28 marca 15. urodziny obchodzi córka
Wandy i
Ryszarda Białonowiczów -
Karolinka. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że dziewczynka od urodzenia cierpi na nieznaną i nieuleczlaną chorobę, a lekarze nie dawali jej więcej niż kilka lat życia.
O Karolince pisaliśmy w tekście "Los nas złączył, los niech rozłączy"
http://www.egorzowska.pl/pokaz,czlowiek,483,
W niedzielę u Karolinki pojawiło się kilka zaprzyjaźnionych osób, by razem z dziewczynką i jej opiekunami świętować jej 15 urodziny.
Spotkanie było okazją do przekazania przez Fundację Serce na Dłoni finansowego wsparcia na potrzeby chorej.
- Nasza Fundacja zajmuje się Karolinką od 13 lat. Staramy się wspierać ją na tyle, na ile możemy - mówiła prezes Zarządu Fundacji
Ewa Zdrowowicz-Kulik.
W takim dniu jak urodziny, nie mogło zabraknąć pielęgniarki
Aleksandry Tejs i osoby, która zna dziewczynkę od urodzenia, czyli lekarza prowadzącego
Leszka Skorba.
- Karolinka cierpi na jedną z nielicznych chorób na świecie. Nikt nie wierzył, że ona będzie tak długo funkcjonowała i to w tak dobrym stanie. Ale to głównie zasługa jej opiekunów, dzięki którym dziecko rozwija się nad wyraz dobrze, choć jeszcze w szpitalu przeszło zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenie płuc czy nawet sepsę. A przecież nie było wtedy takiego dostępu do medykamentów jak dzisiaj - podkreśla lekarz.
To on w niedzielę trzymał przed dziewczynką tort ze świeczkami, które goście wspólnie zdmuchnęli. Karolinka była bardzo wzruszona, ale też wyraźnie się uśmiechała. Potem wszyscy odśpiewali jej "Sto lat", a tata solo kilka ulunbionych piosenek.
Państwo Białonowicz doskonale wymieniają się opieką nad Karolinką. Choć pan Ryszard na co dzień pracuje w Starostwie Powiatowym w Gorzowie, zawsze po pracy czyta córce i śpiewa.
- Mam tu cały zbiór śpiewników. Nie pamiętam wszystkich piosenek, ale czytam słowa i nuty, a potem samo jakoś idzie - opowiada. Doskonale też piecze ciasta. Na urodziny zrobił Fale Dunaju, którymi zachwycali się goście.
Codzienność Wandy i Ryszarda Białonowiczów wymaga od nich nieustannej mobilizacji. - To całodobowa opieka, praca dzień i noc. Ja kontroluję ogólny stan chorej i wenytylację, ale bez zaangażowania rodziców nie byłaby w takim stanie - mówi L. Skorb.
Poza nieustanną pracą przy dziecku, dziewczynka na bieżąco potrzebuje drobnego sprzętu - cewników czy pieluch - oraz wymiany tego, dzięki któremu funkcjonuje. On ma już 11 lat, a Karolinka rośnie, więc wymagałaby wymiany urządzeń. Niestety, barierą są finanse.
Dlatego każda pomoc będzie mile widziana. Nie tylko z okazji urodzin darowiznę dla Karolinki można wpłacać na konto:
1. Fundacja Serce na Dłoni. Organizacja Pożytku Publicznego www.opp.sercenadloni.tempra.org Hasło „Karolinka”, KRS 00 00 12 12 83 NIP 599 289 57 28
Rachunek bankowy:
GBS O/Gorzów Wlkp. 12 8363 0004 0000 1209 2000 0001
lub:
2. PKO BP SA I/O Gorzów Wlkp. 50 1020 1954 0000 7202 0037 9255
Kontakt: 95 725 77 89, e-mail: bwpl@poczta.onet.pl
Hak
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione.
Zdecydowała o tym ekspertyza ...
<czytaj dalej>Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ...
<czytaj dalej>Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim
Komunikat w sprawie rolników.
Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ...
<czytaj dalej>