440 km na start
Miesiąc temu członkowie gorzowskiego oddziału Koła Towarzystwa Walki z Kalectwem ruszyli w Polskę z projektem „Równość i Godność”. 25 lipca ze Szczecina rozpocznie się projekt „440”, który wspiera kobiety z niepełnosprawnością. Zakończy się zakupem protezy dla jednej z nich.
Krakowska fotografka, pomysłodawczyni Projektu „440 km” Sylwia Nikko Biernacka wyruszy pieszo brzegiem polskiego morza, by wzmocnić obecność kobiet z niepełnosprawnością w przestrzeni publicznej. Towarzyszyć jej będą Nikko - Ambasadorki projektu (Monika Kuszyńska, Anna Rutz, Justyna Wysocka, Joanna Pawlik, Joanna Chałupa, Monika Jankowska Rangelov, Agnieszka Harasim). Beneficjentką projektu jest podopieczna Fundacji Jaśka Meli Poza Horyzonty, Urszula Kosmal-Krauze, której po zakończeniu przejścia zostanie przekazana profesjonalna proteza nogi.
Zaczęło się rok temu, gdy Sylwia Nikko Biernacka wyruszyła w samotną, 440-kilometrową pieszą podróż brzegiem polskiego morza. Wykonała dokumentację fotograficzną oraz sprawdziła trasę, zachęcając mieszkanki i mieszkańców polskiego wybrzeża do zapewnienia gościny jej i przyszłym uczestniczkom projektu.
W tym roku na przełomie lipca i sierpnia 2013 roku autorka pomysłu przejdzie po raz drugi całość trasy plażą, a osiem uczestniczek (Ambasadorek projektu), kobiet z niepełnosprawnością, utworzy sztafetę: każda osobno przejdzie odcinek do 15 kilometrów wzdłuż plaży (ścieżkami rowerowymi, deptakami, na protezach lub na wózku). Na zakończenie każdej części sztafety odbędzie się spotkanie z Ambasadorką projektu i rozmowa na temat niepełnosprawności z udziałem mieszkańców/mieszkanek dziewięciu miejscowości nadmorskich (Świnoujście, Kołobrzeg, Ustka, Dębki, Hel, Gdynia, Gdańsk, Krynica Morska, Piaski) oraz osób goszczących podczas wakacji na polskim wybrzeżu.
Bohaterki projektu spotkają się na jego podsumowaniu w Piaskach, gdzie odbędzie się wspólne świętowanie zakończenia podróży i wręczenie darowizny – nowej protezy dla Pani Urszuli Kosmy – Krauze, 62 letniej kobiety po amputacji nogi.
Problem nieakceptacji swojego ciała, wizerunku i kobiecości dotyczy wszystkich kobiet, jednak u tych z niepełnosprawnością jest głębszy, wynika ze społecznej nieakceptacji niepełnosprawności w przestrzeni publicznej związanej między innymi z tym, że Polacy/Polki mają ograniczony kontakt z osobami z niepełnosprawnością, nie znają ich problemów, rzadko widują je na ulicach, plażach, w klubach, boją się otwarcie porozmawiać o przyczynie niepełnosprawności, traktując ten temat jak tabu.
– Nie miałam wątpliwości, że jest to projekt wyjątkowy, pokazujący jednocześnie siłę kobiecości, naszą kreatywność i determinację. Jako senator, ale i kobieta chcę wspierać i promować wizerunek pań z niepełnosprawnością jako atrakcyjnych, ciekawych, aktywnie działających, które z podniesionym czołem i na pełnych prawach spędzają czas wolny w przestrzeni publicznej. Niestety w Polsce widok niepełnosprawnej kobiety na plaży budzi niepotrzebne, niekiedy niezrozumiałe emocje. Mam ogromną nadzieję, że dzięki projektowi „440 km” uda nam się to zmienić – mówi senator Helena Hatka, która objęła patronatem wydarzenie.
Projekt można wesprzeć wykupując odcinek trasy marszu Sylwii Nikko Biernackiej.
BH
26 lipca 2013 00:04, admin ego
Dodaj komentarz:
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione.
Zdecydowała o tym ekspertyza ...
<czytaj dalej>
Anonim_3351:
Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle
<czytaj dalej>
Anonim_3351:
Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane,
<czytaj dalej>
Anonim_3351:
Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże.
<czytaj dalej>
Anonim_5511:
ktos kto ten artykuł nadyrdymał nie rozumie tekstu pisanego
tam nie ma nic rasistowskiego
tylko dobitnie podkreslona prawda
<czytaj dalej>
Anonim_5511:
kończyłem technikum wieczorowe i miałem "trochę" okrojony program
jednego tygodnia na drugi polonistka zadawała lalke do przeczyta
<czytaj dalej>