piątek 29 marca 2024     Wiktoryna, Cyryl, Eustachy
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
zygmunt_marek_piechocki BLOG

« powrót
O występie nie do zapomnienia
Moja droga Julio!
Wybacz, Miła, moje przydługie milczenie listowe. I brak wiadomości. Bo te kilka mesków przecież nie załatwiło wszystkich spraw. Zwłaszcza tych większych. A tutaj smutki i moje niezbyt dobre samopoczucie. Po śniadaniu, na dzień, pigułka – albo co najmniej herbata melisowa na spokojność; wieczorem - na sen. I tak mijają dni. Ostatnio. Może poza tym jednym – minioną sobotą, w którą wybrałem się samochodem do Kalisza na Festiwal im. Wandy Karczewskiej. Było miło, sympatycznie. Wprawdzie żadnego miejsca w konkursie poetyckim, który tam pomiędzy różnymi zdarzeniami poetyckimi, nie zająłem, ba, nawet nie wymieniono mnie w liście zauważonych. Trudno! Dzisiaj, teraz inna poetyka jest docenianą. I nie mam żalu ani pretensji. A taki tekst mi się tam przedstawił:

Ktoś biegł tą uliczką przed nami, miał jak my
wzrok zdjęty uczuciem;
(Kamil Kwidziński, pierwszy wers wiersza Jotunheim
z tomu Conan i Coco)

Zawsze tak jest, drogi Kamilu, że ktoś był przed nami,
gdziekolwiek staniemy stopą.
Nie wiem –
– może nawet myślą.
Więc zapewne i tamtą uliczką norweskiego miasteczka,
gdzie byłeś ze swoją Coco,
ktoś biegł ze wzrokiem zdjętym uczuciem.
Jeśli uszedł z Jotunheim, było to uczucie strachu.
Nie mogło być inne.
Wszak z chłodu świata olbrzymów
wrogich ludziom i bogom ta ucieczka.

Rozważam Jotunheim.

Nadaję tę nazwę wielu miejscom, które znam
i uciekam w panice, nawet jeśli tam nie jestem.
Nadaję to imię wielu…
Ach, nie!
Wszak i na nich czekają żałobne łodzie
z palącymi się pochodniami czasu.

Oczywiście wytłumaczyłem zebranym, co to takiego Jotunheim. Że to kraina (w mitologii skandynawskiej) bardzo nieprzyjazna swoimi mieszkańcami co to ani nas, ani bogów nie lubią. Ja znajduję ją niedaleko siebie w moim mieście, w osobach, w ich zachowaniu się wobec mnie, arogancji. Stąd ten tekst, co to po czytaniu Kamilowego wiersza przyszedł do mnie i się napisał. Nadal rozważam Jotunheim.

Jak wiesz, Miła, zawsze kiedy w jakiś sposób staram się ocenić, opowiedzieć o swoich odczuciach po koncercie, czytaniu, filmie, najważniejszym wyznacznikiem jest moje w tamten czas wyłączenie się z zewnętrzności. Z tego, co zostawiam poza drzwiami filharmonii, miejsca gdzie ktoś występuje. Jeśli uda mi się zapomnienie, wtedy – uważam – projekcja artystyczna była na najwyższym poziomie. Tak zdarzyło mi się wczoraj.

Już na wiele dni naprzód wiedziałem, że w Grodzkim Domu Kultury wystąpi aktorka, pieśniarka Marta Andrzejczyk. Kiedyś, kiedyś pisałem Ci już o Niej. O Jej występach w Teatrze Kreatury, śpiewaniu, wydanych płytach…

A wczoraj? Występ nie do zapomnienia. Najbardziej sobie cenię, a czego nazwać tak naprawdę nie można – może w przybliżeniu – „poetyczność” była głównym atutem wczorajszego wieczoru. Bo oto najpierw Marta poprosiła Elę Kuczyńską (Jej śpiewanie znasz z posłanej płytki) i już poetycznie, intymnie się zrobiło. Dwa teksty z piękną do nich muzyką – tutaj, jak wiesz Ela sama na gitarze.
I nim śpiew, to wprowadzenie do narracji cytatami ze Starego Testamentu. Historie Abrama i Sary, Judyty i Holofernesa. Takie cudeńko reżyserskie. Dla mnie znakomity zabieg. No i ten ciepły głos Eli…

Marta Andrzejczyk. Za Nią dwóch Muzyków – precyzyjni, niezwykle muzykalni panowie Piotr Banaszak na instrumentach klawiszowych i Marcin "Gustaw” Stanczewski na gitarze klasycznej. W różnym repertuarze – od piosenek kabaretowych starej Warszawy po pieśni Ewy Demarczyk, Jacquesa Brela czy Mirosława Czyżykiewicza. Wszystko to w niezwykłej aktorskiej oprawie, nieskazitelnej intonacji, ciekawej aranżacji. Więc zapominanie się, wzruszenia. Te – chyba swoje apogeum w czas (ponoć) ludowej pieśni rosyjskiej, którą ma w swoim repertuarze Żanna Biczewska - i nie wiadomo tak do końca, czy najpierw śpiewała ten utwór Marta czy Żanna. Na pewno wiem, że oczy miałem mokre, kiedy przy mikrofonie, obok Marty, stanął Sergiusz Sokołow i zaśpiewał fragment tej pieśni po rosyjsku – Marcin zaraz złapał klimat i zapłakała Jego gitara z „Jeszcze nie wieczór” - bo taki jest przybliżony tytuł pieśni. Jeszcze teraz, kiedy to piszę, mam ciary!

