. J. Osterwy uczcił 55. Międzynarodowy Dzień Teatru.

Międzynarodowy Dzień Teatru obchodzimy 27 marca. W tym roku Teatr im. J. Osterwy uczcił to święto w niedzielny wieczór ostatnią swoją premierą, czyli "Weselem" wg Stanisława Wyspiańskiego.

(Recenzję spektaklu przeczytasz tu: http://www.egorzowska.pl/pokaz,kultura,7543,)

Od lat z okazji Dnia Teatru ludzie z nim związani przygotowują orędzia. Tym razem, słowa francuskiej aktorki Isabelle Huppert oraz polskiego reżysera Leszka Mądzika przeczytała Beata Chorążykiewicz.

"Są przestrzenie, w których czujemy się bezpiecznie, mimo że dotykają one przeżyć zarówno bolesnych jak i radosnych. Stają się domem otwartym, przygarniającym tych, którzy szukają i tych, którzy zbliżyli się do tajemnicy prawdy o nas samych. Teatr jest taką świątynią, do której tłumnie bądź samotnie zdążamy, by przeżyć spotkanie z drugim człowiekiem, ufni w jego szczerość, wrażliwość i talent. Tego intymnego spotkania pragną tak twórcy jak i widzowie.

Teatr prowadzi nas w świat, gdzie marzenia, pragnienia są na wyciągniecie ręki. Poddajemy im się, wyrażając wdzięczność nie tylko brawami, ale i ciszą. A jeżeli jeszcze ta cisza potrafi się przebić przez zgiełk, który nas czeka po wyjściu z teatru, to misja teatru jest spełniona. Błogosławieństwem teatru jest nie tylko fakt, że człowiek człowiekowi przekaże swoje przeżycia, ale że wychodzi z tego spotkania wzbogacony o doświadczenia, których dotąd nie znał.

W swoim pędzie świat wyręcza nas z myślenia, nie dając przystani na namysł. Może świat opamięta się dopiero wtedy, kiedy przeczuje absurdalność swojej drogi. To na tej drodze powinniśmy stawiać teatry wybudowane nie tyle z betonu, ile z prawdy. Obrazy spektakli powinny krzyczeć dramatem człowieka, który wtapia się w scenografię spalonego Aleppo. Mamy może niewiele dróg, które prowadzą do uratowania człowieka, ale na pewno jedną z nich, choć nieraz błotnistą i trudną, jest teatr. Swoją terapię rozpoczął jeszcze przed wiekami, ale to dzisiaj wyjątkowo jej potrzebujemy" - czytamy w tekście Leszka Mądzika.

Po przedstawieniu "Wesela" dyr. Jan Tomaszewicz podziękował swojemu zespołowi, podkreślając pozornie niewidoczną na scenie pracę grupy techników, operatorów światła i dźwięku, pracowni krawieckiej, stolarskiej, charakteryzacji czy administracji, która - jak powiedział - robi, co może, by sprzedać wyprodukowane spektakle. Mówił również o kolejnych planach remontowych, których osobiście dopilnuje, bowiem przez następne pięć lat będzie dyrektorował gorzowskiemu teatrowi.

Jan Tomaszewicz przyjął również gratulacje. W imieniu Urzędu Marszałkowskiego kosz kwiatów przekazał zastępca przewodniczącego sejmiku Mirosław Marcinkiewicz, a członek zarządu Tadeusz Jędrzejczak życzył, aby teatr pozostał sferą wolnego słowa.

Przewodniczący rady miasta Sebastian Pieńkowski podkreślił, że ogromne emocje wzbudziło w nim obejrzane "Wesele". Przywołując słynne słowa Stanisława Wyspiańskiego "Teatr mój widzę ogromny" wyraził przekonanie, że taki właśnie teatr mamy w Gorzowie.

Prezydent Jacek Wójcicki porównał zespół teatru do płynącego statku, który - by pokonywać fale - wciąż wymaga dosypywania do pieca.

Były też życzenia od Wojewody Lubuskiego, dyrektora Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej Edwarda Jaworskiego, nauczycieli i uczniów oraz starosty gorzowskiego Małgorzaty Domagały. Starosta - zamiast kwiatów, które zwiędną - podarowała obraz przedstawiający powiat gorzowski. Odniosła się również do treści orędzia i życzyła, by Teatr im. J. Osterwy był dla widzów wskazówką na życie, by inspirował, uczył i ubogacał.

Do życzeń dołącza się również redakcja portalu www.egorzowska.pl, dziękując wszystkim pracownikom za ich niezmienne zaangażowanie w budowanie w Gorzowie kultury, za emocje, zaskoczenia, za słowa, o których codzienność zdaje się zapominać, za uświadamianie, jak ważna jest prawda, nawet gdy niewygodna i trudna do przełknięcia, za odkrywanie wszystkich odcieni ludzkiego życia.

Tekst i foto Hanna Kaup

Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć

Dodaj komentarz:

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>

Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>

ktos kto ten artykuł nadyrdymał nie rozumie tekstu pisanego

tam nie ma nic rasistowskiego
tylko dobitnie podkreslona prawda <czytaj dalej>