Pamiętacie rok 1988? Na pewno. To przecież było chwilę temu. Ale nie mam na myśli przemian politycznych, lecz fakt, że wtedy w gorzowskim II LO nauczycielka
Maria Piotrowska obejmowała wychowawstwo w klasie IB. Właśnie minęło 20 lat, od kiedy jej uczniowie – po zdaniu matury – opuścili mury szkoły.
„Jak ten czas pędzi” – powtarzamy często, ale szczególnie mocno uświadamiamy sobie ten fakt, gdy zbliżają się jubileusze. W tym roku 20-lecie zdania matury świętowali absolwenci klasy B z rocznika 1992. A świętowali nie byle jak i nie byle gdzie, tylko na… Majorce.
Zaczęło się sześć lat temu, gdy powstał portal społecznościowy Nasza Klasa. Okazali się pierwszą i jedną z niewielu klas licealnych, które odnalazły się w pełnym składzie. Po roku – na weekendowym pobycie w Niechorzu – spotkali się niemal wszyscy z 33-osobowej klasy, by uczcić 15. rocznicę matury. Już wtedy ktoś rzucił pomysł, by wspólnie wybrać się za pięć lat na… Majorkę.
– Logistyką zajął się nasz kolega Paweł – mówi gorzowianin
Krzysztof Matyasz. – To on zorganizował i zarezerwował przelot oraz noclegi. Byliśmy tam cztery dni.
Jak to w życiu bywa, ludzie z klasy, która w 1992 ukończyła II LO przy ul. Przemysłowej, rozjechali się nie tylko po województwie. Dziś mieszkają i pracują w Szczecinie, Poznaniu, a jedna z koleżanek nawet w Tunezji. Ona też dotarła na Majorkę. Z Polski pojechały 24 osoby. W ostatniej chwili zrezygnowały dwie. Kilka nie mogło się stawić z przyczyn finansowych, rodzinnych czy służbowych.
Cztery dni pozostawiły wspaniałe wspomnienia: były rowerowe przejażdżki po promenadzie, wycieczka po mieście, zwiedzanie oceanarium i spacer po plaży. Choć słońce nie dopisało, to duże fale zachęcały do kąpieli w słonym morzu.
– Czas spędziliśmy na wspólnych spacerach, rozmowach, wieczorach. Towarzystwo czuło się, jak za dawnych lat. Pozostały te same interakcje, te same przyjaźnie. W zasadzie poza upływem lat nic w nas się nie zmieniło – zdradza Krzysztof Matyasz.
W niezwykłym spotkaniu na Majorce, dawnym gorzowskim maturzystom towarzyszyła wychowawczyni:
– To wspaniała, niezapomniana i wyjątkowa klasa. Nigdy więcej takiej nie miałam i nie znałam – mówi Maria Piotrowska.
Wychowankowie nie pozostają jej dłużni:
– Jesteśmy dumni z naszej wychowawczyni, która pomimo swojego wieku bez wahania przyjęła już nie pierwszy raz nasze zaproszenie na wspólne spotkanie. Nie wyobrażaliśmy sobie wycieczki bez niej – dodaje K. Matyasz.
To rzadkość, by mimo upływu 20 lat od zakończenia szkoły, klasa trzymała się razem i umiała zorganizować się na wspólnych wyjazdach. Zazdroszczą im tego inne roczniki i z niedowierzaniem otwierają oczy, słysząc o ich spotkaniach. Niektórzy twierdzą, że to jakiś żart. Dowodem, że jednak prawda, są zdjęcia.
Wkrótce odbędzie się spotkanie podsumowujące pobyt na Majorce.
Hak
Foto archiwum własne
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>