Z pewnością Polak ma powód, aby nie wierzyć reklamom. Nie trzeba przecież podkreślać, że są one niewiarygodne, bazują jedynie na zaletach produktu, pomijając jego niechlubne cechy. A jednak, to reklama dźwignią handlu! To, co pokazuje się w telewizji, sprzedaje się lepiej niż produkt – być może – jakościowo lepszy, ale nieznany klientowi. Absurd? Być może, ale kto powiedział, że człowiek zawsze zachowuje się racjonalnie?

Polacy są sceptyczni – pomijając najmłodsze pokolenia – szczególnie nieprzychylni nowościom, mają swoje utarte schematy myślenia, z którymi trudno walczyć. Ostatnio sama przekonałam się o tym, gdy chciałam sprzedać klientowi pewną atrakcyjną ofertę. Warto dodać, że poleciłabym ją nawet swoim najbliższym albo, gdybym miała firmę, skorzystałabym z niej osobiście. Rozumiem jednak, że niektórzy nawet po wielu zapewnieniach, że nie ma ona ukrytych kosztów, przynosi czyste zyski i jest warta chwili uwagi, chcą zobaczyć ją na papierze. To, że papier nie jest gwarantem uczciwych warunków, też każdy wie, ale czemu nie posłużyć się takim argumentem, rozmawiając z konsultantem przez telefon...?

Czas to pieniądz...

... zwłaszcza w biznesie. Jednak ludzie, którzy robią pieniądze, nie zawsze chcą szybkich zysków, bo... nie mają czasu. Brak czasu to bardzo częsta odpowiedź Polaka na propozycję telefonicznej oferty. Zrozumiałe, że czasami ich liczba niespodziewanie skumuluje się w ciągu dnia i wprawi szefa w zły nastrój. Ale dlaczego? Skoro sam robi interesy, powinien zrozumieć, że inni też chcą zarobić. Absolutnie niezrozumiałe jest jednak to, że człowiek dzwoni do takiej firmy, przedstawia jej atrakcyjne warunki, nikt więc z pracowników nie musi nigdzie chodzić, załatwiać, umowę z aktualną firmą rozwiązuje się za klienta, a nową przysyła za pośrednictwem kuriera. To też nie jest w stanie przekonać potencjalnego kupca, gdyż jego podejrzliwość nie zna granic. I tu znów, ku mojemu zaskoczeniu, mogę tłumaczyć zachowanie wielu Polaków. Tym razem, jest to historyczna trauma i/lub oszustwo, z jakim wcześniej mieli do czynienia. Czy nie warto otrząsnąć się kiedyś z tej traumy i zacząć normalnie żyć? Zacząć zadawać normalne pytania, jakie zadaje się, chcąc dokładanie zapoznać z produktem, którym jest się zainteresowanym, bez podejrzeń, że ktoś na pewno chce nas oszukać?

Pozwólmy sobie na swobodny wybór! Kto, jak nie my, ma podjąć właściwą decyzję? Jeśli rynek obfituje w różne propozycje, na wielu płaszczyznach jest liberalny, dlaczego nie wybrać najlepszej oferty? Wystarczy ją poznać, bez tłumaczenia się brakiem czasu. Zwłaszcza, w obecnej sytuacji wzrostu cen. Oszczędności nigdy nie są natychmiastowe. Trzeba na nie czasu, ale wraz z jego upływem nasze konto zacznie rosnąć. Tak jest z każdą oszczędnością. Ważne tylko, ile chcemy czekać. Początkowa wizja stu czy dwustu złotych w skali miesiąca lub roku na jednym produkcie może dać w rezultacie znacznie większe zyski, nawet kilka czy kilkadziesiąt tysięcy, jeśli potrafimy czekać i sumować prognozowane przez nas oszczędności. Jeśli mówimy, że nie interesuje nas taka sama bluzka tańsza o 20 złotych, niech zapali się w nas lampka z ostrzeżeniem: „LENISTWO”. Z pewnością trafią się kolejne okazje, gdzie dodatkowe 10, 20 czy 30 złotych da w końcu sumę pokaźną i będziemy mogli pozwolić sobie na lepszą kolację, jeszcze jedną wizytę w kinie czy kilka dodatkowych litrów paliwa. Jeśli nie umiemy oszczędzać, to najwyższy czas, aby się tego uczyć, nie tracąc chwili, lecz zyskując większe możliwości.

Dominika Kizińczak
foto 123.rf

Dodaj komentarz:

Komentarze:

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

Tarasy jeszcze niedostępne

Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione. Zdecydowała o tym ekspertyza ... <czytaj dalej>

Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP

W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ... <czytaj dalej>

Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim

Komunikat w sprawie rolników. Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

budowa jednostki wojskowej w gorzowie
<czytaj dalej>

ma doswiadczenie w firmie budowlanej poprawiania architektury na małą skalę

cele jakie moge podpowiedzieć
to centrum przesiadkowe <czytaj dalej>

Szkoła na MEDAL.BRAWO...



<czytaj dalej>

"Ktoś biegł tą uliczką przed nami, miał jak my
wzrok zdjęty uczuciem;"
(Kamil Kwidziński, pierwszy wers wiersza Jotunheim< <czytaj dalej>

Ciekawe, że depresji nie mają ci, którzy ciężko pracują, którym brakuje do wypłaty, tym, którzy wyprzedają się tym, którzy starają się <czytaj dalej>