Tak więc wzruszenia. Wzruszenia, ale i podziw dla kunsztu Marty - i nie tylko tego wokalnego, także dla obycia scenicznego, umiejętności dialogowania z widownią, słuchaczami. Jakże ważnym jest pozytywny kontakt wykonawcy z odbiorcami.
No właśnie! Pozytywki! Miała ich Marta kilkanaście. To, dla mnie, zupełna nowość.
Miniaturowe instrumenciki, z których muzykę wydobywa się, pokręcając korbką.
A ileż przy tej prezentacji dobrych emocji. Mój dziękczynny uśmiech!

Owszem! Muszę Ci o tym napisać! Więc o podziękowaniach Marty. Bo być może to Jej ostatni w Grodzkim Domu Kultury występ, jako że ta instytucja kultury Miasteczka G. likwidowaną jest. Bardzo szkoda. I ja się znalazłem pośród wymienianych przez Artystkę osób: Sergiuszem Sokołowem, Marzenką Maćkałą, Elą Kuczyńską, Konradem Stalą. I dostałem płytkę CD ze śpiewaniem Marty - więc teraz, kiedy piszę ten list, słucham sobie - to takie nadal współbycie w liryczności Artystów, co to tę płytkę nagrali – Marta Andrzejczyk, Przemek Wiśniewski, Anna Wandtke-Wypych, Paweł Stankiewicz i Sebastian Wypych. Jak już się nasłucham, poślę Tobie.

I to tyle Miła. Na razie. Bo przecież za chwilę pojadę na koncert! A o wykonaniu i wzruszeniach w czas grania kameralnej muzyki Johannesa Brahmsa i Dymitra Szostakowicza przez naszych filharmoników napiszę Ci, co oczywiste przecież!

Marek, w sobotnie popołudnie 22 listopada 2014 roku
Foto giik.pl Radosław Siuba

23 listopada 2014 22:50, Marek Z. Piechocki
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
II etap prac
28 marca rozpocznie się II etap prac na skrzyżowaniu ulic: Słowiańskiej, Żwirowej, Roosevelta i Kosynierów Gdyńskich. W czwartek (28 marca), na ... <czytaj dalej>
Wielki Tydzień
W Wielki Czwartek (28 marca) o godz. 10.00 w katedrze gorzowskiej bp Tadeusz Lityński będzie przewodniczył mszy św., podczas której ... <czytaj dalej>
Negocjacje rolników z rządem
Delegacja protestu rolników z S3 węzeł Myślibórz obejmującego trzy powiaty: gryfiński, myśliborski i pyrzycki brała udział wczoraj w negocjacjach pomiędzy ... <czytaj dalej>
Kalwaria Rokitniańska
W piątek 22 marca diecezjalne sanktuarium maryjne w Rokitnie zaprasza do udziału w nabożeństwie Kalwarii Rokitniańskiej urządzanym tradycyjnie w tygodniu ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Etna Plus" Sp. z o.o.

ul. Borowskiego 7, Gorzów Wlkp.
tel. 95 735 03 44
branża: Drzwi <czytaj dalej>
"Protiko" Pracownia Protetyczna Beata Kapłon

ul. Kochanowskiego 11 m. 5, Gorzów Wlkp.
tel. 509 166 006
branża: Lekarze - stomatolodzy, protetycy <czytaj dalej>
"Walmar" Biuro Rachunkowo-Finansowe

ul. Podmiejska Boczna 14, Gorzów Wlkp.
tel. 95 729 28 68
branża: Podatkowi doradcy <czytaj dalej>

Kalendarium eventów
« marzec 2024 »
P W Ś C P S N
    
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - dsc_0497.jpg
admin ego:
Szkoła wymaga zmian
Jak dobrze, że nie jesteśmy maturzystami. Pisze do mnie nauczycielka akademicka, ... <czytaj dalej>
admin ego:
Duńska wiosna z historią i nami w tle
Duńska wiosna wygląda na onieśmieloną, albo nie do końca jeszcze ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Wystarczą dane
Oszuści nie muszą wcale kraść portfela. Wystarczy, że zdobędą Twoje ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_2329:
Zgadzam sie z oceną radnych.. Jestem emerytem, ale takiego bałąganu nie było, takiego tumiwisizmu. Ci radni powinni się wstydzic, że nie pilnowa <czytaj dalej>
FFFF:
Czy Ci bezRadni nie widzieli, nie chcieli widzieć jakości prac w centrum, parku Róż, dmuchania biurokracji w Urzedzie i spółkach, przedłużanyc <czytaj dalej>
Anonim_4777:
Wszyscy ci kandydaci......porownywac nazwiska, KRS i z własnych źródeł. To jest skok na kasę, dlatego głosujmy na .....niewidocznych. <czytaj dalej>
Anonim_9349:
Emeryci i ciemięgi tłumnie o idą głosować bo tak media każą nie widzą na kogo ale trzeba to wybiorą dając mięjsce pracy jakiemuś cielakowi <czytaj dalej>
Anonim_9349:
Na żadnego z tych ujow na plakatach nie zamierzam głosować!!
Maj miasto i region wygląda każdy widzi
Bo siermiegi takie tam siedzą od <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej