wtorek 23 kwietnia 2024     Jerzy, Wojciech
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Życie ciekawsze niż książka (3)
eGorzowska - 9016_3GdSSuDVkOoI2Tna32Q2.jpg


Rozmowa z założycielem i pierwszym kierownikiem oddziału anestezjologii i intensywnej terapii w gorzowskim szpitalu Jackiem Zajączkiem.


PoczÄ…tek rozmowy przeczytacie tu: http://www.egorzowska.pl/pokaz,czlowiek,9014,

Część drugą przeczytacie tu: http://www.egorzowska.pl/pokaz,czlowiek,9015,

DOŚWIADCZENIE, PEWNOŚĆ SIEBIE, ZWYCIĘSTWA I KLĘSKI

PamiÄ™ta pan sytuacje, z którymi siÄ™ pan zmagaÅ‚, gdy wydawaÅ‚o siÄ™, że nie ma szans, a jednak zdarzyÅ‚ siÄ™ jakiÅ› cud?
- ZdarzaÅ‚y siÄ™ takie. PamiÄ™tam jeszcze ze Szczecina dwa przypadki. Jeden mÅ‚odej chorej z ciężkim urazem wielonarzÄ…dowym w wypadku komunikacyjnym. PamiÄ™tam pacjentkÄ™, która bezpoÅ›rednio po porodzie dostaÅ‚a zatoru tÄ™tnicy pÅ‚ucnej. LeczyliÅ›my jÄ… fibrynolizÄ… i niestety, w skutek pomyÅ‚ki laboratoryjnej doszÅ‚o do przedawkowania tych fibrynolityków. ZostaÅ‚em wtedy wezwany do szpitala. UdaÅ‚o siÄ™ z pomocÄ… kolegi internisty, który obejrzaÅ‚ te wyniki, zadzwoniÅ‚ do laboratorium i zadaÅ‚ jedno pytanie: "SÅ‚uchajcie dziewczyny, a gdzie tu w jej krzepniÄ™ciu jest ten fibrynogen? Dlaczego tutaj nie podajecie wartoÅ›ci fibrynogenu". A one mówiÄ…, że fibrynogenu nie ma u tej pacjentki, wiÄ™c nie ma co krzepnąć. I ona by siÄ™ wykrwawiÅ‚a. To celne pytanie, którego ja sobie nie zadaÅ‚em, a on zadaÅ‚ i byÅ‚a umożliwiona wÅ‚aÅ›ciwa reakcja. TÄ™ dziewczynÄ™ wyciÄ…gnÄ™liÅ›my drugi raz prawie z przedsionka Å›w. Piotra. Tego byÅ‚o trochÄ™, ale jestem już w takim wieku, że raczej siÄ™ pamiÄ™ta wczesne dzieciÅ„stwo. Jakby pani mnie spytaÅ‚a, jak uciekaliÅ›my z bratem na Wawel, to bym opowiedziaÅ‚ ze szczegóÅ‚ami.

Interesuje mnie kontekst, który sam pan poruszyÅ‚, o niechÄ™ci do zagÅ‚Ä™biania siÄ™ w naukowÄ… sferÄ™ medycznÄ…. W tym znaczeniu pytam o zaskoczenia, których byÅ‚ pan Å›wiadkiem i o to, czego musiaÅ‚ siÄ™ pan nauczyć przez praktykÄ™ albo od kolegi, albo poprzez zastosowanie nowych metod medycznych.

- To sÄ… różne drogi, aczkolwiek zawsze bÄ™dÄ™ uważaÅ‚, że medycyna to nie jest rzecz, której można siÄ™ nauczyć tylko z książki. OczywiÅ›cie, trzeba siÄ™ opierać na literaturze i tam szukać nowoÅ›ci, udoskonaleÅ„. To jest jedno źródÅ‚o. W porównaniu z tym, jak pracowaÅ‚em w l. 70. i 80. to medycyna byÅ‚a siermiężna, intensywna terapia w Polsce byÅ‚a siermiężna. Jak sobie przypomnÄ™ te aparaty do znieczulenia... Teraz jesteÅ›my w stanie wymonitorować w czÅ‚owieku prawie wszystko na oddziale, Å‚Ä…cznie z jego EEG. No ale okazuje siÄ™, że jest jeszcze nastÄ™pny aspekt sprawy, że to nie zawsze przekÅ‚ada siÄ™ na wyniki. Technika nie leczy, tylko ma być uÅ‚atwieniem dla czÅ‚owieka, bo on stoi za tym i wyciÄ…ga wnioski. Maszyny nie sÄ… jeszcze na tyle bystre, żeby wyciÄ…gać wnioski. I tu jest niezmiernie ważna rzecz - doÅ›wiadczenie. Aczkolwiek caÅ‚y czas powtarzam, że mi siÄ™ wydawaÅ‚o, że już wszystko w życiu widziaÅ‚em, a co jakiÅ› czas jest coÅ›, co mnie zaskakuje. I dobrze jest sobie zdawać z tego sprawÄ™. Bo pewność siebie gubi. Gubi przeÅ›wiadczenie o nieomylnoÅ›ci. SÄ… też i klÄ™ski. PamiÄ™tam takÄ… mÅ‚odÄ… dziewczynÄ™, o której byÅ‚bym przysiÄ…gÅ‚, że nie może mieć zatoru tÄ™tnicy pÅ‚ucnej, a niestety, miaÅ‚a ten zator. Może ona by nie zginęła, gdybyÅ›my przyjÄ™li, że jednak mogÅ‚a go mieć. WiÄ™c pewność siebie gubi, nie tylko nas, ale i pacjentów. Jak byÅ‚em stażystÄ… w Szczecinie na chirurgii, pracowaÅ‚ tam chirurg, z którym miaÅ‚em niezÅ‚y kontakt i czÄ™sto stawaÅ‚em z nim do operacji, oczywiÅ›cie jako stażysta na haki, ale szkoÅ‚a chyba byÅ‚a na tyle dobra, że pod koniec stażu daÅ‚ mi zoperować wyrostek w swoim towarzystwie. Tak,że zaliczyÅ‚em też appendektomiÄ™. Jak dochodziÅ‚o do jakiegoÅ› kryzysu w czasie operacji, on miaÅ‚ takie powiedzenie: "Jacek, tylko spokojnie, nie nerwowo, my niczym nie ryzykujemy, to chory ryzykuje wszystkim." OczywiÅ›cie, ja to czÄ™sto powtarzam, ale to nie dlatego, że uważam, że chory ryzykuje wszystkim bo rzeczywiÅ›cie ryzykuje. Teraz znacznie wiÄ™cej niż kiedyÅ›, bo te odszkodowania idÄ… w miliony. Ale to w trudnym momencie pozwala stanąć w pewnej odlegÅ‚oÅ›ci od problemu i to bardzo pomaga, bo jak czÅ‚owiek siÄ™ nie zdystansuje, to w tym zapÄ™dzie może źle zadziaÅ‚ać.

Ale nie każdy potrafi taki dystans złapać.
- No tak, trzeba na to lat pracy.

Co panu w pracy jeszcze pomagało w zderzaniu brakami i niedostatkami?

- Ja jestem chyba optymistÄ… albo mam na ogóÅ‚ pogodny nastrój. OczywiÅ›cie, jak sobie przypomnÄ™ lata, kiedy organizowaÅ‚em ten oddziaÅ‚, to chyba potrafiÅ‚em być też bardzo niedobrym szefem, bo mi siÄ™ wydawaÅ‚o, że nie jestem takim cholerykiem, a potrafiÅ‚em kląć jak szewc, wymyÅ›lać, krzyczeć, robić awantury. Dzisiaj już taki nie jestem, ale to też powiedzmy, z latami charaktery siÄ™ zmieniajÄ…, a poza tym krzyk nie jest dobrÄ… metodÄ…. Czasami byÅ‚ potrzebny. Mnie jedno bardzo siÄ™ nie podobaÅ‚o. Jeżeli wchodzÄ™ na oddziaÅ‚, a stanowiska sÄ… zmonitorowane i niby wszystko na tych monitorach widać, a ja pierwszy podnoszÄ™ alarm, że coÅ› siÄ™ nie tak dzieje siÄ™ z pacjentem, podczas gdy powinno być odwrotnie, to ja powinienem być zaalarmowany. Takich sytuacji bardzo nie lubiÅ‚em. Najgorsze byÅ‚y te poranne kawki przed przystÄ…pieniem do pracy. Wtedy mogÅ‚o siÄ™ wszystko zdarzyć, ale ta kawa z oddziaÅ‚owÄ… byÅ‚a dla zespoÅ‚u pielÄ™gniarek nieÅ›miertelna. CzÄ™sto musiaÅ‚em wrzeszczeć, że natychmiast trzeba reagować, a teraz raczej używam sÅ‚owa: "Niech pani bÄ™dzie Å‚askawa. Niech pani popatrzy. Gdyby pani byÅ‚a uprzejma". I to też jest skuteczne.

Wskazuje pan na ogromnÄ… różnicÄ™ podejÅ›cia pracowników do zawodu. Musi być ktoÅ›, kto wyprzedza resztÄ™ o krok, dwa, trzy...

- Musi, musi, tak...

Bo cała reszta wykonuje pracę, nie czując powołania?

- To jest tak. Wiele z tych osób, z którymi zaczynaÅ‚em, zostaÅ‚o po prostu zmuszonych do pracy na intensywnej terapii. Naczelna pielÄ™gniarka mówiÅ‚a: "Albo tam, albo nigdzie". I z wielu wyrosÅ‚y naprawdÄ™ wspaniaÅ‚e pielÄ™gniarki. Mam do nich olbrzymi szacunek. ChciaÅ‚bym dodać, że to nie jest jakaÅ› osobny Å›wiat - bo my lekarze bez ich pracy takiej finansowo niedocenionej nie mażemy istnieć Mimo to nie można powiedzieć, że wszyscy czuli siÄ™ powoÅ‚ani, aczkolwiek zawsze uważaÅ‚em, że rola oddziaÅ‚owej jest bardzo ważna, bo ona nie może być tylko administratorem, ale musi umieć to wszystko, czego nie potrafiÄ… zrobić jej pielÄ™gniarki. Teraz jak pracujÄ™ w Drezdenku, mamy takÄ… oddziaÅ‚owÄ…, ale nie zawsze tak byÅ‚o. Nie wszystkie czuÅ‚y powoÅ‚anie. Wiele z nich odeszÅ‚o do mniej istotnych prac. Wiele z nich siÄ™ po prostu wypaliÅ‚o, pozakÅ‚adaÅ‚y też rodziny, rodziÅ‚y dzieci i tak też siÄ™ powykruszaÅ‚y. Może to zdradzanie pewnych tajemnic, ale w Szczecinie i w Gorzowie też obowiÄ…zywaÅ‚a taka praktyka, że jak jakaÅ› pielÄ™gniarka nie sprawdzaÅ‚a siÄ™ na innym oddziale, to byÅ‚a zsyÅ‚ana za karÄ™ na OJOM. Tak na OJOM. PamiÄ™tam taka poÅ‚ożna byÅ‚a, którÄ… nam za karÄ™ zesÅ‚ano w Szczecinie i jak jej zwrócono uwagÄ™, że siÄ™ w nocy nie angażuje do pracy na ginekologii, to ona powiedziaÅ‚a, że chce sobie pospać, a reszta jÄ… "wali". I ten zwrot tak mi zostaÅ‚ w pamiÄ™ci. Tak byÅ‚o. Innym razem w ramach tego karania trafiÅ‚a do nas na oddziaÅ‚ alkoholiczka, która wypijaÅ‚a spirytus skażony. I tak też bywaÅ‚o. Ale jeÅ›li mogÄ™ coÅ› dodać w o pielÄ™gniarkach to fakt, że pasjonowaÅ‚o mnie zawsze nauczanie. I mogÄ™ z dumÄ… powiedzieć, że uczestniczyÅ‚em w nauczaniu pokoleÅ„ pielÄ™gniarek- specjalistek. I one to wdziÄ™cznie pamiÄ™tajÄ…. Jest takie towarzystwo pielÄ™gniarek intensywnej terapii i anestezjologii. No i kilka lat temu zostaÅ‚em wybrany na honorowego czÅ‚onka tego towarzystwa i jestem z tego bardzo dumny.

OD KLASYKI, PRZEZ JAZZ I POP, PO OPERĘ

Z wielu życiowych prywatnych sytuacji musiał pan rezygnować z uwagi na wykonywaną pracę i brak ludzi?
- Tak, musiałem rezygnować. W Szczecinie byłem systematycznym klientem filharmonii, tu nie mogłem być. Nawet teraz jestem rzadko, zbyt rzadko, bo np. w listopadzie chyba był taki koncert wiolonczelowy, ale nie mogłem go wysłuchać, bo miałem dyżur. Ja jeszcze na koniec życia zostałem prezesem samorządu lekarskiego. Teraz kadencja już się kończy, więc może będzie trochę więcej luzu. Ale też dzięki niej, jeśli już wyjeżdżałem do Warszawy i było wieczorem parę godzin wolnego, to gdzieś mi się udało wyskoczyć do teatru, opery, na jakiś koncert.

SkÄ…d to upodobanie do muzyki?

- Z domu.

Klasyczna z domu?
- Klasyczna i jazz, w latach nastoletnich wyparte przez pop. Jak w 1964 zaczÄ™li siÄ™ Beatlesi, to wszystko zeszÅ‚o na dalszy plan. ZresztÄ…, dla mnie oni siÄ™ nie zestarzeli. PamiÄ™tam, jak siÄ™ uciekaÅ‚o ze szkoÅ‚y, bo ktoÅ› ogÅ‚osiÅ‚: "Mam nowego longa Beatlesów" - i siÄ™ szÅ‚o na wagary i sÅ‚uchaÅ‚o siÄ™. Teraz to już jest zupeÅ‚nie inaczej. Mam wszystkich Beatlesów nie na winylach ale na CD. Mam, co nagrali. I dla mnie to siÄ™ nie zestarzaÅ‚o. Nawet powiem, że wolÄ™ tych pierwszych Beatlesów niż schyÅ‚kowych z ich ostatniej pÅ‚yty "Get Back", bo tam - moim zdaniem - zaczynajÄ… trochÄ™ wydziwiać, a Å›piewali proste piÄ™kne melodie. To zostaje. GdzieÅ› tam moje upodobanie zatrzymaÅ‚o siÄ™ na "Sierżancie Pieprzu". A najbardziej te pierwsze: "Please, Please Me", "With The Beatles", "Hart Days Night " bo tak to szÅ‚o. Potem "Beatles for Sale ", "Help", "Rubber Soul", potem byÅ‚ "Revolver" i "Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band". SÅ‚ucham jeszcze czasami.

Czyli młodzieńcze lata to pop.
- Jeżeli jednak wracamy do pytania, dlaczego muzyka klasyczna, to jak byÅ‚em dzieckiem i chÅ‚opcem, w czasach stalinowskich do 1956 r. podstawa programowa polskiego radia to byÅ‚a muzyka ludowa, zwÅ‚aszcza pieśń gruziÅ„ska "Suliko". Ale moi rodzice oboje grali. Ja siÄ™ nie nauczyÅ‚em, bo nie mam sÅ‚uchu muzycznego. ZresztÄ… pianino mamy przepadÅ‚o w czasie wywózki. Nie odzyskaÅ‚a go i już potem nie graÅ‚a. Ojciec miaÅ‚ jakieÅ› skrzypce, ale byÅ‚ propagatorem muzyki klasycznej i ja dlatego gÅ‚ównie jej sÅ‚uchaÅ‚em. Takie nazwiska jak Beethoven, Mozart. Ojciec byÅ‚ wielbicielem Beethovena. Wtedy nie byÅ‚o jeszcze takiego kultu Bacha. Chopin aż mi sie przejadÅ‚ na wiele, wiele lat. Dopiero na stare lata pokochaÅ‚em go i zrozumiaÅ‚em. Ale mój ojciec po wojnie byÅ‚ stypendystÄ… w Paryżu na Sorbonie, chyba przez dwa lata i tam chodziÅ‚ na koncerty i widziaÅ‚ najwiÄ™ksze sÅ‚awy ówczesnej muzyki poważnej. Takie nazwiska jak Stokowski, Rubinstein to on na wÅ‚asne oczy i uszy widziaÅ‚ i sÅ‚yszaÅ‚. OpowiadaÅ‚ nam z zapaÅ‚em, jak legendarny francuski skrzypek Jacques Thibaud wspaniale frazowaÅ‚. I tak siÄ™ z tym osÅ‚uchaÅ‚em. Generalnie z jakiegoÅ› legendarnego krÄ™gu pamiÄ™tam moment, miaÅ‚em jakieÅ› może dziesięć lat, w radiu szÅ‚a Mozarta "Eine kleine Nachtmusik". I to mi siÄ™ tak spodobaÅ‚o, że wiedziaÅ‚em, że to już bÄ™dzie to. Potem jeszcze po paru latach starszy brat przywlókÅ‚ jazz do domu i tego jazzu też siÄ™ trochÄ™ sÅ‚uchaÅ‚em, ale generalnie jednej rzeczy w mÅ‚odoÅ›ci nie lubiÅ‚em. Być może bym polubiÅ‚, ale w Szczecinie nie byÅ‚o - opery. Nie chodziÅ‚em i nie lubiÅ‚em jej. UważaÅ‚em, że to w porównaniu z muzykÄ… symfonicznÄ… jest szmira i tandeta. I teraz na stare lata nagle pokochaÅ‚em operÄ™ i jak tylko mogÄ™, to chodzÄ™. W maju wyjeżdżam do Lipska na cztery dni, bo tam bÄ™dÄ… wystawiać TetralogiÄ™ Wagnera, którÄ… chciaÅ‚bym raz zobaczyć na żywo, posÅ‚uchać, bo mam kilka kompletów na pÅ‚ytach.

Znajdzie się też czas na Muzykę w Raju?
- Też, też. WÅ‚aÅ›ciwie nie opuÅ›ciÅ‚em żadnego roku, ale teraz nie zdarza siÄ™, że jestem od poczÄ…tku do koÅ„ca, jak w pierwszych latach, póki pracowaÅ‚em na Dekerta i byÅ‚em szefem. MogÅ‚em sobie planować urlop, a teraz już muszÄ™ siÄ™ dostosowywać.

Cdn.

Tekst i foto Hanna Kaup


25 grudnia 2018 09:23, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imiÄ™:
 
Komentarze:


Tak, tak! Spotykalismy się w Paradyżu na "Muzyce w Raju". Pan dr to znawca muzyki dawnej!
Anonim_1355, 07.01.2019, 21:35, 81.190.168.154 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powoÅ‚aniowa odbÄ™dzie siÄ™ w sobotÄ™ w sobotÄ™ 27 kwietnia. WyjÅ›cie pielgrzymki na trasÄ™ z Paradyża do Rokitna nastÄ…pi ... <czytaj dalej>
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doÅ›wiadczenia wiem, że najważniejsze sÄ… relacje bezpoÅ›rednie. Ustalenia, które zapadajÄ… wtedy ... <czytaj dalej>
Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsÅ‚aniajÄ… siÄ™ zalane tarasy. Niestety, ze wzglÄ™dów bezpieczeÅ„stwa, nie mogÄ… być jeszcze udostÄ™pnione. ZdecydowaÅ‚a o tym ekspertyza ... <czytaj dalej>
Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne dziaÅ‚anie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Margiela" Galeria Wnętrz

ul. Składowa 11, Gorzów Wlkp.
tel. 519 154 644
branża: Antyki, dzieÅ‚a sztuki <czytaj dalej>
"Bunar" S.C. Zakład Usług Budowlanych

ul. Zielona 33 -34, Gorzów Wlkp.
tel. 95 722 70 42
branża: Budowlane usÅ‚ugi - renowacje, remonty <czytaj dalej>

Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powoÅ‚aniowa odbÄ™dzie siÄ™ w sobotÄ™ w sobotÄ™ ... <czytaj dalej>
Zginęła w swoje 32. urodziny
Data 22 kwietnia 1940 jest uznawana za prawdopodobny dzieÅ„ Å›mierci ... <czytaj dalej>
Wicewojewoda zrezygnował
Wojewoda Lubuski Marek Cebula zwoÅ‚aÅ‚ na 22 kwietnia briefing prasowy. Niespodziewanie ... <czytaj dalej>
W wyjÄ…tkowym muzeum
SÄ… tylko trzy miejsca na Å›wiecie, gdzie zobaczycie tak ogromnÄ… ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« kwiecieÅ„ 2024 »
P W Åš C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosiÅ‚ w niedzielÄ™ kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkaÅ„ców na spacer ulicami Å›ródmieÅ›cia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa PaÅ„stwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszajÄ… uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale PamiÄ™ci „Dumni z PowstaÅ„ców” to ogólnopolski konkurs dla szkóÅ‚ <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - image075.jpg
admin ego:
Co na to władze miasta?
Wobec informacji o planowanym na 2 maja Marszu Flagi i ... <czytaj dalej>
admin ego:
Sosna na Szczudłach
Być w Busku Zdroju i nie odwiedzić Sosny na SzczudÅ‚ach ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymaÅ‚a policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziaÅ‚ać wiÄ™cej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_3351:
Won do Warszawy gumofilce. <czytaj dalej>
Anonim_6779:
Nie sÄ…dziÅ‚em na poczÄ…tku, że Pan bÄ™dzie aż tak dobrym managerem. Zaczęło siÄ™ trochÄ™ dziwnie, Å›wiÄ™tem i kurczakami, ale efekty pokazaÅ‚y, Å <czytaj dalej>
Anonim_6779:
I jeszcze raz, gratulujÄ™ i życzÄ™ 100 lat rzÄ…dzenia Gorzowem. <czytaj dalej>
Anonim_6779:
I dobrze, tak miaÅ‚o być, za Å›cieżkÄ™ rowerowÄ… wzdÅ‚uż KÅ‚odawki. ProszÄ™ kontynuować przedÅ‚użenie do KÅ‚odawy. Popieram. <czytaj dalej>
Anonim_3351:
"Fajnie jakby siÄ™ w mieÅ›cie coÅ› ruszyÅ‚o", po czym wybierajÄ… tego samego papudraka, co im to funduje od 8 lat :-))))))) <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej