czwartek 25 kwietnia 2024     Marek, Jarosław, Wasyl
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Brak kultury w kulturze
Na początku stycznia dyr. Teatru im. J. Osterwy w Gorzowie Jan Tomaszewicz zwołał konferencję prasową i poprosił dziennikarzy, by stanęli w obronie jego placówki, czyli zaapelowali do innych dyrektorów innych placówek o rozsądek i wzajemne zrozumienie, a co za tym idzie o ochronę wspólnych interesów. Chodzi o to, że 26 stycznia w 26-osobowej obsadzie aktorskiej odbędzie się w naszym teatrze premiera „Romea i Julii”, a w lutym kanclerz PWSZ Roman Gawronik zaprasza do nowoczesnej auli na ul. Chopina teatr z Krakowa, który przyjedzie ze sztuką na czterech aktorów… „Romeo i Julia”. Kanclerz tłumaczy, że to przedstawienie dla studentów kulturoznawstwa. I to tłumaczenie można by przyjąć, gdyby nie fakt, że zaraz potem przynajmniej jedna trzecia gorzowskich przedszkoli i szkół poprowadzi swoich wychowanków do wspomnianej auli na przedstawienia wspomnianego teatru z Krakowa.

O co chodzi? O siedmioprocentowy zysk ze sprzedanych biletów, który ma iść na konto uczelni.

W czasie konferencji i wystąpień medialnych J. Tomaszewicza, niektóre słowa – w moim przekonaniu – nie powinny były paść. A ponieważ padły, mleko się rozlało i nawet dziennikarze – wychodząc ze spotkania – nie bardzo wiedzieli, jak tę sprawę ugryźć.
Pomijam więc krytykę przedstawienia, w którym czterech aktorów nie poradzi sobie z dziełem Szekspira, bo teatr to sztuka pokazywania niemożliwego, interpretowania na różne – nie tylko nakreślone przez autora – sposoby, poszukiwania idei i przekładania jej sensu na język współczesności. W 2010 roku na XIV Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku "Romeo i Julię" pokazało czterech męskich aktorów Teatru Romana Wiktiuka. (Zainteresowani mogą zajrzeć tu: http://www.youtube.com/watch?v=u-JTFTLrtvM). Powtórzę więc, teatr to miejsce magiczne i wszystko jest tu możliwe.

Pozostaje problem. W ogłoszonej na naszym portalu sondzie na temat sprawy poruszonej na konferencji, głosy rozkładają się następująco:
25,3 proc. uważa, że między instytucjami kultury powinna istnieć dżentelmeńska umowa o współpracy, chroniąca wzajemne interesy, a 22,9 proc. - że dyr. Tomaszewicz powinien robić swoje, a jego oburzenie jest nie na miejscu.

13,6 proc. jest zdania, że zapraszanie teatrów do innych instytucji to nieporozumienie; 13,4 proc. – że każdy ma prawo robić w kulturze to, co chce, bo mamy wolny rynek; 12 proc. oczekuje w sprawie stanowiska dyrektor wydziału kultury, a 11,3 proc. – że cała ta sprawa to sztuczny konflikt.

Krótka analiza sondy świadczy o tym, że tak naprawdę nie do końca rozumiemy, w czym rzecz. Na konferencji dyr. Tomaszewicz nie powiedział o szczegółach, nie wiedzieliśmy więc, ile szkół czy przedszkoli rzeczywiście na przedstawienie teatralne do auli PWSZ się wybiera. Dopiero zastępca dyrektora wydziału edukacji Halina Antczak (przepraszam za wcześniejszą pomyłkę) sprawdziła i wie, że to nie jedna, nie dwie, nie kilka placówek, ale znaczna ich część dała się namówić osobie od promocji krakowskiego teatru.

Rozumiem wolny rynek. Rozumiem trudną sytuację każdej instytucji, która jako takich namacalnych dóbr nie produkuje. Rozumiem walkę o pieniądze. Wyobrażam sobie jednak, że powinno w tym mieście dojść do dżentelmeńskiego spotkania i nawet niepisanej umowy, która będzie chroniła wspólne interesy. Jeśli promujemy „Dobre, bo polskie”, dlaczego nie mielibyśmy stanąć po stronie hasła „Dobre, bo gorzowskie” i nie wpuszczać tu zbytniej konkurencji? Z pewnością, gdyby doszło do likwidacji czy PWSZ, czy Filharmonii Gorzowskiej albo przeniesienia choćby ich części do np. Zielonej Góry, na pewno podniosłoby się larum o ich zatrzymanie w Gorzowie, bo przecież gorzowianie straciliby pracę.

Dlaczego więc nie umiemy, nie chcemy dbać o siebie sami? Dlaczego dyrektor wydziału kultury nie zaprosi do siebie wspomnianych dyrektorów zainteresowanych jednostek i swym autorytetem, kobiecą delikatnością oraz umiejętnością łagodzenia sporów nie sprawi, że tak dziwna sytuacja więcej się nie powtórzy? Bo jeśli zdarzyła się raz i nie pociągnie za sobą żadnych działań, możemy być pewni, że wkrótce w naszej kulturze zabraknie... kultury.

PS
W sondzie oddano 565 głosów.

Hanna Kaup

redaktor naczelny/wydawca

19 stycznia 2013 09:26, Hanna Kaup
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


"...głosy rozkładają się następująco:"
Na jakiej grupie badanych prowadzono działania?
Jak jest ich wiarygodność?
Wygląda to na manipulację...
Anonim_6229, 23.01.2013, 11:27, 78.8.19.80 ##

Hi!Hi! Trzeba będzie opracować regulamin, co komu wolno a co nie!
Pan Tomaszewicz zabroni dawać sztuki sceniczne poza teatrem, pan Świtalski grać muzykę poza filharmonią, pani Monika Kowalska oglądać filmy poza kinem Helios, Boguś Dziekański - już słyszę jak woła - wara mi od jazzu poza "Filarami"... no i nie pożyczajmy sobie książek bo od tego są biblioteki...

Z.M.P.
Anonim_8419, 23.01.2013, 15:58, 31.61.249.143 ##

Pani Halina nie jest zastępcą wydziału kultury.:)))


Anonim_8696, 23.01.2013, 20:30, 89.228.133.148 ##

Autorytet, kobieca delikatność, umiejętność łagodzenia sporów - czy ja dobrze widzę?

Anonim_3676, 24.01.2013, 08:37, 150.254.196.178 ##

Pani dyrektor jest jak pancerny czołg. Kobiecość, delikatność ... pomylono adresy.
Anonim_5547, 24.01.2013, 15:18, 79.186.157.40 ##

Uważam ,że dyrektor teatru ma rację.Następuje zawłaszczanie i psucie obszarów kultury. Wystarczy,że domy kupieckie nazywają się galeriami.Tu chodzi o to ,że nie każdy może robić za kustosza,organizatora,melomana,plastyka.A w zasadzie każdy ale kompetentny.Nie warto przebierać się w cudze piórka. Można robić wystawy, koncerty,spektakle w rożnych miejscach - tylko po co a jeżeli już to fachowo i na poziomie. Centra handlowe niech się zajmują handlem a nie "kulturą", rozwojem talentów naszych dzieci czy Orkiestrą WOŚP bonie wypada to wiarygodnie!Podobnie jak "robienie" teatru w auli.
Anonim_2217, 24.01.2013, 16:35, 83.8.47.141 ##

A co z teatrami ulicznymi? I wszelkiej maści buskerami?
Poznańska Malta powinna odbywać się w teatrze???
Anonim_6229, 24.01.2013, 20:54, 78.8.82.11 ##

"Poznańska Malta powinna odbywać się w teatrze???"
No! Najlepiej "u Osterwy" w Miasteczku G.
A "Kreatury" i teatry uliczne won!
Z.M.P.
Anonim_8419, 24.01.2013, 22:33, 31.60.166.172 ##

Panie Z.M.P ,właśnie o to mi chodzi , inne miejsca mają cel i sens gdy świadomie kontestują, prowokują oficjalną i koncesjonowaną kulturę - ale robią to z nie mniejszą sztuką niż ci na scenach tradycyjnych -a tu (w przypadku który zezłościł Tomaszewicza) nie mamy z tym do czynienia, tylko z akwizycją.Malta to górne "C" oczywiście.Mi także się wydaję , ze gorzowski teatr trochę trąci...ale chyba jest robiony dla odbiorców jakich ma.Ja będę zachwycony jak zdarzy się u nas spektakl ,ze połowa wyjdzie , a połowa urządzi owację :)
Anonim_8279, 25.01.2013, 00:24, 89.228.142.37 ##

i dodam ,że Kreatury i to że Przemek Wiśniewski na obczyźnie , to czysty urzędniczy sabotaż...i dramat miasta, że niewiele oferuje takim kreatywnym duchom, co raz więcej ich wyjeżdża byle dalej
Anonim_8279, 25.01.2013, 00:29, 89.228.142.37 ##

Poczekajmy na koncertowy sezon, czy Pan Dyrektor Teatru będzie protestował kiedy Michał Bajor przyjedzie jak co roku z recitalem. Skoro tak-tak, nie-nie, Bajor powinien zaśpiewać w Filharmonii, prawda Panie Dyrektorze? Pan Dyrektor skieruje do CEA, po dżentelmeńsku. Tak? Aaa... wkrótce gwiazdy Gorzów Jazz Celebration, to również w CEA prawda? NIE: w teatrze. Bądźmy konsekwentni, czego Państwu, Panu Dyrektorowi i sobie życzę.

PS. sądzę, że Panu Dyrektorowi to poprzez przedłużenie "licencji" tak się stało. taki uboczny efekt przyniosło, pamiętam jak kończył się sezon, Pan Dyrektor niepewny "jutra", markotny był, wyciszony, aż żal, a teraz...
gaja, 26.01.2013, 00:31, 31.174.41.213 ##

Kolejny aspekt - jako można określić teatr z Krakowa a priori per chałtura? Takie bowiem wypowiedzi z ust zainteresowanych padły. Szukając chałtur z teatralnego podwórka, mam dwa pewne typy:
Nr 1
Pani Śleszyńska, bynajmniej nie z Akompaniatorem, bo to był cud miód malina. Ale to co zrobiła w drodze na urlop 2011 kiedy przy okazji zrobiła show w ramach Sceny Letniej. Nie dość, że aluze pod adresem Prezydenta Tadeusza J., nie musimy go lubić, ale przyjeżdza stołeczna gwiazda i przed występem robi wstęp nie bacząc na to, że generalnie to nie był powód do żartów, przynajmniej Jej. Potem te przebierańce, miernota, czyli marny ulepek ni to z kabaretu Olgi Lipińskiej, ni to z objazdowej trupy, kultura dla prowinicji. Tyle ile osób tyle przyszło dka Pani Śleszyńskiej, to w czzasie trwania show dla gorzowskiego prowincjonalnego plebsu, opuściło. Poziom odbiorcy nie odpowiadał wysmakowanemu pcczuciu humoru Pani Ś. z resztą. Aaa i to wtedy Pan Dyrektor, 3/4 wolnych krzeseł darmowej Sceny letniej zarezerwował dla zaproszonych gości sponsora banku, nawet Pani Beata Gramza, która zdaje się miała nazajutrz lub w krótkim odstępie czasu wystapić na Scenie Letniej (sic!!!), stała bo panienka z okienka za taśmę wpuszczała osoby z zaproszeniem. Żenujące. Doprawdy. Chałtura jak nic. I to na teatralnym podwórku. Nomen omen.
gaja, 26.01.2013, 00:40, 31.174.41.213 ##

Chałtura nr 2 - na teatralnym podwórku.
Ostatnia pozycja Sceny :etniej 2012, Pan Ks. Probośzcz z "Plebanii" z ekipą damosko-męsko. Kobieca natura okazała się najlepiej przygotowana. Te pomyłki, pzejęzyczenia AKTORÓW były doprawdy ponizające dla tak wysmakowanej publiczności, przyzwyczajonej do wysokiego poziomu reperturu. To co się zadzialo na Scenie nie było nawet próbą generalną. Jakby tak jeszcze z 3 dni po kilka godzin popracowali, to może. Ale zapłacone mieli za tamten występ, którego żal pamiętać. Pan Dyrektor stawiał wyjazdowy numer.
I co Panie Dyrektorze, na podstawie pewniaków 1 i 2 że chałtura (Pan Cezary Żołyński użył tego określenia) to wszystko to to co do nas przyjedzie?
A co to od nas wyjeżdza świat, to też?
Tak a muzo, retorycznie, choć ad personam pytam.
gaja, 26.01.2013, 00:47, 31.174.41.213 ##

I jeszcze jedno, skąd założenie, że szkoły nie przyjdą na "omea i Julię" bo poszły na "Romeo i julię"? Może poszły na PWSZ a za miesiąc dotrą do Teatru. I zrobią recenzję porównawczą? Może Pan vicekurator z POżej łaski, zauważy w tym walory wychowawcze i edukacyjne. Bo do tej pory nie widział. Może co światlejsi poloniści postawią pytanie - czy minimum środków wyrazow czy raczej pompa na 26 osób. Czepiamy się ilości aktorów, miejsca. Ale jak to w ogóle można wyśpiewać Szekpira? To karygodne. Świętokradcze. Dobranoc. I tak Pan lubię Panie Dyrektorze. Panie Cezary, Pana również. Pana ViceKu nie, bynajmniej.
gaja, 26.01.2013, 00:58, 31.174.41.213 ##

do gaja:
nabełkotałaś przed zaśnięciem, oj nabełkotałaś... A pewne sprawy są niezmienne i tutaj dyrektor Teatru ma rację. I jak był wybór, no to ... nie było wyboru. Edukację teatralną młodzież powinna rozpoczynać w Teatrze, prawdziwym teatrze. Na eksperymenty i formy parateatralne przyjdzie czas - to wyższy stopień wtajemniczenia. Koniec. Kropka.
bytek, 26.01.2013, 07:16, 83.23.64.193 ##

To się nazywa siła rozumu i argumentacji: [Koniec. Kropka.]
"Edukację teatralną młodzież powinna rozpoczynać w Teatrze, prawdziwym teatrze."
Czyli co:
Zabronić teatrzyków przedszkolnych (a są takie co to nawet do Niemiec wyjeżdżają z przedstawieniami), Jasełek w Kościołach, teatrzyków domowych z kurtyną z koca.

ten ta to od bełkotu, 26.01.2013, 15:35, 31.175.39.93 ##

A i czekam na Bajora. Kiedy Pan Dyrektor zrzeknie się organizacji koncertu u siebie w Teatrze na poczet sali koncertowej w CEA. Honorowo. To dopiero będzie bełkot.
ten ta to od bełkotu, 26.01.2013, 15:38, 31.175.39.93 ##

Do ten ta to od bełkotu:
Twoje myśli przed snem rozpalone nazwałem (to miał być żart) bełkotem dość niezręcznie - przepraszam.
A co do reszty... Nie masz racji. Nie brnij. Rozmyślnie nie polemizuję, bo to nie ma sensu. Coś się wie, albo nie. Założę się, że jesteś nauczycielką, wychowawcą młodzieży z wieloletnim stażem...
bytek, 26.01.2013, 16:49, 83.23.64.193 ##

Przeprosiny przyjęte Mr. Bytek, ale jestem raczej członkiem Legii Cudzoziemskiej na tacierzyńskim urlopie.

A skoro polemika "nie ma sensu" (cóż, pewnie nie ten poziom kultury wrodzonej/błękitu krwi tudzież IQ/EQ-i) to dzięki tak autorytarnym wypowiedziom, osiągamy kwintesencję idei FORUM.
ten ta to od bełkotu, 27.01.2013, 13:28, 31.174.36.111 ##

Do ten ta to od bełkotu:
Przepraszam za obcesowość w wyrażaniu sądów, ale mam na te tematy bardzo zasadnicze poglądy. Nie chciałem urazić.
I gdyby mnie ktoś zapytał - Michał Bajor w FG, czy w Teatrze, to bez wahania i namysłu odpowiedziałbym: w Teatrze! Dlaczego? Bo sala Teatru gwarantuje spektaklowi (sic!) teatru piosenki Bajora o niebo lepsze warunki: odpowiedni nastrój, klimat i intymność przekazu niż bezduszne wnętrze FG... Pozdrawiam serdecznie.
bytek, 27.01.2013, 18:01, 79.184.90.30 ##

Tak, owszem. Nasz Teatr ma duszę. I nie tylko Bajor, ale i niejeden jazzowy czy fortepianowy koncert zabrzmiał(by) o niebo lepiej przy Warszawskiej niż przy Dziewięciu Muz. I nie twierdzę, że CEA jako dar od miasta jest perłą nastroju (w piątek pojawiły się niebieskie kotary, może zostaną na dłużej, ocieplają bowiem surowy wizerunek sali Filharmonii) czy akustyki (przereklamowane ekrany już od jakiegoś czasu nie są opuszczane, dostawia się za to mikrofony, całe szczęście, że akustycy opuścili swoją kabinę i mogą na bieżąco kontrolować dźwięk, ale diva polskiej piosenki niczym Violetta V. Pani Nina Nowak też wyśpiewywała do mikrofonu, ciekawe...). Tyle, że tym samym Pan Dyrektor i Pan, Mr. Bytek swoimi radykalnymi sądami - "teatr w teatrze", zapędzacie się ślepą uliczkę. A to się będzie (Wam) pamiętać.

Tym bardziej, że Pan Dyrektor NIE MÓGŁ sobie darować i po wczorajszej premierze znów poruszył temat Szekspira na 4 aktorów. Do chwili expose Pana Jana, nawet Reżyser nie wiedział "o tym". Dyrektor nie mógł sobie darować, doprawdy. Tym samym chyba jakiś ogromny kompleks czy małostkowość, żeby nie napisać małomiasteczkowość wylazły po raz kolejny. Tylko pytanie PO CO? Mało burzy na gorzowskim podwórku. Zamiast cieszyć się, świętować premierę, to znów.

Znów za dużo słów i dygresji. Tym razem nie po nocy i ciemku, a więc w miarę poprawnie.
Na osłodę i dla oddania ducha czym dla mnie jest teatr - Grzegorz Turnau i "Księżyc w misce" (link do youtube nie przechodzi).
Enjoy, Mr. Bytek.
ten ta to od bełkotu, 27.01.2013, 19:24, 5.173.35.85 ##

"..Do chwili expose Pana Jana..." - O!!! to Pan Jan został premierem? Czy innym członkiem... rządu?
Anonim_6229, 27.01.2013, 20:06, 78.10.63.220 ##

Totalny bełkot.
Marionetkowi urzędnicy, klauni na posadach.
Do czasu.
Anonim_7386, 27.01.2013, 22:55, 83.11.7.232 ##

Notable nie się nie bali że się MCK zawali?
Anonim_6229, 28.01.2013, 13:49, 78.8.93.134 ##

"Się kochamy" - spektakl 3 marca w CEA, a wróbelki ćwierkają, że wiosną w Teatrze pojawi się Andrus z płytą "Myśliwiecka".

zatem kolejna chryja, czyli brak kultury w kulturze... wisi w powietrzu?
gaja, 28.01.2013, 23:10, 188.33.213.122 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione. Zdecydowała o tym ekspertyza ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
Gorzowska Akcja - Agata 2

ul. Dunikowskiego 4 b m. 2, Gorzów Wlkp.
tel.
branża: Stowarzyszenia, kluby, związki <czytaj dalej>
"Nauka i Komputer" Elżbieta Popielnicka

ul. Warskiego 41 m. 2, Gorzów Wlkp.
tel. 95 721 48 01
branża: Kursy, szkolenia <czytaj dalej>

Będzie się działo na Kosynierów
Wykonawca prac na ul. Kosynierów Gdyńskich, od wtorku (23 kwietnia), ... <czytaj dalej>
Zginęła w swoje 32. urodziny
Data 22 kwietnia 1940 jest uznawana za prawdopodobny dzień śmierci ... <czytaj dalej>
Wicewojewoda zrezygnował
Wojewoda Lubuski Marek Cebula zwołał na 22 kwietnia briefing prasowy. Niespodziewanie ... <czytaj dalej>
Zmiana na stanowisku wójta gminy Bogdaniec
Po niedzielnej dogrywce wyborczej nowym wójtem gminy Bogdaniec został Tomasz ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 4d.jpg
admin ego:
Synagoga w Chmielniku
Synagoga w Chmielniku jest jedną z największych w woj. świętokrzyskim. ... <czytaj dalej>
admin ego:
Nie posłuchano nas
O czym myślisz Dariusz? O tym, jak można spieprzyć szansę, ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_3351:
Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>
Anonim_5511:
ktos kto ten artykuł nadyrdymał nie rozumie tekstu pisanego

tam nie ma nic rasistowskiego
tylko dobitnie podkreslona prawda <czytaj dalej>
Anonim_5511:
kończyłem technikum wieczorowe i miałem "trochę" okrojony program
jednego tygodnia na drugi polonistka zadawała lalke do przeczyta <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej