zygmunt_marek_piechocki BLOG
Requiem Wolfganga Amadeusza Mozarta po raz drugi
Po raz pierwszy w październiku 2015 roku pod batutą Pani Moniki Wolińskiej orkiestra Filharmonii Gorzowskiej i Poznański Chór Kameralny. Teraz, w sobotę 4 listopada 2017 roku, dyrygował będzie Pan Jacek Kraszewski a chóry przyjadą z Bydgoszczy i Szczecina. W rolach solistów panie Anna Choczaj / sopran Justyna Ołów / mezzosopran i panowie Emil Ławecki / tenor Leszek Holec / bas.
Kilka lat wstecz, w nieistniejącym (bardzo szkoda) Klubie Myśli Twórczej LAMUS spotkałem pianistę jazzowego Pana Przemysława Raminiaka. Na uszach miał słuchawki. Zapytałem, czego słucha. Zdjął je, podał i powiedział: „posłuchaj, to arcydzieło”. „Lacrimosa” Mozarta - stwierdziłem ze zdziwieniem. A wiesz, Przemek, że Wolfgang skończył swoje pisanie Requiem na ósmym takcie tej części dzieła? Oczywiście, wiedział.
Zapewne bardzo wiele ludzi zna tę kompozycję, jej historię począwszy od zamówienia po czas, kiedy Mozart umarł i inni kończyli pisanie nut. Znamy ich nazwiska, wiemy, że byli uczniami Amadeusza. I wiemy, że Msza Żałobna mimo tych perturbacji jest arcydziełem. Tak też uważał Fryderyk Chopin i zażyczył sobie, by zagrano ją podczas uroczystości pogrzebowych, kiedy odejdzie z tego świata. Tak też się stało.
Fryderyk zmarł 17 października 1849 roku, pochówek odbył się 30 października. W tym czasie zabalsamowane, pozbawione serca (na życzenie Chopina) ciało kompozytora spoczywało w podziemiach kościoła Św. Magdaleny w Paryżu. Dlaczego tak długo? Cóż... Nie było telefonów, a była konieczność zawiadomienia np. solistów będących poza Paryżem. Luigi Lablache (bas), jechał ponoć aż z Wiednia. Śpiewała Paulina Viradot (mezzosopran), Jeanne Anais Castellan (sopran), Alexis Dupont (tenor). Mało tego! Trzeba było załatwić u arcybiskupa Paryża oficjalne pozwolenie na to, by w czasie mszy św. mogły śpiewać kobiety.
Więc czekamy na sobotni wieczór w Filharmonii Gorzowskiej. A ja, póki co, słucham sobie Filharmoników Wiedeńskich pod Herbertem von Karajanem.
Z. Marek Piechocki
1 listopada 2017
foto Wikipedia
2 listopada 2017 06:04, Marek Z. Piechocki
Dodaj komentarz:
Komentarze:
Przepraszam, po raz trzeci, bowiem pod dyrekcją Pana Piotra Borkowskiego w 2011 roku zagrano Requiem w 220 rocznicę śmierci W.A.Mozarta; potem jeszcze Pan Marcin Sompoliński przedstawiał fragmenty tego dzieła w projekcie "Nie boję się muzyki" - to rok 2013.
Z. Marek Piechocki
Anonim_7753, 02.11.2017, 11:20, 81.190.178.14 ##
Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione.
Zdecydowała o tym ekspertyza ...
<czytaj dalej>Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ...
<czytaj dalej>
Anonim_9617:
Jest wolność myśli i wypowiedzi, więc kto będzie chciał, pójdzie. Zaś ten Ośrodek Monitorowania.....to " ciepłe" posady i chęć &
<czytaj dalej>
Anonim_6779:
Nie sądziłem na początku, że Pan będzie aż tak dobrym managerem. Zaczęło się trochę dziwnie, świętem i kurczakami, ale efekty pokazały,
<czytaj dalej>
Anonim_6779:
I jeszcze raz, gratuluję i życzę 100 lat rządzenia Gorzowem.
<czytaj dalej>
Anonim_6779:
I dobrze, tak miało być, za ścieżkę rowerową wzdłuż Kłodawki. Proszę kontynuować przedłużenie do Kłodawy. Popieram.
<czytaj dalej>