czwartek 18 kwietnia 2024     Apoloniusz, Bogusława, Bogusław
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Relacja z placu budowy - dzień pierwszy
eGorzowska - 8143_UaE0vW0bTOodq5b7x8EI.jpgCzwartek, 2 listopada, był pierwszym dniem zamknięcia ulicy Wróblewskiego i odcięcia dojazdu do swoich domów mieszkańcom ulicy Połanieckiej. Firma Eurovia sfrezowała nawierzchnię głównej jezdni na całej szerokości, od skrzyżowania z Górczyńską, po tarasowce.

Pierwszy dzień utrudnień związanych z remontem ulicy Wróblewskiego pokazał, że zamknięcie ulicy Połanieckiej było pomysłem działającym na szkodę mieszkańców i jednocześnie udowodnił, że można było to zrobić inaczej.

Niemal wszyscy mieszkańcy zabrali swoje auta spod bloków, co nie znaczy, że nie próbowali przedostać się tam w ciągu dnia. I były to próby udane. Nawet po świeżo sfrezowanym asfalcie samochody przejeżdżały bez większego problemu. Również pracownicy Eurovii nie zwracali na te próby uwagi, a po zakończeniu swoich prac pozostawili blokadę wjazdu tylko po jednej stronie Połanieckiej tak, że bez problemu można było przedostać się do Szwoleżerów. Posłuszni gorzowianie - w ogromnej większości - przestawili swoje pojazdy daleko od domów, a Szwoleżerów została tak zastawiona, że karetka pogotowia ani straż pożarna nie dałyby rady przejechać, co oznacza, że od popołudnia bezpieczeństwo mieszkańców stało pod znakiem zapytania.

Ludzie, z którymi rozmawiałam, podkreślali, że problem rozwiązałby przejazd z Połanieckiej w Szwoleżerów (wystarczyłoby położyć jakieś podkłady), że przez zamknięcie ulicy będą problemy nie tyko z dojazdem towaru do pobliskich sklepów, ale też z dostarczeniem przesyłek. - Kurier zadzwoni do pani i będzie pani musiała dygać do Górczyńskiej, bo on tu nie wjedzie - mówił klient jednego ze sklepów. - Nie wiem, jak będzie z dostawą towaru - dodała ekspedientka, która wspomniała również o starszych osobach, dla których przebrnięcie przez sfrezowaną ulicę jest jeśli nie niemożliwe, to na pewno niebezpieczne. - Przecież wystarczyłoby zamknąć tę ulicę na dzień, dwa, gdy będą wylewać nawierzchnię, a nie przez wszystkie dni - przekonywała kobieta. Dodała też, że takie decyzje podejmuje się po prostu zza biurka, bez świadomości, jak to ludziom utrudnia funkcjonowanie.

Po moim felietonie zatytułowanym "Skandal" (przeczytasz tu: http://www.egorzowska.pl/pokaz,felietony,8138,skandal_o_jakim_nikomu_sie_nie_snilo,) nadzwyczaj szybko odezwała się dyrektor Wydziału Promocji i Informacji Marta Liberkowska. Następnego dnia odpisała: "w sprawie planowanego, czasowego wyłączenia z użytkowania fragmentu ulicy Wróblewskiego, odpowiadam na przesłane przez Panią pytania, choć publicznie w swoim felietonie zrezygnowała Pani z oczekiwania na nie i opisała Pani problem, bez konsultacji z UM w/w tematach.
Niemniej jednak odpowiadam, zgodnie z komunikatem na stronie www.gorzow.pl
Jeśli chodzi o sprawę najważniejszą, tj. bezpieczeństwo mieszkańców:
- służby ratunkowe w Gorzowie są powiadomione o planach remontu fragmentu ul. Wróblewskiego,
- pracownicy Eurovii mają obowiązek umożliwić dojazd do celu zarówno karetce wozom strażackim i policji."

A co nocą, Pani Dyrektor? Co w sytuacji, gdy przez Szwoleżerów osobówki przejeżdżają "na lusterka"? Jak Pani wyobraża sobie przedostanie się tamtędy większego auta? Tego chyba nikt nie przewidział, bo nikt z urzędników nie ma świadomości, o jakiej liczbie samochodów mówimy. I w ślad za odpowiedzią wiceprezydenta Artura Radzińskiego, który na pytanie dziennikarza radiowego Daniela Rutkowskiego: "Gdzie mieszkańcy mają postawić te kilkaset aut?" odpowiedział: "Tam, gdzie jest miejsce" (sic!) trudno byłoby mieć pretensje do kogokolwiek, że na Szwoleżerów zrobiło się niemal nieprzejezdnie.

Druga część odpowiedzi dyr. Marty Liberkowskiej potwierdza, że nie ma ona pojęcia, o czym korespondujemy. Napisała bowiem:
"Natomiast jeśli chodzi o sprawę utrudnień dla mieszkańców, związanych z czasowym wyłączeniem z ruchu dojazdów do posesji i koniecznością zorganizowania na te 12 dni, miejsc zastępczych dla samochodów, Inwestor ma pełną świadomość utrudnień wynikających z prowadzonych prac remontowych. Dotyczą one jednak każdej, nawet niedużej, inwestycji. Przed podjęciem decyzji o czasowym zamknięciu ulicy, sprawdzono wszelkie możliwości zorganizowania udogodnień/ objazdów dla mieszkańców i bardzo krótki termin zamknięcia drogi jest jednym z nich. Utrudniania dla mieszkańców ulicy Wróblewskiego i przyległych będą trwały tylko 12 dni, a nawet krócej, jak zapewnia wykonawca. Został on zobowiązany przez inwestora do reagowania na potrzeby mieszkańców. W miarę postępu prac będzie umożliwiał wjazd na posesje, w obrębie których prace już się zakończą. W związku z tym jednak poprosiliśmy mieszkańców o ścisłe stosowanie się do poleceń pracujących na terenie budowy pracowników i reagowanie na ich komunikaty, by prace zakończyły się zgodnie z planem, a nawet wcześniej. Pozostawione bowiem na parkingach i wzdłuż ulicy samochody skutecznie utrudnią realizację inwestycji."

Marta Liberkowska napisała o ulicy Wróblewskiego, która jakoś jest skomunikowana ze światem, a ja pytałam o zamkniętą Połaniecką. Kolejne pytania wysłałam tego samego dnia. Do dziś odpowiedzi nie ma.

Nie wiem, jak zachowają się mieszkańcy w kolejne dni. W czwartek późnym wieczorem niektórzy właściciele przeparkowali swoje samochody na Połaniecką, więc może inni pójdą ich śladem, zamiast zostawiać auta np. pod Trzynastką. Dlaczego więc nie zrobić tak, jak proszą i oficjalnie nie umożliwić im przejazdu w Szwoleżerów? Ot, dla większego komfortu i bezpieczeństwa? Byłby wilk syty i owca cała.

Tekst i foto Hanna Kaup

Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
relacja z placu budowy  dzien pierwszy, zdjęcie 1/10

relacja z placu budowy  dzien pierwszy, zdjęcie 2/10

relacja z placu budowy  dzien pierwszy, zdjęcie 3/10

relacja z placu budowy  dzien pierwszy, zdjęcie 4/10

relacja z placu budowy  dzien pierwszy, zdjęcie 5/10

relacja z placu budowy  dzien pierwszy, zdjęcie 6/10

relacja z placu budowy  dzien pierwszy, zdjęcie 7/10

relacja z placu budowy  dzien pierwszy, zdjęcie 8/10

relacja z placu budowy  dzien pierwszy, zdjęcie 9/10

relacja z placu budowy  dzien pierwszy, zdjęcie 10/10


2 listopada 2017 21:51, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


Piękna droga będzie. I jak szybko.
Anonim_2411, 03.11.2017, 17:16, 5.172.233.107 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione. Zdecydowała o tym ekspertyza ... <czytaj dalej>
Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ... <czytaj dalej>
Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim
Komunikat w sprawie rolników. Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ... <czytaj dalej>
Zmiana na stanowisku prezesa GIM
Objęcie funkcji prezesa spółki zajmującej się realizacją miejskich inwestycji, jest kolejnym wyzwaniem, które postawił przed Agnieszką Surmacz - byłą wiceprezydent ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Interbud-West" Sp. z o.o.

ul. Kosynierów Gdyńskich 51, Gorzów Wlkp.
tel. 95 722 37 61
branża: Budowlane inwestycje <czytaj dalej>
"Malwa" S.C. Apteka

ul. Sybiraków 26, Gorzów Wlkp.
tel. 95 725 82 27
branża: Apteki <czytaj dalej>
"Inwencja" Sp.j.

ul. Walczaka 25, Gorzów Wlkp.
tel. 95 722 45 54
branża: Sprzątanie wnętrz, mycie okien <czytaj dalej>

Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze ... <czytaj dalej>
Szkoła a podróże w czasie
Gdyby ktoś z 1824 roku przeniósł się do teraźniejszości, byłby ... <czytaj dalej>
Dobrzy ludzie zostają w naszych sercach
Nie zawsze liczne zajęcia pozwalają zmieścić się w czasie. Nie ... <czytaj dalej>
Czy to jest prawda?
Piątek, 12 kwietnia 2024 roku. Filharmonia Gorzowska. Foyer – przerwa ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 6a.jpg
admin ego:
Skandynawskie mity
Książka ukazała się 3 kwietnia 2024 r. nakładem #wydawnictwozyskiska. Skandynawskie ... <czytaj dalej>
admin ego:
Trzy tygodnie Busko-wania
Busko Zdrój. Wojtek Belon – legendarny bard Ponidzia, założyciel Wolnej ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Wystarczą dane
Oszuści nie muszą wcale kraść portfela. Wystarczy, że zdobędą Twoje ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_3929:
"Ktoś biegł tą uliczką przed nami, miał jak my
wzrok zdjęty uczuciem;"
(Kamil Kwidziński, pierwszy wers wiersza Jotunheim< <czytaj dalej>
Anonim_9617:
Ciekawe, że depresji nie mają ci, którzy ciężko pracują, którym brakuje do wypłaty, tym, którzy wyprzedają się tym, którzy starają się <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Powinni ci chatę zablokować w ramach protestu. <czytaj dalej>
Anonim_3929:
Do 5964: noo, najlepiej to zorganizować jakieś obozy pracy przymusowej. Bić i nie dać jeść! Może brukwiową zupę, jak w Auschwitz... Ogarnij s <czytaj dalej>
Anonim_5964:
Na depresję najlepszy lek to kijem po plecach i do roboty.
Jak ktoś się nudzić to ma tylko dwpresje <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej