43-letni
Mariusz Wróbel podpisał 14 marca umowę na pracę w Centrum Edukacji Artystycznej Filharmonia Gorzowska. Dyrektorski kontrakt skończy się w sierpniu 2021 r. Zaraz po spotkaniu z wiceprezydentem
Radosławem Sujakiem M. Wróbel spotkał się również z dziennikarzami.
Nowy dyrektor nie złożył żadnych deklaracji, bowiem nigdy tego nie robi, dopóki nie dokona rozeznania w sytuacji jednostki, którą kieruje. Powiedział, że w jego pracy najważniejszy jest słuchacz, natomiast - odnosząc się do konfliktu wśród załogi orkiestry - wyjaśnił: - Instytucja - wydaje mi się - nie jest w tak złej formie, mimo konfliktów, bo one są naturalne w instytucjach artystycznych. Jest tylko kwestia tego, w jaki sposób one będą rozwiązane. Wcześniej miałem okazję przejmować instytucje w znacznie gorszym stanie finansowym i jeśli chodzi o relacje między pracownikami. Uważam więc, że przy odrobinie dobrej woli z każdej ze stron uda się nam znaleźć taki sposób funkcjonowania instytucji, który pozwoli budować jej wartość, zwiększać liczbę publiczności i jednocześnie w jakiś sposób wpływać nie tylko na rozwój życia artystycznego w mieście, ale by to, co tu się dzieje, dobrze świadczyło o nim także poza granicami Gorzowa.
Wtorek był pierwszym dniem nowego dyrektora w pracy. Na konferencję - jak powiedział - został "wzięty z zaskoczenia", bowiem około w pół do trzeciej przyjechał dopiero do Gorzowa. Nie rozmawiał również z dyrygent
Moniką Wolińską.
Zapytany, za co weźmie się w pierwszej kolejności, odpowiedział:
- Chciałbym w pierwszej kolejności zażegnać konflikt, a zaraz potem zwiększać frekwencję. Tu repertuar i jakość orkiestry jest zasadniczym czynnikiem. Oczywiście mam pomysły, nie mówię tu o jakichś wyskokowych, ale o żmudnej i rzetelnej pracy, która pozwoli je zrealizować. Chciałbym, by trzon programowy orkiestry był klasyczny, by przynajmniej jeden koncert symfoniczny odbywał się w tygodniu, ale jestem otwarty na to, by eksponować tu inne formy muzyczne, także większe produkcje, koncerty plenerowe.
Na pytanie naszej redakcji o swoją najsilniejszą cechę, Mariusz Wróbel stwierdził: - Uważam się za człowieka dialogu i uważam, że to najlepsza cecha, która pozwoli sprawy poukładać.
A czego najbardziej obawia się na nowym stanowisku? - Najbardziej obawiam się, że mogę nie podołać i zawieść, że będę musiał powiedzieć "Przykro mi, ale nie dam rady". Na pewno nie będę nigdy szedł w zaparte, jeśli uznam, że nie uda mi się zrobić tego, co zamierzam.
Mariusz Wróbel nie pochodzi z Bytomia, jak nam podano, ale urodził się w Wodzisławiu Śląskim, a wychował w miejscowości Radlin. - Później moja droga została naznaczona przeprowadzkami, mieszkałem w Cieszynie, w Krakowie, który porzuciłem dla pracy zwykłego animatora kultury w miejscowości Radzionków na Śląsku. Mieszkałem też w Katowicach, skąd przeniosłem się do Warszawy, a tę z kolei porzuciłem dla Bytomia, gdzie spędziłem ostatnie dziesięć lat - zdradził.
Po zakończeniu roku szkolnego Mariusz Wróbel do Gorzowa sprowadzi żonę - inżyniera budownictwa drogowego - która samodzielnie nadzorowała budowy dróg na południu Polski oraz syna, który gra na skrzypcach i córkę, która z kolei komponuje, gra na klarnecie, harfie i fortepianie, należy też do Tarnogórskiej Orkiestry Dętej.
- Przeprowadzka z całą rodziną jest bardzo ważna z punktu widzenia wiarygodności dyrektora. Nie mogę być eksperymentatorem, muszę mieszkać tam, gdzie pracuję. Teraz chcę być gorzowianinem - dodał na zakończenie nowy dyrektor gorzowskiej filharmonii.
Tekst i foto Hanna Kaup
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione.
Zdecydowała o tym ekspertyza ...
<czytaj dalej>Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ...
<czytaj dalej>Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim
Komunikat w sprawie rolników.
Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ...
<czytaj dalej>