czwartek 25 kwietnia 2024     Marek, Jarosław, Wasyl
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Jak Marzena z NFZ-em wygrała (1)
eGorzowska - 6393_Wah3ulyyhej7afHEDqO.jpg

Kolejną Twarzą Lubuskiej Niepełnosprawności w kampanii informacyjno-promocyjnej "Możemy, bo chcemy, czyli niepełnosprawni o niepełnosprawnych" jest Marzena Wujczak z Lubska.

W latach 60. minionego wieku cesarskie cięcia były rzadkością. Kiedy Marzena Wujczak miała pojawić się na świecie, mama rodziła ją przez cztery dni pod tlenem. Siostry zakonne, które prowadziły szpital, zdecydowały, że kobieta powinna urodzić siłami natury. - Po czterech dniach porodu wyrwały mnie na siłę. Miałam więc uszkodzony obojczyk i biodro - mówi mieszkanka Lubska. - Obojczyk nastawiono mi od razu, a z biodrem sprawa wyszła dopiero, jak zaczęłam raczkować, bo tę nogę ciągnęłam za sobą. Było już za późno na pieluchowanie. Zaczęłam chodzić dopiero w wieku półtora roku. Później, kiedy miałam trzy i pół roku, trafiłam do Świebodzina na rekonstrukcję stawu.



Taki początek życia musiał pozostawić po sobie ślad na późniejsze lata. Mała Marzenka nosiła but ortopedyczny. Nie była jednak traktowana jak dziecko specjalnej troski ani zwolniona z zajęć wychowania fizycznego, bo po operacji wszystko się wyrównało.

- Nauczyciele wiedzieli, owszem, że jest coś takiego, jak specjalna troska, ale pani wuefistka była bardzo ostra - wspomina dorosła dziś Marzena Wujczak z Lubska. - Nie było tłumaczenia, że się boję na przykład przeskoczyć przez kozła. Musiałam, mimo że zawsze hamowałam przed nim i ostatecznie nigdy przez niego nie przeskoczyłam, to nauczycielka nie zwolniła mnie z tego. Próbować musiałam. Nie było tłumaczenia, że miałam operację biodra. Oczywiście, z tego powodu miałam ocenę dostateczną i nie cierpię wychowania fizycznego do tej pory.

Za młoda na endoprotezę
Życie bez oszczędzania biodra dało o sobie znać w dorosłości. W 2007 r. Marzena Wujczak przeszła operację wszczepienia endoprotezy, ale to, jak do niej doszło, nadaje się na reportaż pt. "Jak Marzena z NFZ-etm wygrała".

W skrócie całą swoją historię opowiada tak: "W wieku lat czterech przeszłam rekonstrukcję stawu w szpitalu w Świebodzinie. Przez półtora roku leżałam w gipsie. Potem była rehabilitacja i noszenie buta ortopedycznego. Mając dziesięć lat, w czasie ferii zimowych, upadłam na lodowisku i dostałam wstrząsu mózgu, czego następstwem była epilepsja. Z biodrem czułam się w miarę dobrze, do czasu przybrania kilku kilogramów, kiedy zaszłam w ciążę. Mimo wszystko chcę pracować, kończę szkołę zawodową i podejmuję pracę. Nie na długo, bo epilepsja daje znać coraz częściej i lekarz kieruje mnie na rentę. Zaczynają się bóle nie tylko biodra, ale też kręgosłupa. Do tego dochodzi walka z atakami epilepsji. Z czasem zaczyna skracać się noga i wieku 36 lat w marcu 2001r. dostaję skierowanie na angioplastykę stawu biodrowego. Od ordynatora ortopedii słyszę, że jestem za młoda na taką operację i mam się zgłosić w wieku 42 lat. Czyli czeka mnie sześć lat życia w bólu. Wcześniej, w styczniu 2001 r., zabierają mi rentę, bo według ZUS nastąpił cud. Jestem zdrowa. Zakładam sprawę w Sądzie Pracy o przywrócenie świadczenia. Orzecznikiem sądowym jest mąż orzecznika ZUS i mimo że noga była krótsza o 1,5 cm, stwierdza zwykłym badaniem, że kończyny są równe i ruchome. ZUS mówi sądowi, że zaginęły moje dokumenty. Sędzia nie daje się zwieść i pod groźbą kary nakazuje je przedstawić na następnej rozprawie. Podchodzi też poważnie do mojego zarzutu, że zaszedł konflikt pomiędzy orzecznikami (małżeństwo). Bronię się sama i wygrywam. Noga oczywiście robi się coraz krótsza, w międzyczasie nasilają się bóle kręgosłupa - po kilku latach okazuje się, że to przepuklina w odcinku lędźwiowym. Wreszcie nadchodzi upragniony czas operacji. Zgłaszam się do szpitala w lutym 2007 r. i słyszę, że zmienił się system zapisu kolejkowego. Mam się zgłosić za cztery lata. Wiem, że nie mogę tyle czekać, bo grozi mi wózek inwalidzki. Odwołuję się do Rzecznika Praw Pacjenta w NFZ. Dostaję wiadomość, że mam prawo odwołać się do Izby Lekarskiej. Nie robię tego, bo wiem, że nic to nie da. Uderzam do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Sprawa nabiera tempa i kwalifikują ją do Programu Spraw Precedensowych ze względu na dyskryminację z powodu młodego wieku. Od tego momentu już nie walczę sama. Dostaję prawnika pro bono. Następuje wymiana korespondencji pomiędzy HFPC i Szpitalem Wojewódzkim. Szpital broni się kłamstwem i... ginie moja dokumentacja. W listopadzie 2007 dostaję informację, że mogę zgłosić się na operację. Od tej chwili moje życie się zmienia. Nie jestem uwięziona z powodu bólu. Noga zostaje naciągnięta całe pięć centymetrów, bo tyle się skróciła do czasu operacji. Niestety, wkrótce okazuje się, że przez długie czekanie na operację nastąpił straszny zanik mięśnia na lewym biodrze i noga robi się krótsza o dwa centymetry. Ale to nic. Mogę z tym żyć. To TYLKO dwa centymetry."

Cdn.

Tekst i foto Hanna Kaup

Projekt otrzymał dofinansowanie ze środków PFRON przy wsparciu Województwa Lubuskiego – Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Zielonej Górze i jest realizowany przez Fundację Ad Rem oraz portal prasowy www.egorzowska.pl od lipca do grudnia 2015 r.



22 października 2015 23:25, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
Grupa MG Mariusz Gewert

ul. Składowa 11, Gorzów Wlkp.
tel. 95 735 04 41
branża: Namioty, namiotowe hale <czytaj dalej>
"Klaus" Sp. z o.o. Agencja Celna

ul. Podmiejska 17 a, Gorzów Wlkp.
tel. 95 732 69 36
branża: Celne agencje, składy <czytaj dalej>

Co na to władze miasta?
Wobec informacji o planowanym na 2 maja Marszu Flagi i ... <czytaj dalej>
Utrudnienia na węźle Pyrzyce
W czwartek 25 kwietnia 2024 r o 10.00 rozpocznie się ... <czytaj dalej>
Będzie się działo na Kosynierów
Wykonawca prac na ul. Kosynierów Gdyńskich, od wtorku (23 kwietnia), ... <czytaj dalej>
Zginęła w swoje 32. urodziny
Data 22 kwietnia 1940 jest uznawana za prawdopodobny dzień śmierci ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 1d.jpg
admin ego:
70 tys. osób umiera...
8 mln Polaków regularnie pali, a 70 tys. umiera corocznie ... <czytaj dalej>
admin ego:
Synagoga w Chmielniku
Synagoga w Chmielniku jest jedną z największych w woj. świętokrzyskim. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Marek z Rybakowa:
Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>
Anonim_5511:
ktos kto ten artykuł nadyrdymał nie rozumie tekstu pisanego

tam nie ma nic rasistowskiego
tylko dobitnie podkreslona prawda <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej